Problem z udostępnianiem folderów w Windows 7

Witam,

Problem zdaje się banalny, ale znowu wychodzi, że Microsoft / Windows wie lepiej od użytkownika! :(

Stworzyłem Grupę domową z dwóch komputerów z Windows 7 Ultimate. Na jednym z nich udostępniłem kilka folderów, w tym "MP3" i "Wysypisko śmieci". Po udostępnieniu zachciało mi się zmienić nazwy tych folderów na odpowiednio "Muzyka" i "Śmieci". I dalej już dupa czarna i totalna. Windows z uporem zasranego maniaka udostępnia te foldery ze STARYMI nazwami udziałów. Przez to - co oczywiste - są one nieosiągalne z drugiego komputera.

Próbowałem wielu sposobów. Wielokrotnie wyłączałem i włączałem ponownie udostępnianie. Resetowałem komputery. W ustawieniach zaawansowanych udostępniania dodawałem nowy udział - taki, jak aktualna nazwa folderu, a poprzedni (stara nazwa folderu) usuwałem. I nic. Kompletnie nic. Durny Windows 7 do usrania ogłasza (pokazuje) te dwa foldery pod starymi nazwami i za diabła nie mogę się do nich dostać z drugiego komputera.

Za wszelkie, najmniejsze nawet sugestie jak obejść tą głupotę będę wdzięczny dozgonnie!
Trejder

Czy, jak przejdziesz do zakładki "Udostępnianie" we właściwościach folderu, masz tam taką nazwę (ścieżka sieciowa), jaką chcesz, aby była widoczna w sieci?


Jeśli nie, to kliknij "Udostępnianie zaawansowane", dodaj nową nazwę i usuń starą.

Jesli to nie pomoże tok w uruchom wpisze services.msc i uruchom a w nim odnajdź, zatrzymaj a następnie wyłączysz usługę:
BranchCache coś się zmieni, Zrób restet.

W zarządzaniu komputerem / foldery udostępnione / w udziałach, sesjach i otwartych plikach są jakieś odnośniki do starych pozycji? Jeśli są to usuń i odłącz je z maszyny która je udostępnia.

(20.12.2009 23:22)Luke napisał(a):  Czy, jak przejdziesz do zakładki "Udostępnianie" we właściwościach folderu, masz tam taką nazwę (ścieżka sieciowa), jaką chcesz, aby była widoczna w sieci?

W oknie, które prezentujesz powyżej pojawia się właściwa (prawidłowa) ścieżka sieciowa (czyli w moim przypadku \\DESKTOP\Muzyka) tylko PONIŻEJ ikony folderu. OBOK niego pojawia się cały czas stara (nieprawidłowa) ścieżka (nazwa / folder), czyli w moim przypadku "mp3". I tego za diabła nie mogę zmienić (w sposób, który opisałeś - z dodawaniem nowej ścieżki i usuwaniem starej - przerabiałem go chyba ze dwadzieścia razy!) i IMHO to jest powód całego problemu.

Rozwiązanie podane przez "slump" z zatrzymywaniem usług będę mógł przetestować dopiero wieczorem, bo chodzi o komputery domowe, a teraz siedzę w pracy.

Pozdr.,
T.

Rozwiązaniem waszych problemów jest jedna opcja, która trzeba wyłączyć.
Wchodzimy do dowolnego folderu, klikamy"Narzędzia-->Opcje folderów...-->Widok" i odznaczamy opcję "Użyj Kreatora udostępniania(zalecane)" i potem nie powinno być już żadnych problemów z udostępnianiem czegokolwiek
Pozdrawiam

(22.12.2009 10:00)stingear napisał(a):  Rozwiązaniem waszych problemów jest jedna opcja, która trzeba wyłączyć.

Stary! No nie dobijaj mnie! To była PIERWSZA RZECZ jaką włączyłem! Z resztą - włączanie i wyłączanie tego (próbowałem kilka razy) niczego nie zmienia. Wpływa tylko na sposób w jaki możesz udostępniać pliki. A nie na to - czy głupi i posrany Windows 7 pamięta jakieś śmieciowate, nieistniejace udziały.

---

(20.12.2009 23:24)slump napisał(a):  Jesli to nie pomoże tok w uruchom wpisze services.msc i uruchom a w nim odnajdź, zatrzymaj a następnie wyłączysz usługę:
BranchCache coś się zmieni, Zrób restet.

W zarządzaniu komputerem / foldery udostępnione / w udziałach, sesjach i otwartych plikach są jakieś odnośniki do starych pozycji? Jeśli są to usuń i odłącz je z maszyny która je udostępnia.

Slump! Daję plusa (pomógł), bo zwróciłeś mi uwagę na rzeczy, o których nie pomyślałem, choć to nie rozwiązało problemu.

Tak w ogóle, to zauważyłem, że problem dotyczy TYLKO grupy domowej! Jeżeli na ten sam komputer wejdę przez otoczenie sieciowe (czyli w Windows 7 -> Sieć) to wszystko jest w najlepszym porządku. Widzę dokładnie te udziały, które są udostępnione, bo aktualnymi nazwami i oczywiście do wszystkich mam dostęp.

Poza tym:

- BranchCache u mnie jest WYŁĄCZONY. Z czego wniosek, że Windows nie buforuje węzłów sieci. Z resztą - patrz wyżej - ta usługa najprawdopodobniej dotyczy sieci, a nie grupy domowej będącej zdaje się jakąś nakładką na sieć. A u mnie z siecią jest wsio OK.

