W koszu Problem z instalacja Windows 7 (64bit)

Witam.
Z komputerem bylo wszystko ok do chwili gdy dzis wylaczono prad (akurat gralem sobie w age of wonders 3)
Gdy wlaczyli mniej wiecej po godzinie odpalilem kompa ale windows zawieszal sie na etapie uruchamiania.
Pierwsza mysl to tryb awaryjny ale nic to nie dalo.Pozniej naprawa systemu ale po wybraniu tej opcji pojawia sie niebieskie tlo i sam kursor wiec poczekalem ok 10 minut i nic to nie dalo.
Stwierdzilem no coz system sie posypal wiec po 1,5 roku nawet dobrze mu zrobi ponowna instalacja i tu niestety przykra niespodzianka.
Zaznaczam ze mam oryginalnego Windows 7 64bit.Obojetnie czy bootuje Windowsa z napedu dvd czy nagrywarki blu-ray sytuacja wyglada tak samo.
Dochodze do momentu wyboru jezyka i klawiatury klikam dalej i zainstaluj teraz i pojawia sie komunikat instalator rozpoczuna prace.Kursor zamienia sie w niebieskie kolko i moge tak czekac w nieskonczonosc ( wytrzymalem az 50 minut)
Problem z napedem odpada bo w obu taka sama reakcja.
Waszym zdaniem padl dysk SSD czy cos z ramem ? A moze jeszcze cos innego ?

Moj komp to:
Asus P8Z77-VPRO,i5(3570),Corsair DDR3(2x8GB)(1866MHz),GTX670 Gigabyte 2GBOC,OCZ Vertex4 SSD128GB,Seagate 2TB,Corsair TX650V2,Fractal Design Define R4 white,Lite-ON ihas124-04,Pioneer BDR-207DBK

Odłącz hdd, wyjmij jedną kość pamięci ram, myszkę i klawiaturę przepnij do kontrolerów usb 2.0 a jak nie to zostaw sobie chociaż myszkę do obsługi instalatora.

ktory hdd odlaczyc ? bo mam dwa.Mysz i klawiatura byly caly czas w usb 2.0.

Przecież napisałem hdd a nie ssd - rozróżniasz to czy nie ?
Gdyby dalej były problemy proszę wykonać szczegółowa diagnostykę stanu obu dysków. Tłuczone na forum niejednokrotnie więc łatwo można znaleźć.
Na forum obowiązuje poprawna pisownia włącznie ze stosowaniem znaków diakrytycznych. Jeśli nie masz polskiego układy klawiatury to doinstaluj.

(20.07.2014 23:12)thermalfake napisał(a):  Przecież napisałem hdd a nie ssd - rozróżniasz to czy nie ?
Gdyby dalej były problemy proszę wykonać szczegółowa diagnostykę stanu obu dysków. Tłuczone na forum niejednokrotnie więc łatwo można znaleźć.
Na forum obowiązuje poprawna pisownia włącznie ze stosowaniem znaków diakrytycznych. Jeśli nie masz polskiego układy klawiatury to doinstaluj.

Rozrozniam ale jak czlowiek w nerwach to mniej kumaty ale dzieki za wyrozumialosc i mila odpowiedz.
Poza tym mam dwa hdd a nie napisales czy mam odlaczyc jeden czy oba.
Jak mniemam rozrozniasz w jezyku polskim liczbe pojedyncza od mnogiej.
Co do polskich znakow to zgodnie z netykieta mozna ich nie uzywac i ja z tego prawa korzystam.

Ze specyfikacji widzę na dyski, OCZ Vertex4 SSD128GB,Seagate 2TB czyli SSD i HDD, tak więc który odłączyć?

A co do regulaminu:

Cytat:7. Wypowiedzi piszemy w języku polskim wg zasad pisowni komputerowej (spacje po znakach przestankowych). Użytkownik ma obowiązek zadbania o czytelność treści, poprawność gramatyczną i ortograficzną (polska pisownia, polskie znaki diakrytyczne) swoich postów, tematów czy innych treści, które publikuje

Zgadza sie 2T ale mialem partycje 2x1T i mi sie pomylilo.Najlepiej sprobuje raz odlaczajac hdd a raz ssd i dwie kostki ramu sprawdze wyjmujac je na zmiane.
Sprawdzalem na oryginalnej viscie i tez nie da sie zainstalowac.

