Instalacja Win7 na dysku zęwnetrznym bez uprawnień admina

Witam,

Mam komputer #1 z pracy, nie mam na nim uprawnień admina, restrykcje są dość wysokie i nie można nić instalować (odpada łamanie zabezpieczeń, jakieś przekręty itd. więc proszę o nie zamieszczanie takich porad).

Pomyślałem, że mógłbym sobie zainstalować 7 na dysku zewnętrznym (1TB, USB 3.). Skorzystałem z tego poradnika: http://www.intowindows.com/how-to-instal...must-read/. Teoretycznie wszystko poszło OK, ale do tej "instalacji" użyłem komputera #2 (domowego), ponieważ jeden z kroków w poradniku wymaga uprawnień admina (których na kompie #1 nie mam). Po zakończeniu instalacji pod win wyłączyłem kompa odpiąłem dysk i podpiąłem go do komputera #1 (tego z pracy). Bootowanie oczywiście USB najpierw, ale po kilku próbach nic się nie działo (system nie startuje, czarny ekran, brak reakcji). Natomiast na kompie #2 pojawiły się przy uruchamianiu jakby dwa systemy (oba Win7) jedne z nich to pierwotny system z tego komputera (działa poprawnie), drugi to jakieś kadłubki po tym instalowanym na dysku zewnętrznym (nie działa).

Podejście drugie: użyłem programu PWBoot do zainstalowania systemu na dysku zewnętrznym (http://reboot.pro/topic/6851-project-pwb...rsion-302/). Instalacja przebiegła cacy (znów odbywała się na komputerze #2). Po instalacji dysk powędrował do komputera #1 i o dziwo zadziałało - niestety ładowanie systemu trwa jakieś 10 minut, a po jego załadowaniu pokazują się komunikaty błędów (nie zapisałem niestety jakie), nie ma dostępu do dysku twardego, win jest w wersji jakby podstawowej, wejście do panelu sterowania też niemożliwe.

Czy ktoś ma jakiś pomysł jak zainstalować system w takim przypadku? Może macie jakieś inne pomysły instalacje win na kompie z pracy na którym nie mam uprawień admina?

Z góry dzięki za pomoc!

Ja się zastanawiam kto w firmie wydał przyzwolenie na tego typu akcje. Przecież widać, że dział IT poprawnie zabezpieczył oprogramowanie przed nieautoryzowanymi zmianami niezgodnymi z polityką bezpieczeństwa w firmie.
Ale wracając do tematu bez komunikatów błędu chcesz żeby ktoś podsunął rozwiązanie z sufitu. To samo tyczy się tego jakimi konfiguracjami sprzętowymi dysponują te komputery. Siódemka jest dobrze przenośna ale nie w 100% przypadków.
Już najprościej jest wyjąć dysk firmowy, wsadzić inny i jeśli nie ma zabezpieczeń w biosie/uefi to po prostu postawić system który będzie działał normalnie a nie przez dławik jakim jest usb.