Częsty bluescreeny, dołączone pliki minidump

Witam

Postaram sie możliwie jak najdokładniej opisać usterke która mnie dręczy ostatnio, wraz ze wszystkimi objawami ktore mogą mieć cos wspólnego.
Od niedawna mam ponowny problem z komputerem, objawiający sie resetowaniem komputera. często jest tak ze po właczeniu go po nocy, jak juz sie system załaduje to wyświetla niebieski ekran i się reseruje, po tym przez jakis czas jest ok. Jakies 4 tygodnie temu mialem inna usterke polegajaca na zawieszanu się komputera podczas grania, kilka minut jakiejkolwiek nowszej gry, obraz sie krzaczyl po czym komputer resetowal. Oddałem go do serwisu nieopodal (sprzet jest na gwarancji jeszcze rok, ale firma morele stwierdziła ze albo musze zaplacic za weryfikacje usterki albo mam sobie sam sprawdzić co sie stało i dostarczyć im wadliwą czesc żeby oni sprawdzili czy napewno jest uszkodzona), zeby bylo śmiesznie w serwisie ani razu sie nie zawiesił, chodził jak nowy, z odczytanych wtedy plikow minidump serwisant stwierdzil ze to na 99% karta grafiki ale nie może jednoznacznie się wypowiedziec bo u nich chodzi bez usterek, zainstalowali starsze sterowniki i niby bylo ok.
Odebrałem komputer, podłaczylem nowy dysk (cawiar 1,5 tb, poprzednio byl caviar 500gb), zainstalowałem na nowo system (oryginalny win7 home premium) wraz z nowymi sterownikami do karty graficznej i do niedawna było ok. No i teraz zaczal sie resetować ale nie podczas grania tylko podczas pracy z przegladarka i ogolnie podczas nieobciążajacych systemu czynności.

zainstalowalem winsdkweb, udalo mi sie odczytać jeden z wczorajszych plikow minidump (wklejam razem z komunikatem po resecie Windowsa)



dzisiejszego nie mogę niewiedzieć czemu

Wczesniej korzystałem z programu dołaczonego do płyty ze sterownikami do plyty głównej do sprawdzania temperatur i napięć i nie było żadnych alarmujących komunikatów, teraz korzystam ze speedfana (tylko dla informacji, nie grzebałem przy ustawieniach). Pol roku temu byla naprawiana płyta głowna, usterka bylo tez zawieszanie sie systemu, z tego co stwierdzili ostatnio w tym serwisie gdzie oddałem kompa to jakis kondensatorek czy cos bylo przelutowywane/lutowane.

a i często po takim resecie, gubią mi sie hasła, a to od Steam'u a to od innych programow, albo nie odpalają się niektóre programy pracujące w tle.


pierwszy minidump:

drugi:


Z góry dzieki za pomoc, bo trace powoli cierpliwosc do komputera.


niewiem czy to może w czyms pomóc ale konfiguracja komputera:
1. Kingston 2X2GB 1333MHz DDR3 Non-ECC CL9 DIMM (KVR1333D3N9K2/4G)
2. Western Digital Caviar Black 500GB SATA II 7200rpm 32MB (WD5001AALS)
3. Asus M4A77TD PRO AMD 770 Socket AM3 (2xPCX/DZW/GLAN/SATA/RAID/DDR3)
4. Microsoft Windows 7 Home Premium 64bit OEM
5. AMD PHENOM II X4 955 QUAD CORE AM3,125W BE (HDZ955FBGMBOX)
6. OCZ StealthXStream 2 500W P SU 80Plus (OCZ500SXS2-EU)
7. Gainward 426018336-1312

Fajnie, że garniesz się do pomocy ale tak idiotycznych stwierdzeń nawet nie pisz.
Minidump to plik systemowy w którym zawarte są różne informacje o stanie systemu, tworzony każdorazowo z datą i godziną w momencie wystąpienia błędów BSOD. Potrzebne one są do analizy co mogło być przyczyną błędów.
Nie cytuj także poprzedniej wypowiedzi bez potrzeby tym bardziej jeśli jest dosyć długa - innymi słowy nie używaj opcji Odpisz jeśli nie zamierzasz cytować tylko fragmentów.

na 1,5 godziny włączylem memtest, nie pojawił się żaden błąd, w wolnej chwili włącze go na caly dzien
z rzeczy które przyszły mi do głowy to zdemontowałem jedną kość ramu i wróciłem do starszej wersji sterowników karty graficznej, póki co jest ok ale to tylko od jakis 3 godzin, jutro może się wiecej okaze bo zdarzalo sie ze chodził dzien bez problemu.
rzuci ktoś na te pliki w wolnej chwili? bede wdzieczny.


dziś odpaliłem kompa i chodził ładnie dopóku nei pograłem chwile w mafie i nie wyszedłem z gry, odrazu pojawił się niebieski ekran i reset

po ponownym uruchomieniu komputera dostałem to
I nie odpaliła się część programów, np EPU4, czy gg. Jak uruchomie ponownie komputer to jest ok do następnego razu.


A i kolejna uwaga: dosć często po resecie, ale i po zwykłym uruchomieniu komputera, pojawia się komunikat o blokowaniu niektórych programów przez zapore, a to gg a to emule, tak jakby gubił ustawienia

dziś jakoże jednak restetuje się na jednej kości RAM to założe druga

Niestety kolejny bluescreen, tym razem podczas grania
założyłem drugą kość RAM

Dziś rano było gorzej
Najpierw po załadowaniu sie systemu do pulpitu wyswietlil sie niebieski
ekran, po restarcie po załadowaniu pulpitu wyswietlil sie komunikat o
błędzie ale nie zdazylem go ozapisać ponieważ znowu sie wyswietlil
niebieski ekran, poczym miałem spore trudności z ponownym uruchomieniem
Windowsa, musialem kilka razy właczac i wyłaczac zanim zaskoczyl (wogole
nie bylo logo startowego Windowsa, nie wyswietlał sie też poczatkowy ekran
z logiem płyty glownej). Jak juz komputer zaskoczyl to wyswietlil sie
komunikat o naprawie systemu. Po naprawie na nowo zaladowala sie klawiatura
(wykrywanie, jest na usb), pogineły niektore hasla, m.in. do steamu, i
zginela cala sesja+ kontakty z opery.
Wychodzi na to że to raczej nie RAM bo na obydwu kościach chodzi tak samo, zwrociłem uwage na napięcia.
Czy tak powinno być?

Pierwsza zasada - napięcia nie mierzy się programami tylko miernikiem.

To było tylko sprawdzenie, prawdopodobnie ślepa uliczka.

Dzis komputer przechodzi sam siebie, reseruje sie jak najęty, raz przy resecie nie chcial sie odpalić a glosniczek piszczał jak najęty, po odpaleniu wogole połowa programów sie nie poodpalała, nie moge odpalić avasta ktorym zastąpiłem nortona. Tzn niby avast chodzi ale windows alarmuje ze brak jest antywirusa, nie da się go włączyć, przy skanowaniu sie 2 razy resetował.