---

ok dajcie do kosza i dzieki za pomoc widze ze debilne forum
naucz sie moderatorze netykiety a pozniej swoje durne regulaminy wprowadzaj bo ja bede pisal bez polskich znakow i mnie cmoknij

Regulamin jest po to, by go przestrzegać. A rejestrując się na forum go zaakceptowałeś, prawda?
Poza tym jeśli twierdzisz, że to nic złego - jaka jest różnica między "robię ci łaskę" a "robie ci laske"? Wg Twoich teorii żadna
Więc albo zmienisz swoje wypowiedzi na regulaminowe, albo temat poleci do kosza.

Mogę pisać ze znakami bo wasze wskazówki okazały się słuszne
Ramy sprawdziłem wkładając na zmianę i było ciągle źle a jak odpiąłem dysk Seagate 2 TB Barracuda (64MB, SATA/600) to windows wgrał się normalnie nawet bez instalowania.
Teraz bardziej przyda mi się sposób by odzyskać te prawie 2 TB danych bo nie brakowało tam rodzinnych zdjęć i filmów które co prawda mam w większości na płytach ale nie jestem pewien czy wszystko.Dysk jest na gwarancji więc mogę reklamować ale wolę najpierw powalczyć o te dane.

Cytat:Mogę pisać ze znakami bo wasze wskazówki okazały się słuszne

Nie rozumiem charakteru ludzi tego pokroju. Wszystko było "be" dopóki tylko Tobie coś pasuje. A jak się sprawdziło to co napisałem i o co prosiłem (bo było dokładnie napisane w specyfikacji, nie dwa hdd tylko hdd i ssd) to nagle jest zwrot akcji.
Zapytam raz jeszcze czy wciśnięcie klawisza Alt to jakieś mega trudne zadanie. Nikt nie każe być Miodkiem we tej dziedzinie i na pewne niedociągnięcia przymyka się oko ale jeśli kogoś nie interesuje brak elementarnych podstaw to po prostu wstyd.
To teraz ładnie przeproś za post nr #7 i więcej nie grzesz. Ciesz się, że po tym poście moderatorzy nie spuścili Cię od razu na drzewo za te prostackie teksty. Dobra rada - osobista kultura zawsze jest w cenie, niezależnie czy będziesz tu czy na innym szanującym się jakimkolwiek forum np elektroda.pl
Zadaniem moderatora jest zadbanie nasz ojczysty język zgodnie z ustawą o języku polskim (o ile wiesz iż coś takiego istnieje), poprawność, tak ażeby kolejny osobnik nie utrwalał złych nawyków, braku poszanowania. Już teraz widać jakie pustogłowie panuje wśród młodzieży, Ci którzy mają być fundamentem tego narodu.

Wracając do problemu - na tradycyjnym hdd są widoczne partycje czy też nie ? Obojętnie jakim systemem livecd da się to sprawdzić i ewentualnie przenieść dane. Jeśli nie są widoczne to jeszcze nie pretekst do obaw. Jest takie oprogramowanie zowiące się Testdisk
http://traxter-online.net/testdisk-photo...ie-danych/
Dysk jest do reklamacji o ile wykaże to diagnostyka. Można to samemu wstępnie wykonać. Po co się bujać z czymś co wróci i stracisz tylko czas.
Przy zaniku zasilania istnieje niebezpieczeństwo iż głowica talerza (lub kilka bo to zależy od budowy dysku i tego co przeszukuje po powierzchni) nie była zaparkowana w stanie spoczynku, mogła uderzyć o talerz i narobić uszkodzeń.

Ok przepraszam za moje skandaliczne zachowanie ale byłem totalnie wnerwiony.
Tradycyjny hdd jest odpięty więc nie wiem nie wiem co jest widoczne a co nie.Gdy był podpięty to nawet windows nie chciał się wgrać więc nie miałem jak sprawdzić partycji.
Szczerze nie znam się na tym i nie wiem co zrobić z tym dyskiem sata ale może najłatwiej podłączyć go jako zewnętrzny ? nie ma czasem przejściówek sata/usb ?

Nie... Chodzi o to, że podpinasz go i startujesz jakiś system Live np. Linux Mint, bądź Hirens Boot CD z MiniXP i sprawdzasz, czy dysk jest widoczny i ile ewentualnie da się z niego odczytać.

