Przepisy wprowadzone w styczniu zmienią polski Internet?

Za miesiąc wejdą w życie przepisy podyktowane jedną z unijnych dyrektyw. Dotyczyć będą wszystkich internautów w Polsce. Ponieważ są dość nieprecyzyjne, na polskich stronach internetowych może zrobić się niemały bałagan.

Z punktu widzenia internautów, w dokumencie który podpisał ostatnio prezydent Bronisław Komorowski najważniejsze są zmiany w artykule 173 Prawa Telekomunikacyjnego. Gdy zmiany wejdą w życie, „przechowywanie lub dostęp do informacji znajdujących się na urządzeniach użytkowników, będzie możliwy wyłącznie po poinformowaniu ich o tym”. Oznacza to, że zanim wejdziemy na jakąkolwiek polską stronę internetową, będziemy musieli zaakceptować regulamin, związany z dostępem do znajdujących się naszych komputerach cookies.

Zmiany nie determinują jednak formuły, wyświetlania i akceptowania regulaminu. Nie wiadomo, czy chodzi o zasłaniający cały ekran okienko, mały baner, czy pasek informujący o przechowywaniu ciasteczek. Serwis interaktywnie.com próbował się dowiedzieć, co zaleca Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, jednak jego dziennikarz został odesłany do ponownego przeczytania zapisów nowelizacji. Zapytał więc o komentarz wydawców kilku poczytnych serwisów, którzy zapewniają, że zamierzają się do wymogów dostosować.

Nowelizację chwali natomiast przedstawiciel grupy Allegro:

„Zmiana Prawa telekomunikacyjnego nie jest zaskakująca i większość dużych serwisów internetowych zdążyła się do niej odpowiednio przygotować w szczególności poprzez dostosowanie swoich regulacji. Nasze serwisy od dawna stosują zasady informowania o plikach cookies. Nowelizacja prawa zaproponowana przez polski parlament wydaje się być bardzo rozsądna i wyważona. Z jednej strony tworzy mechanizm ochrony prywatności użytkowników internetu, a z drugiej nie tworzy konieczności stosowania uciążliwej w praktyce procedury uzyskiwania zgody na akceptację cookies.”

Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Unia zobowiązuje, by polityka dotycząca cookies była wyjaśniana „w sposób jednoznaczny, łatwy i zrozumiały” zanim użytkownik zacznie korzystać ze strony. Jak jeden z zachodnich serwisów dostosował się do „ciasteczkowej” dyrektywy można zobaczyć poniżej.

Co zmiany będą oznaczać w praktyce? Właściciele serwisów będą musieli opracować taką strategię, by dostosować się do dyrektywy, jednocześnie jak najmniej utrudniając użytkownikom korzystanie z ich strony. Internauci są niezwykle niecierpliwi, a okienko wymagające potwierdzenia regulaminu przed korzystaniem z serwisu, może ich skutecznie do tego zniechęcić. Niektóre z serwisów mogą więc utracić część potencjalnych czytelników, którzy trafiając do nich z wyszukiwarki klikną przycisk „wstecz”, gdy tylko zaskoczy ich okienko z regulaminem.

Źródło: interaktywnie.com