Rozwiązany Jest Internet ale nie działa w przeglądarkach

Witam, jestem tu pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość.

Mam bardzo dziwny problem i opiszę go od początku.

Miałem kiedyś podłączone 2 komputery przez wifi do liveboxa (mam Neostradę):
1. Laptop z Windows 7
2. Komputer stacjonarny z Windows XP i karta sieciowa z TP link.

Wszystko działało. Internet był na obu komputerach, strony się otwierały. Później spalił mi się ten livebox i go wymieniłem.
Na laptopie po skonfigurowaniu Internet był, strony działały. Na stacjonarnym Internet był ale nie działały strony (sprawdzałem w wierszu poleceń poleceniem ping http://www.onet.pl). Postanowiłem sformatować ten komputer, bo i tak tego wymagał. Po ciężkim boju zainstalowałem ponownie Windowsa XP, sterowniki z karty bezprzewodowej oraz sterowniki z liveboxa. Włączyłem IE i strony się włączyły. Zainstalowałem Firefoxa, zresetowałem komputer i wtedy strony nie działały (Internet był). Myślałem, że to wina FF. Przywróciłem system. Poinstalowałem sterowniki i znowu w IE wszystko działało. Później wyłączyłem komputer i jak go włączyłem to znowu nic nie działało. Znowu przywróciłem system, poinstalowałem sterowniki i działało wszystko ok (strony działały nawet w Firefox).

Więc problem jest taki, że po instalacji sterowników z liveboxa i z karty sieciowej - jest Internet i wszystko działa jak należy. Po wyłączeniu komputera i ponownym włączeniu Internet jest ale strony już się nie otwierają.

Nie mam pojęcia już i sił by to rozwiązać. Próbowałem wpisywać adresy DNS, IP itp- rożne konfiguracje na laptopie i na stacjonarnym i nic nie pomaga. Dodam, że jak miałem starego livebox to nic nie szperałem w tych adresach chyba.

Może poradzicie co wpisać w laptopie i co w stacjonarnym albo jakieś inne rozwiązanie? Tu głównie problem jest przy wyłączeniu komputera. Dodaję screeny.


   
laptop
   
laptop
   
stacjonarny

Zresetuj całkowicie liveboxa do ustawień fabrycznych. Skonfiguruj go ponownie. Na komputerach ustaw automatyczne pobieranie adresu IP. Jeżeli łączysz sie przewodowo, to tylko podepnij kabel i gotowe, a w przypadku połączenia bezprzewodowego przez WiFi wyszukaj połączenie w eterze, wybierz je i wklep klucz WEP, a na liveboxie kliknij guzik rejestracji komputera. Nie instaluj aplikacji od tepsy na komputerach, to #$%@#$@. Powinno wszystko zacząć działać normalnie.

Nie pomogło.

Przywróciłem ustawienia fabryczne w liveboxie.
Przywróciłem system na komputerze stacjonarnym do surowego stanu.
Zainstalowałem tylko sterowniki karty sieciowej, bezprzewodowej.
Połączyło mnie, strony się otwierały.
Wyłączyłem komputer, włączyłem i strony się nie otwierają. Test pingiem pozytywny.

Problem tkwi w tym, że wszystko się psuje gdy wyłączę komputer.

Jeszcze raz bo nie do końca dziś myślę.
Czy po uruchomieniu działa nadal ping http://www.onet.pl ?
Jeśli masz kabel sieciowy to na próbę wpiąć go miedzy stacjonarny a router i wyjąć dongle'a wifi usb. Sprawdź czy ponownym starcie strony zaczną się otwierać. Jestem pewien, że tak.
Czy ten ten moduł wifi ma jakieś dedykowane oprogramowanie zainstalowane oprócz sterowników - jeśli tak to pokazać zrzuty wszelkich ustawień. Przychodzi mi jeszcze myśl, że urządzenie na porcie usb jest wyłączane/usypiane.

Tak, po uruchomieniu działa ping. Przesłałem wcześniej screeny. Jest połączenie z livebox-em oraz z siecią. Nawet wyskakuje dymek, że się połączyłem z Internetem, co przesyłam na kolejnym screenie.

Zrobiłem tak jak mówiłeś, podłączyłem kablem. I dalej to samo. Nic się nie zmieniło. Pingi ok, oraz dymek, że się połączyłem. Screen jest zrobiony po podłączeniu kablem.

Moduł wifi nie ma żadnego dodatkowego oprogramowania. Oraz raczej się nie usypia, ponieważ jak mówiłem połączenie jest. I z routerem i z Internetem.

Dodam jeszcze, że nie mam żadnego antywirusa, firewalla, nic nie ściągałem więc wirusy na 99% nie wchodzą w grę. Komputer jest świeżutko po całkowitym formacie i świeżej instalacji Windowsa.

Powtórzę jeszcze raz: jeśli dam przywracanie systemu do pewnego punktu kiedy instalowałem sterowniki, potem zainstaluję sterownik karty wifi, uruchomię IE to strony się otwierają. Jeśli potem tylko wyłączę komputer i ponownie włączę to komputer się łączy z siecią ale strony się nie otwierają. A pingi są ok i wyskakuje informacja, że się podłączyłem do internetu.

   
po podłączeniu kablem

Dodam jeszcze, że wyłączyłem w livebox-sie filtrację adresów MAC oraz, że Internet działa bezproblemowo również na komórce.

A może to jakaś zapora systemowa mi blokuje? Nie wiem gdzie się to sprawdza w XP więc podpowiedzcie. Teraz tak o tym pomyślałem.

Nie musisz nic ściągać, żeby złapać wirusa. Samo chodzenie po stronach może zainfekować system. Pobierz np Avast Free Antyvirus'a i przeskanuj komputer. Sprawdź, czy na innej przeglądarce internetowej(np Opera, Google Chrome) występuje ten błąd.

Witam,
pomogło zainstalowanie innej wersji Windows. Temat można zamknąć. Czy na chrome działa to nie sprawdzałem i antywirusów też nie. Nie miałem czasu, a później informatyk mi to robił to od razu sformatował bo nie wiedział co jest przyczyną.

Ale dzięki wam.