Już wcześniej udało mi się uruchomić Linux Fedora 8 LiveCD ale nie mogłem przeglądać żadnych dysków twardych bo jak klikałem na dyski to miałem info "nie można zamontować woluminu". A były trzy o nazwach "nowy" "nowy 2" i "wolumin 119,1 GB".Nie znam się na linuxie ale wydaje się że najlepszym rozwiązaniem jest kupić adapter sata usb.
Gdy seagate 2 TB jest podpięty to system na SSD nie działa a jak odepnę tego seagate to jest wszystko ok.

Zastanawiam sie czy ten adapter bedzie dobry ?
http://www.net-s.pl/index.php?id=3&c=13&...7&g=108214
http://www.komputronik.pl/product/74645/...ilink.html
A moze wybrac ten ?
http://www.komputronik.pl/product/106310...nitek.html
http://www.net-s.pl/index.php?id=3&c=598...A-DUAL&w=c

A moze na usb 3.0 ?
http://www.komputronik.pl/product/117272...ilink.html

Na fizycznym dysku twardym są partycje lub woluminy jako wydzielane części logiczne pod którymi widzisz litery. Takiej terminologii się trzymajmy.
Skoro nie możesz się dostać do partycji na tym dysku hdd (bo na ssd na pewno tak skoro system normalnie się uruchamia) to jest jakaś przyczyna. Proszę wykonać diagnostykę na którą nalegam. Może to też być fabryczne oprogramowanie SeaTool.
SSD odpinamy, wkładasz nośnik instalacyjny, bootujesz go i przechodzisz do momentu rozpoczęcia instalacji. Wciskasz Shift+F10 i w konsoli wywołujesz komendę chkdsk /f/r
To jest stare dobre polecenie do naprawy struktury logicznej dysku twardego. Po zakończeniu podepnij SSD i niech się zacznie uruchamiać.
Zrób porządek z Seagate'm a nie obchodź problem zakupując przejściówki. To na dłuższa metę nic nie daje. Wydajność przez USB2.0 w porównaniu do transferów przez SATA 3 jest przeogromnie gorsza. Z 3.0 to samo (no i trzeba uważać z kontrolerami 3.0 nie zespolonymi z chipsetem).
Zainwestować można w UPS'a do podtrzymania na te kilka(naście) minut zasilania żeby uniknąć tego typu niespodzianek czy też gorszych usterek, przepięć, dużych wahnięć napięcia.

Skoro mam odpiąć ssd to rozumiem że podpiąć mam hdd ? Bo razem być nie mogą wtedy nic nie działa nawet instalacja Windowsa.Jeśli po odpięciu ssd mam podpiąć hdd to ma to znaczenie czy podepnę go tam gdzie był ssd czy tam gdzie wcześniej był podłączony ?

Co do adaptera to przydałby mi się do innych rzeczy a dysk twardy jest na gwarancji więc po zgraniu danych chciałem go i tak dać do reklamacji.Spróbuję jednak tego co napisałeś bo może obejdzie się bez reklamacji.Z drugiej strony dysk ma 1,5 roku wiec kiedy jak nie teraz go reklamować.On już wcześniej dawał sygnały że może być z nim coś nie tak wszak parę razy zniknęły w windowsie jego partycje D i E.Po wyłączeniu komputera i ponownym uruchomieniu było już wszystko ok.Widać wyłączenie prądu go dobiło.

A UPS kupię obowiązkowo bo już dawno powinienem mieć.

Odłączyć SSD, podpiąć HDD, uruchomić instalator z płyty / usb, jak pojawi się okno to Shift+F10 i resztę wiesz. Możesz pobrać Hiren's Boot CD, stworzyć bootowalną płytę / usb i wystartować Mini XP, później przeprowadzić skan powierzchni dysku programem Victoria (dostępny na płycie) oraz zrzut ze S.M.A.R.T.

Nie wiem czy sobie z tym poradzę ale jak coś to będę pytał.
Generalnie wielkie dzięki za pomoc bo bez Was nie wiedziałbym co zrobić.

Wracając jeszcze do tego podpięcia hdd to objętnie czy podepnę go w miejsce odpiętego ssd czy tam gdzie wcześniej był podpięty ? wolę spytać bo może to ma znaczenie ?

Przy SATA nie ma to takiego znaczenia.

