Jednolity pomarańczowy ekran po zalogowaniu

Witam Panie i Panów.

Windows 7 Home Premium.
Około godizny 0:40 wyłączyłem wczoraj komputer, po dobrze obejrzanym serialu.

Dzisiaj o 10:00 włączam i co? Po zalogowaniu (animacja "Zapraszamy" - nie zwracam uwagi szczerze mowiac na tekst ktory tam byl) pokazuje mi się pomarańczowe tło i tyle. Wygląda na to, że nawet tapeta sie nie chce zaladowac.

Jezeli wcisne ctrl + alt + delete to teoretycznie mam mozliwosc wejscia do manadzera zadan. A w praktyce? Odpalam manadzer, pokazuje sie okienko, procesy sie nie pojawiaja a caly manadzer sie zawiesza.

Jezeli zas w c+a+d wybiorę wyloguj, w ogole komp nie reaguje na tą komendę.

Wchodzilem w tryb awaryjny - dziala elegancko. Puszczalem combofixa i nie pomogło. Na codzień mam zainstalowany Avast, lecz ostatnio gdy grałem to go wyłączałem, więc jest pewna prawdopodobność, że jakiś wirusek się przedostał.

W dodatku gdy po pomaranczowym ekranie zresetuję system - oczywiscie daje mi mozliwosc wyboru trybu awaryjnego, lecz nie za każdym razem działa klawiatura - muszę dokonywać kolejnych resetów.

Sprawę chciałbym rozwiązać bez potrzeby "Przywracania punktu systemu", bo z tego co wiem nie mam takich dużo, a nie chcę stracić żadnych plików.

Z trybu awaryjnego zdeinstalowałem Avasta programem Revo uninstaller Pro (pliki, klucze i inne pozostałości). Aktualnie programem Malwarebytes Anti-malware szukam jakiegoś syfu.

Co jeszcze proponujecie wykonać?

Znalazło trojanka - sam go pobrałem bo był w folderze pobierania Chrome.

Byle by takie były problemy .

Rozwiązane.