Problem z bardzo długim rozruchem systemu

Mam nadzieje że teraz temat będzie pasił moderatorom:/ W trybie awaryjnym szybciutko się ładuje.

Trochę szacunku. Nam nie ma 'pasić' tylko są zasady forum a ty masz ich przestrzegać.

Ja naprawdę nie wiem jaki może być jeszcze inny tytuł. Bo poprostu długo się laduje system, nie ma widocznych błędów i komunikatów oprócz czarnego ekranu.

Pan thermalfake pisał coś o jakimś programie który by pokazał odczyt przy starcie systemu, opis troche trudny do zrozumienia, może coś prostszego??

Do wyszukiwarki w menu Start wpisz msconfig. Kliknij na liście i otworzy się Konfiguracja systemu. Wybierz zakładkę Uruchamianie i pokaż co się w niej znajduje. Zobaczymy co uruchamia się razem z systemem.

Właśnie, wyłączyłem wszystkie Usługi i Uruchamianie włącznie z tymi windowsowymi, nic nie zmieniło to, nawet dłużej się uruchamiało. Myślę że albo jest system uszkodzony albo coś z CMOSEM. Jeden użytkownik miał podobny problem do mojego to pisał że pomógł mu restart CMOS. Tylko nie wiem jak to zrobić na mojej płycie, wyciągnąłem niby bateryjkę ale to na nic.

Albo coś z rejestrem jest, bo często czyszczę właśnie jego, może coś mi usunęło co nie powinno. Nawet nie mogę zrobić naprawy systemu, bo kiedy zaznacze mój system to pisze że jest niezgodny z czymś tam.

Zależy czym go czyścisz. Ja używam kilku znanych programów, praktycznie na codzień i nigdy jeszcze nie usunęły mi czegoś kluczowego.

EasyCleanerem i WinUtilities. Jest tam opcja naprawy rejestru ale trzeba mieć punkt przywracania a ja miałem go wyłączonego.

Ciężka sprawa. No ale dobra, wrzuć nam screeny z zakładki uruchamianie z tego msconfig, przyjrzę się temu.

(11.07.2012 16:08)Smokk napisał(a):  albo coś z CMOSEM. Jeden użytkownik miał podobny problem do mojego to pisał że pomógł mu restart CMOS.

Już większych bzdur nie da się napisać. Co ma reset ustawień biosu do prędkości rozruchu systemu a w szczególności jego końcowej fazy ? NIC
W poprzednim wątku prosiłem o wykonanie kilku kroków. Czy wklepanie 2-3 dłuższych komend i wrzucenie logów na które mogę popatrzyć to już wyższy stopień czarnej magii.

Dobra zrobię to, były z tym problemy bo system po wklepaniu jednego kodu i zrestartowaniu komputera krzyczał że jakieś uszkodzenia miał. Pozatym zatrzymałem się na drugim kodzie

http://img254.imageshack.us/img254/8128/...mione1.png
http://img442.imageshack.us/img442/4147/...mione2.png
Tutaj screeny, co do tego wpisu, zaciąłem się na drugiej linijce. Możesz mi jeszcze raz to wytłumaczyć?

Dobra wpisałem pierwszą linijke, zrestartowałem, zapisałem rozruch w C:\TEMP\boot_BASE+CSWITCH+DRIVERS+POWER_1

Co teraz mam zrobić?

Używasz dwóch aplikacji typu internet security jednocześnie
Eset Smart Security
Comodo Internet Security

Nie, Comodo to firewall a Nod32 to antywirus.

W uruchamianiu pozostaw tylko Nod, pozostałe aplikacje wyłącz.
Comodo proponuję odinstalować, zapora Windows jest wystarczająca.
Co to jest Microsoft. Int.....?

Nie wiem
Wyłączyłem wszystkie usługi i funkcje ale dalej jest tak samo, nawet dłużej. Myślę że coś z csrss.exe, możliwe że złapał coś i antywirus tego niewykrywa. Ostatni raz jak działał mi dobrze rozruch aktualizowałem tylko gadu gadu i od tamtego czasu jest ten problem. Gadu gadu usunąłem ale czarny ekran pozostał.

Ale ogólnie jest coś z systemem, wspominałem już o okienkach które pomimo że wyłączam to czasami zostają ich kawałeczki na pulpicie i pasku start??

Więc wygląda to tak z tego jednego pliku co przysłałeś




BootDoneViaExplorer - ok 118 sekund
Jest to czas w jakim system ładuje się niemal do pokazania pulpitu(powłoki exlorer.exe) i jego podstawowych funkcji umożliwiających interakcję z systemem (nie zlicza się pozostałego czasu na załadowanie reszty). Tu jest straszne opóźnienie, normalnie w granicach dla świeżego systemu około 30s.
BootDoneViaPostBoot - ? sekund
Jest to czas całkowitego załadowania systemu wraz z programami użytkownika ( plus dodatkowe 10s z postBootRequiredIdleTime). Tu zakładam coś poszło nie tak przy zapisywaniu śladów ładowania tzn trace i nie znamy dokładnego czasu.
W ostatniej fazie ExplorerInit etapu MainPathBoot widać znaczący czas niemal 2 minut (ponadnormatywny).

Do określenia co się dzieje w różnych etapach rozruchu systemu potrzebuję wspomniany wcześniej plik ETL.
Tak na szybko radzę odinstalować zarówno Eseta jak i Comodo. Uruchomić system ponownie i zobaczyć się zacznie dziać. Proponuję jeden produkt typu internet security antywirus z zaporą.

Zrób mi jeszcze rejestr (można metodą kopiuj wklej wrzucić do wiersza poleceń)
xbootmgr -trace boot -traceFlags PROC_THREAD+LOADER+PROFILE+CSWITCH+DISPATCHER+DPC+INTERRUPT+PRIORITY+PERF_COUNTER+DISK_IO+DISK_IO_IN​IT+FILE_IO+FILE_IO_INIT+REGISTRY+DRIVERS+POWER -resultPath C:\TEMP

Tymczasem zrób format.

Zrobiłem format i było dobrze, już wiem co mi cenzura system. Aktualizacja gadu gadu, teraz znów to mam. Pytanie jak to naprawić jak już znamy przyczynę. Aktualizacja do gadu gadu 11 beta, może ktoś sprawdzić jak chce.

Ja mam dość niekonwencjonalne rozwiązanie dla ciebie. Zacznij korzystać z AQQ. Nie będę zachwalał jego zalet, po prostu zainstaluj i przekonaj się sam. Korzystam od dłuższego czasu i żadnego problemu z nim nie miałem.

A ja używam stareńkie 7.7 i to mi wystarcza.

Wracając jeszcze do tego mocnego opóźnienia. Nic takiego niepokojącego nie zostało zarejestrowane między 20 a 110 sekundą rozruchu (tak długo trwa etap ExplorerInit, jeden z kilku). W zasadzie proces msfeedssync.exe mi się nie podobał, hmmm czy ta wersja GG w jakiś sposób dotyka inne elementu systemu to mi trudno powiedzieć. Z numerka na numerek jest tylko gorzej.

Odinstalowałem ten gadu gadu, przeczyściłem rejestr i pliki. Ale nie zeszło, a było już dobrze do momentu aktualizacji:/