RAMDYSK w Windows 7

Witam
Poszukuję użytkowników darmowego sterownika ImDisk
Dla reszty zainteresowanych podaję link do poradnika [ang.] jak wykorzystać dowolny zakres pamięci RAM w Windows 7:
http://forums.guru3d.com/showthread.php?t=356046

Pozdrawiam

Jakie masz w związku tym pytania. Czy to ma być luźna dyskusja. Moim zdaniem imho tworzenie ramdysku gdzie obecnie sprzedaje się standardowo 4-8GB to przerost formy nad treścią. Może tylko dla tych co mają siódemki i kibelkują na starych kompach z ddr1 na pokładzie z 512-1GB RAM.

Ramdysk jest bardzo fajną sprawą!
Thermal - bez urazy - chyba nie zrozumiałeś o co kaman...

RamDysk tworzy się na pamięci RAM i emuluje on dysk. Najczęściej wykorzystywany był w komputerach 8-bitowych dla przyśpieszenia pracy z najczęściej używanymi programami.
W PC używany był często (sam używałem pod WXP) dla umieszczenia w nim pliku wymiany - znacząco przyspieszało to pracę, jednocześnie odciążając prawdziwy dysk. Dodatkowo - w laptopach - powodowało znaczące wydłużenie czasu pracy na baterii...

A no tak mea culpa. Za dużo przebywam na forum to i się mi mózg przegrzewa.

(12.08.2012 17:53)fourup napisał(a):  W PC używany był często (sam używałem pod WXP) dla umieszczenia w nim pliku wymiany - znacząco przyspieszało to pracę

A czasem spowalniało, bo RAMdysk to program, który skutecznie pożerał zasoby procesora (dysk tego nie czyni), który na ogół przy przepychania pliku wymiany zwykle jest potrzebny programom, które wymuszają przerzucanie tegoż pliku.
RAMDysk przydaje się tylko jako szybki dysk, dla tylko którzy mają nawyk do przerzucania śmieci na /tmp, zaś przeznaczenie RAMDysk’u do pliku wymiany - problematyczne.
Temat dotyczy aplikacji 32b, bo przy 64b wszystkie te zabiegi nie są już potrzebne.

a ja sam używam
Gavotte-Ramdisk
http://www.jensscheffler.de/using-gavott...-windows-7

Umieszczanie pliku wymiany na ramdysku to jak gonienie własnego ogona. Dane z pamięci RAM przerzucane są do pliku wymiany, który umieszczony jest w pamięci RAM. Toż nie prościej, jak mamy dużo RAM-u, po prostu drastycznie zmniejszyć lub nawet wyłączyć plik wymiany?

Pod W2k i pierwszych (bez SP) WXP - system miał problemy, z większym ramem, a i tak ZAWSZE tworzył plik wymiany. Dlatego wtedy opłacało się tak robić. W stacjonarnym miałem wtedy 4GB (jeszcze na DDR1 - majątek...) i miałem 2GB dla ststemu, a na pozostałych 2GB miałem RAMdysk. Na prawdę, przyspieszenie pracy był odczuwalne.
Teraz mam 4GB w Dellach i 8GB w Lenovo T420 dla systemu (x86! - da się mieć 8GB dla systemu 32-bitowego!) i wystarcza. W dzisiejszych czasach RAMdysk nie jest mi już potrzebny...

(14.08.2012 10:11)Jazz napisał(a):  Umieszczanie pliku wymiany na ramdysku to jak gonienie własnego ogona. Dane z pamięci RAM przerzucane są do pliku wymiany, który umieszczony jest w pamięci RAM.

Wszystko OK, ale jesli RAMDysk utworzymy poza 3 GB strefą?
Wtedy już wrzucenie 3 GB pliku wymiany na RAMDysk ma sens, gdyby nie fakt, że ów RAMDysk obciaża procesor o czym już pisałem.

(14.08.2012 10:11)Jazz napisał(a):  Toż nie prościej, jak mamy dużo RAM-u, po prostu drastycznie zmniejszyć lub nawet wyłączyć plik wymiany?

Ale plik wymiany jest bezwzględnie potrzebny, po to aby część RAMu zrzucic na dysk. Oczyście w dzisiejszych czasach (4 GB RAM z czego 3 GB wykorzystane) może się to przy normalnym użytkowaniu nie zdarzyć, ale... u mnie np. zdarza się to bardzo często

(12.08.2012 17:53)fourup napisał(a):  Ramdysk jest bardzo fajną sprawą!

Witam i potwierdzam!!
Właśnie poradziłem sobie z pewnymi problemami i odpaliłem w końcu swojego Ramdyska.
Ramdysk choć trochę już zapomniany spełnia nieocenione usługi, przyspiesza i poprawia
pracę nie tylko systemu ale przede wszystkim wielu aplikacji. Od pierwszych chwil jego
uruchomienia poczułem wyraźny odlot do przodu, choć na razie przeniosłem na niego
tylko katalogi systemowe TEMP i TMP oraz katalog roboczy Firefoxa. Mogłem sobie na to
pozwolić bo obecnie mam 16GB RAM na pokładzie.