Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety •
Google zmienia zasady, jest reakcja użytkowników - Wersja do druku

+- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl)
+-- Dział: Windows 7 (/windows-7-4-f)
+--- Dział: Newsy i aktualności o Windows 7 (/newsy-i-aktualnosci-o-windows-7-6-f)
+---- Dział: Aktualności i wydarzenia branży IT (/aktualnosci-i-wydarzenia-branzy-it-52-f)
+---- Wątek: Google zmienia zasady, jest reakcja użytkowników (/google-zmienia-zasady-jest-reakcja-uzytkownikow-36697-t)



Google zmienia zasady, jest reakcja użytkowników - Portator - 13.10.2013 13:50

W ostatni piątek Google zmieniło zasady dotyczące posługiwania się wizerunkami i danymi użytkowników w kontekście reklam. Wywołało to oburzenie co niektórych osób i odpowiednią reakcję.
[Obrazek: zdjecia%2Fartykuly%2Fmarkowal%2Fnewsy%2F...t120px.jpg]
Przypominamy krótko o co chodzi. Otóż, zgodnie z nowymi regułami wyszukiwarkowy gigant będzie mógł posłużyć się np. opiniami użytkowników wyrażonymi w profilach Google+ i publicznie umieszczać te opinie w reklamach danego produktu. Taka reklama zawierałaby nie tylko pozytywną opinię o danym produkcie ale również zdjęcie profilowe danej osoby. Krótko mówiąc: korzystasz z usług Google'a za darmo? Jesteś zatem produktem, na którym Google chce zarabiać.

Nie wszystkim to się jednak podoba, nie chcąc jednak rezygnować z użyteczności usług Google'a postanowili oni działać w inny sposób. Jak donosi wiele serwisów internetowych (m.in. Neowin, CNET i wiele, wiele innych) w ramach protestu niektórzy użytkownicy Google+ zmienili swoje zdjęcie profilowe na fotografię Erica Schmidta - byłego dyrektora generalnego Google.

Co ciekawe Google może wykorzystywać zdjęcia tych użytkowników, którzy nie zmienią domyślnych ustawień udostępniania pochwał/opinii. Wystarczy wyłączyć odpowiednią opcję i żadne zdjęcie danej osoby nie będzie wykorzystywane w reklamie, a użytkownik dalej może korzystać z usług Google. Cóż, niektórzy widać chcą być publiczni na swój sposób i stąd ów dziwny protest z zamianą fotografii.

Rozgłos związany ze zmianą zasad świadczenia usług i oburzenie co niektórych wydają się mocno niezrozumiałe i przesadzone. To tak, jakbyśmy byli zaskoczeni, że spółka zbudowana w celu osiągania zysku, notowana na giełdach i obserwowana przez liczne grono akcjonariuszy śmie zmieniać reguły i zarabiać na świadczonych usługach (i to nawet nie bezpośrednio, bo przecież żadne opłaty nie zostały wprowadzone). Zresztą "problem" ze zdjęciami użytkowników w reklamach jest trochę "wydumany" zwłaszcza, że jak wspomnieliśmy, wystarczy zmiana ustawień Google+ by wyłączyć firmie Google możliwość wykorzystania wizerunku danej osoby w jakiejkolwiek reklamie.

A prywatność? Cóż, słowa "prywatność" i "bezpłatne usługi online" nigdy nie stanowiły równania.

Źródło: Neowin