- W zarządzaniu komputerem również jest wszystko cacy. Sesje i otwarte pliki oczywiście puste, bo aktualnie nie utrzymuję żadnych połączeń z rzeczonym komputerem. A w Udziałach tylko to, co widać w sieci - aktualne i na miejscu. Żadnych starych śmieci, które widać cały czas w Grupie domowej.

- Próbowałem zrobić w konia Windows i usunąłem folder, który tak opornie się udostępniał (pod starą nazwą), przedtem przenosząc jego zawartość do nowego i tenże udostępniając. Bez efektu.

- Przed chwilą zauważyłem, że Grupa domowa to w ogóle u mnie nie działa. Nie tylko pokazuje mi jakieś starocie, ale również nie pokazuje nowych, przed chwilą udostępnionych folderów. Podczas, gdy w sieci jest wszystko OK, na bieżąco zmieniają się i aktualizują udziały, które udostępniam lub cofam udostępnianie.

- Na innym forum ktoś radził mi, żeby wywalić kartę sieciową i po resecie wymusić zainstalowanie na nowo sterowników do niej, co powinno "przeczyścić" wszystko. Ale jakoś wątpię, że to cokolwiek zmieni, skoro Sieć działa normalnie, a tylko Grupa domowa się wali.

Jak zwykle Mikromiękki pojarał się, że wymyslił coś nowego i wypuścił badziewie nie do końca lub wcale przetestowane. Czy ktoś mógłby mi poradzić, jak zresetować / wywalić i utworzyć na nowo grupę domowa? Na laptopie kliknąłem po prostu "Opuść", ale na stacjonarnym nie mam takiej możliwości. Jest tylko informacja, że komputer jest gotowy do udostępniania plików w ramach Grupy domowej i opcje z tym związane. Może gdybym "zresetował" Grupę domową lub założył ją na nowo "w drugą stronę" (na laptopie i przyłączył do niego komputer stacjonarny), to by to coś rozwiązało? Ale nie mam pojęcia jak tego dokonać - jak wywalić zupełnie grupę domową?

Pozdrawiam,
Trejder

Co do usunięcia grupy domowej, to chyba daje się to zrobić, gdy komputer odłączysz po prostu od sieci. Wtedy powinno się dać "opuścić". Chyba.

(22.12.2009 23:44)Luke napisał(a):  Co do usunięcia grupy domowej, to chyba daje się to zrobić, gdy komputer odłączysz po prostu od sieci. :) Wtedy powinno się dać "opuścić". Chyba.

Już mnie powoli ten Windows 7 zaczyna ładnie denerwowac. Już po puszczeniu powyższego posta okazało się, że jednak bez problemów mogę opuścić grupę domową na obu kompach. Co też uczyniłem. Stworzyłem nową, z nowym hasłem i w drugą stronę (przyłączyłem kompa stacjonarnego do laptopa). Udostępniłem na stacjonarnym na nowo foldery Muzyka i Śmieci i pojawiły się one w grupie domowej jako... mp3 i Wysypisko śmieci. Po prostu sweet...

Jedyna różnica polegała na tym, że tym razem były one osiągalne. Wskazywały na istniejące foldery (pod inną nazwą oczywiście) na kompie docelowym. Pomyślałem więc, ze najprościej będzie zmienić nazwę udziału w sposób znany mi i opisany powyżej. Zmieniłem. Szlag bombki trafił. Foldery w Grupie domowej ponownie nie są dostępne.

A Sieci dalej wszystko w porządku. Oj, coś mi się zdaje, że Mikromiękki spierdzielił Grupę domową artystycznie i chyba z moim problemem nic nie da się więcej zdziałać! :(

---

Ja pierdziele! Problem ROZWIĄZANY!

Prawdę mówiąc - w ogóle nie istniał, tylko mi się tak wydawało. A wynikło to z durnej głupoty Windows Seven oraz z mojej naiwnej wiary, że ten system nie jest aż tak powalony, jak poprzednie pseudo-zwalony ze stajni Mikromiękki.

Otóż... był sobie w domyślnej instalacji Windows 7 folder o nazwie "Moja muzyka", który wskazywał na jakąś tam śmieszną lokalizację i zawierał w sobie jakieś tam śmieszne pliki muzyczne. Ja natomiast wszystkie swoje muzyczki miałem we wspomnianym D:\MP3. No to hyc do tego Moja muzyka > Właściwości > Lokalizacja > Przenieś i wskazuje ten D:\MP3. Zmienił lokalizację, ale nadal uparcie nazywał to Moja muzyka, to ja mu Zmień nazwę i wpisuję MP3. Potem ostatecznie w ten sam sposób zmieniłem na Muzyka.

MILION razy wchodziłem przez Komputer (lub Eksplorator Windows) > D: i widziałem tam folder "Muzyka", który Windows tak uparcie udostępniał jako "MP3". Dopiero dziś wszedłem na dysk D: przy pomocy Total Commandera. Patrzę i oczom nie wierzę. Folder DALEJ nazywa się MP3.

Gdzie ja bym kurde pomyślał, że Windows może być do tego stopnia uposledzony, iż gdy ja zmieniam nazwę foldera "Moja muzyka" wskazującego na folder MP3 przy pomocy F2 (czyli jak robiłem to od lat) to on sobie zmienia jedynie coś tam jakieś pierdu pierdu w Rejestrze, czy Bóg jeden raczy wiedzieć gdzie, a nie FIZYCZNIE zmienia nazwę folderu na dysku.

No, a żeby przy pomocy Eksplorator Windows wyświetlać folder jako "Muzyka" mimo, że on fizycznie na dysku występuje jako "MP3" to już jedynie w z Microsofcie mogą wpaść. Bo nikt inny na to nigdy by nie wpadł.

Dzięki wszystkim za chęć pomocy. Temat można zamknąć.