Zawieszanie się i sporadyczna intensywna praca dysku (duże zużycie zasobów)

Witam,

Mam netbooka MSI Wind U250 z zainstalowanym przez producenta systemem W7 Home Premium 64-bit.
Przyznam że używam tego systemu jedynie raz na kilka dni, gdy chcę pograć... I wówczas pojawia się problem. Raz na kilka minut system, rzekłbym, przywiesza się.

Nie jest to freeze totalny. Polega to na tym, że świeci się dioda od dysku, dysk pracuje. Aktualnie obsługiwany program nie odpowiada, ale tylko tymczasowo. Po nastu sekundach (do kilkudziesięciu) praca dysku ustaje i wszystko wraca do normy. Gdy dysk mocno pracuje mogę wprawdzie poruszać myszką, mogę nawet czasem przełączyć się na inny program alt tabem, ale wtedy przestaje odpowiadać i on. Niestety marnie idzie mi ustalenie, który to proces za to odpowiada, gdyż ctrl + shift + esc mogę sobie wciskać dowoli, uruchomi się i tak dopiero gdy się odwiesi, czyli już "po ptakach". Początkowo myślałem że svchost, ale po zabiciu tego procesu i tak działo się to samo.

Żadnych programów w autostarcie nie mam, poza dropboksem i catalyst control center.

Nie jest to kwestia zbyt zasobożernej gry, zmniejszałem detale i to samo. Teraz od jakiegoś czasu działam w firefoksie i również występują te objawy, nie jest więc to kwestia programu, który mam aktualnie włączony.
Nie jest to też kwestia sprzętu, przynajmniej nie bezpośrednio, bo na linuksie takie rzeczy się nie dzieją.

Czy ktoś ma pomysł jak temu zaradzić? Jest to bardzo frustrujące.

Czy możliwe że jest to usługa windows search? Wprawdzie mam ją ustawioną na typ uruchomienia "ręczny", ale widzę że mimo to jest uruchomiona, chociaż jej o to nie prosiłem.

PS czy można zrobić legalny downgrade do XP?

[edit] udało mi się zaobserwować taką zawiechę przy otwartym menedżerze zadań i okazuje się że procesor, pamięć, procesy... wszystko wporządku. To tylko dysk tak mieli.

Co Ci faktycznie żre zasób dyskowy to się musisz dowiedzieć odpalając monitor zasobów (wpisz resmon)
Zakładka dysk. Możesz sortować procesy po największej aktywności dyskowej w trakcie mielenia nim.

W załączniku przedstawiam zrzuty ekranu z dwóch "zawiech".
Za pierwszym (plik pierwszy) razem pojawiły się nowe procesy: searchindexer, searchprotocolhost, searchfilterhost. Jak zniknęły, to i dysk sie uspokoił.

Za drugim razem (plik drugi) już się nie pojawiły.

Charakterystyczne jest to że na wykresie bardzo rośnie niebieska linia, a do zera maleje zielona. Co one oznaczają -- nie wiem, bo są nieopisane.

@up
Jak widać zbyt często nie korzystam z tego systemu, ale gdy już korzystam to jest to prawdziwe utrapienie.

Udało mi się dojść jeszcze do czegoś:
w podglądzie zdarzeń, w dziennikach systemu windows zawsze po wystąpieniu opisanych w pierwszym poście objawów występuje błąd o treści Sterownik wykrył błąd kontrolera na \Device\Ide\IdePort0. [patrz zrzut ekranu]

Z googlania wynikało, że może dysk jest uszkodzony, ale to by było bardzo dziwne, ponieważ na linuksie tych objawów nie ma, a gdyby to była kwestia sprzętu samego w sobie, to chyba być powinny?

Zawiecha zawsze trwa około minuty i zawsze wraca do stanu używalności, nie restartuje się, nie wyłącza...
Ktokolwiek ma pomysł jak temu zaradzić?

Dokładnie taki objaw miałem na Thinkpad'zie T61 - kiedy procek się przegrzewał. System się ratował robiąc zrzuty - powodowało to intensywną pracę dysku i w zasadzie całkowite zawieszanie się komputera w tym czasie. Po "zrzucie", na kilka minut wszystko wracało do normy i ponowna zawiecha

To niestety raczej też nie to, temperatura procka wynosi zazwyczaj około <60 stopni, max 65, od początku tak było -- zarówno temperatura jak i zawiechy.