Restarty podczas uruchamiania i instalacji

Witam. Od razu przejdę do sedna. Posiadam Windows 7 Ultimate x64, podczas korzystania z dobrodziejstw internetu (informacji), wyskoczył blue screen i restart. Od tego momentu nie mogę uruchomić systemu (żadnego systemu, posiadam różne dystrybucje linuxa, większość LiveCD). Komputer uruchamia się do momentu wyboru uruchomienia systemu normalnie lub z opcją naprawy. W obu przypadkach uruchamia się czarny ekran z "Windows is loading files ..." ukazuje się szary pasek postępu który szybko się ładuje pierwszy raz natomiast drugie podejście już resetuje komputer.

Sprzęt:
Intel Core i5 750
Gigabyte P55-UD3R
OCZ PC3 10666 PN:OCZ3P1333LV4GK (2x2GB) CL7
OCZ StealthXStream 600W
Sapphire HD5870
Samsung Spinpoint F1 1TB

Jeszcze jedno: komputer działał 2 lata w tej konfiguracji, myślałem że to płyta główna. Wysłałem na gwarancję, serwis uznał, że mam "CPU SOCKET PIN BENT". Ciekawe.. Ale na koniec wbito pieczątkę "serwis OK" i odesłano ją do mnie. Próbowałem również instalować system, oczywiście to samo. Dzieje się tak również z podłączonym innym dyskiem twardym, dlatego nie mam już pojęcia co to może być. Może Tu ktoś mi pomoże...?

Cytat:Wysłałem na gwarancję, serwis uznał, że mam "CPU SOCKET PIN BENT"

Jak sama nazwa wskazuje to uszkodzenie gniazda procesora na płycie polegające na pozaginanych "wypaczonych" pinach - nie stykają się potem ze stykami od spodniej strony cpu. W tym momencie tracimy gwarancję. Takie uszkodzenia mogą spowodować zgon płyty, brak obrazu pomimo tego, że działa.

Do podmiany pamięci RAM i grafika.

Nie, no obraz mam. Grafikę już podmieniłem, dalej to samo. Gorzej z pamięciami. Czekam na przesyłkę (zamówiłem dla siebie - inna historia). Piny same od siebie się nie wyginają.. Procesor nie był podkręcany, a wyciągany dopiero przed wysyłką. Dlatego nie mam pojęcia co jeszcze. Praktycznie nigdzie na forach nie spotkałem się jeszcze z niczym podobnym

Ja tylko napisałem jakie mogą być konsekwencje pozaginanych pinów a niekoniecznie to, ze każdy egzemplarz jest "ciemny". Podają one różne sygnały ważniejsze i te mniej. Same od siebie się nie wyginają, mogą wygiąć od odwrotnie montowanego cpu w gnieździe lub po prostu przy zakładaniu plastikowej podkładki ochronnej. Zresztą każdą płytę wysyła się z zabezpieczonym gniazdem.
Z linuxowej dystrybucji lub hirens boot cd odpal memtesta i jakiś program do testowania hdd (powierzchnia+smart). Masz gdzieś zapisanego tego bsod'a ?

(31.12.2011 00:03)thermalfake napisał(a):  Ja tylko napisałem jakie mogą być konsekwencje pozaginanych pinów a niekoniecznie to, ze każdy egzemplarz jest "ciemny". Podają one różne sygnały ważniejsze i te mniej. Same od siebie się nie wyginają, mogą wygiąć od odwrotnie montowanego cpu w gnieździe lub po prostu przy zakładaniu plastikowej podkładki ochronnej. Zresztą każdą płytę wysyła się z zabezpieczonym gniazdem.
Z linuxowej dystrybucji lub hirens boot cd odpal memtesta i jakiś program do testowania hdd (powierzchnia+smart). Masz gdzieś zapisanego tego bsod'a ?

Z "Hiren's boot cd" memtest niestety również kończy się restartem, owszem coś zaczyna ale po ok. 2 sekundach - restart. Muszę poczekać aż dotrą do mnie inne kości DDR3. Napiszę później czy działa, ok? Do siego Roku!!

No to skoro się restartuje w memteście:
- pamięci gryzą się z chipsetem na płycie głównej
- chipset się mocno grzeje
- pamięci są źle ustawione (napięcie i timingi)
- uwalone ram'ki
- uwalony kontroler ram w cpu
- zasilacz (? po sprawdzeniu napięć lub podmianie na inny egzemplarz)

Witam, po przerwie związanej z oczekiwaniem na pamięci. Niestety sprawa nadal nie rozwiązana. Po zainstalowaniu nowych pamięci problem dalej wyskakuje (restarty), czyli to pewnie procesor... Nie wiecie czy istnieje jakaś możliwość sprawdzenia samego procesora (za wyjątkiem innej płyty głównej)? Poza tym dlaczego przestał działać sam kontroler pamięci zawarty w procesorze? Czy jest to może wina przegrzania?