O i tu się możesz zdziwić.
Ma duże znaczenie ponieważ porty SATA:
- są porty o standardach 6Gb (SataIII) oraz 3Gb (SataII) -> jeśli mamy dysk ssd czy hdd z interfejsem sata III to oczywistym jest iż będziemy chcieli wykorzystać jego pełne możliwości
- obsługujące porty przez różne kontrolery Sata np natywnie przez chipset na części kontroler intelowski a na reszcie dedykowany do którego przy instalacji trzeba podać sterownik albo obsługuje funkcje raid.
Ja nie wiem jak to wcześniej miałeś podpięte, ten model ma porty rozróżniane kolorami.
Przykładowo jeśli SSD był na szarym czyli SATAIII to HDD też warto wpiąć do drugiego szarego obok z większa literką (np SATA_1) bo to dysk z takim samym interfejsem.

Cytat:Intel® Z77 chipset :
2 x SATA 6Gb/s port(s), gray
4 x SATA 3Gb/s port(s), blue
Support Raid 0, 1, 5, 10
Supports Intel® Smart Response Technology, Intel® Rapid Start Technology, Intel® Smart Connect Technology
ASMedia® PCIe SATA controller : *6
2 x SATA 6Gb/s port(s), navy blue

Myślę że wybrałem lepsza opcję. Zamiast kombinować z wyjmowaniem ssd to podpiąłem tego trefnego hdd do mojego starszego kompa.Ma już swoje lata bo to core2duo E6750 2.66 ghz,4gb ram, 2 dyski WD po 500gb,2x napęd dvd pioniera i liteone i viste 64bit.Najpierw podpiąłem zamiast jednego z napędów optycznych przy jednocześnie podłączonych dwóch hdd WD i powtórzyła się sytuacja co z tym ssd w tym nowszym kompie.Mianowicie windows Vista który jest na tym starszym kompie zawiesił się podczas wgrywania.Nie mogłem też zainstalować z płyty bootując systemu ani dojść do opcji naprawiania bo zaraz w fazie początkowej instalacji robi się to co przy Windows 7 na nowym kompie czyli samo tło wiondowsa i kursor i nic poza tym. Postanowiłem więc odpiąć te dwa dyski hdd WD i podpiąć tego zepsutego hdd seagate tak aby był jedynym dyskiem w komputerze. Niestety to także nic nie dało bo bootując Windowsa i to bez różnicy czy to Vista czy 7 dochodzi do momentu "windows is loading files" leci ten pasek do końca i pojawia się "advanced boot options".Mam do wyboru
"safe mode"
"safe mode with networking",
"safe mode with command prompt",
"enable boot logging", "enable low-resolution",
"last known good configuration",
"directory services restore mode",
"debugging mode",
"disable automatic restart on system failure",
"disable driver signature Enforcement",
"start windows Normally"

Jak się domyślam wskazuje to na to że na tym dysku windows zaczął się instalować pewnie podczas prób naprawy dysku w tym nowym kompie gdy był podłączony razem z tym dyskiem ssd.
Oczywiście którąkolwiek opcje wybiorę nic się nie wgrywa.

Trochę zamieszałem ale meritum jest takie że mając podpięty ten dysk seagate nie można nawet rozpocząć procesu instalacji tak by dojść do konsoli. No chyba że coś robię źle ale co ?

Podjąłem trzecią próbę. Zostawiłem jeden dysk WD z Vista i podpiąłem w miejsce drugiego tego seagete.Dzię ki temu doszedłem po zbootowaniu systemu do funkcji naprawiania ale zapewne będzie próbował naprawić tego WD z systemem a nie tego zepsutego seagate.
Wybrałem opcje naprawy komputera ale po paru minutach dostałem info że narzędzie do naprawy systemu podczas uruchomienia nie może automatycznie naprawić komputera, "corrupt registry"
Obawiam się że z podpiętym tym dyskiem niczego nie uruchomię.Nawet jak w biosie abita zmieniłem temu zepsutemu seagate "extended ide drive" z auto na none i przestal być widoczny w biosie to i tak system z drugiego dysku się nie uruchamial.Dopoki ten zepsuty seagate jest podpięty to nic nie działa normalnie.
Może ten adapter coś da ? jako dysk zewnętrzny w windowsie może jakoś się go naprawi ?