Pamiętnik administratora |
|
LadyInBlue Pani SuperMod
Liczba postów: 19.073
|
Post: #1
Pamiętnik administratora
Ludzie z branży informatycznej należą do grupy najbardziej zapracowanych nieszczęśników na świecie. Ślęczą z nosami przyklejonymi do monitorów i nieważne, czy jest noc, czy właśnie wszyscy sąsiedzi wyjeżdżają na wakacje - oni trwają na posterunku.
Niektórzy z nich piszą pamiętniki... Z pamiętnika administratora sieci 8:03 Dzwoni telefon... 8:09 Zaczynam dochodzić do siebie. Gdzie jest kawa ? 8:20 Rano chyba ktoś dzwonił... Nieeeee, zdawało mi się. 8:32 Dzwoni telefon... No dobra. Idę. Człowiek z księgowości skarży się, że nie może ściągnąć informacji o wydatkach z bazy danych. Udzielam mu Standardowej Odpowiedzi Administratora Nr 112: "Dziwne. U mnie działa". Czekam chwilę aż się wykrzyczy i wyłączam expres do kawy z UPS-a, podłączając jego serwer. Mówię, żeby spróbował teraz. Dobrze jest. Jeszcze jeden zadowolony użytkownik. 8.45 Dzwoni kolejny klient. Pyta jak zmienić czcionkę, w AmiPro. Udzielam grzecznej odpowiedzi, żeby sprawdził w instrukcji obsługi procesora. Kiedy znajdzie ma zadzwonić. Chwila spokoju... 9:20 Sekretarka z zespołu prawnego twierdzi, że zgubiła hasło. Radzę żeby poszukała w torebce, na podłodze samochodu i koszu na śmieci. Spodziewając się, że rezultat poszukiwań będzie mizerny, tworzę w międzyczasie nowe hasło. 9:25 Znowu telefon. Nie chce mi się odbierać. Przekierunkowuję rozmowę na portiernię. 10:00 Wściekły użytkownik dzwoni z informacją, że procesor ma się nijak do czcionek w AmiPro. Zaskoczony przyznaje mu racje zarzekając się, że nigdy nie mówiłem o procesorze. Gość jest uparty. Przekierowuję rozmowę na portiernię. 10:30 Lunch 14:00 Powrót z lunchu. 14:15 Przyszedł ten nowy, jak mu tam, Staszek. Oprowadzam go po serwerowi i sadzam przy IBM PC-XT. Pokazuje mu jak go odpalić. 14:47 Pecet Staszka zakończył fazę odpalania. Z uśmiechem na ustach informuję nowego, że przy starcie powinien wybrać <> a nie <> i robię reset. W międzyczasie przygotowuje dla nowego login i z dziką pasją ustawiam minimalną liczbę znaków w haśle na 64. Przerwa na fajkę. 15:14 Dzwoni gość z pytaniem, jak dołącza się pliki do mail'a. Nie mówiąc nic naciskam jeden guzik na telefonie i odkładam słuchawkę. Ci na portierni mają dziś masę roboty. 15:33 Podłączam do koncentratora expres do kawy, aby zobaczyć, co się stanie. Eeeeeeeeeee tam, Panie, nuda. 16:00 Przychodzi druga zmiana. Życzę im dobrej nocy i nadmieniam, że koncentrator się dzisiaj zabawnie zachowuje. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Windows ❼ Forum 22.06.2011 08:43 |
Raizo Starszy user systemu
Liczba postów: 700
|
Post: #2
RE: Pamiętnik administratora
Znalazłem trochę inną wersje
8:12 Człowiek z księgowości skarży się, że nie może osiągnąć informacji o wydatkach z bazy danych. Udzielam mu Standardowej Odpowiedzi Administratora Nr 112 - "U mnie działa!". Czekam chwilę, aż się wykrzyczy i wyłączam ekspres do kawy z UPS-a, podłączając jego serwer. Mówię, by spróbował teraz. Doskonale, jeszcze jeden zadowolony użytkownik. 11:00 Od kilku godzin jest w miarę spokojnie. Odkładam słuchawkę z powrotem na widełki, aby zadzwonić do narzeczonej. Twierdzi, że przyjeżdża do mnie z rodzicami w przyszły weekend. Żegnając się powiedziałem, żeby porozmawiała w tej sprawie z portierem i przekierowałem rozmowę na portiernię. Ile razy trzeba powtarzać, że w najbliższy weekend jest ogólnokrajowy konkurs Quake'a? 16:23 Dzwoni kolejny klient. Pyta, jak zmienić czcionkę w formularzach. Udzielam grzecznej odpowiedzi, żeby sprawdził w instrukcji procesora. Kiedy znajdzie, ma zadzwonić. Wtorek 9:35 Szef zespołu badań zatrudnił nową osobę i prosi, bym wyrobił jej login i hasło. Pytam, czy przysłał już formularz J-19R-9C9/DARR/K1. Mówi, że nie słyszał o nim. Odpowiadam, że jest w bazie specjalnych aplikacji. Twierdzi, że nie słyszał o takiej bazie. Znudzony przekierowuję rozmowę na portiernię. 10:00 Z zespołu badań dzwonią ponownie. Tym razem nowozatrudniona osoba prosi o login. Notuję jej nazwisko, adres, nazwę zespołu, nazwisko szefa zespołu i oczywiscie stan cywilny. Następnie "puszczam" wyszukiwanie w Centralnym Rejestrze Skazanych, Centrum Kontroli Zachorowań i mojej prywatnej bazie "Kto jest Kim w 1997 r.". Bez rezultatów, poza jednym plażowym zdjęciem. Informuję ją, że jej login będzie gotowy dzisiaj wieczorem i zgodnie z wiedzą nabytą na szkoleniu "Reengineering w zdobywaniu satysfakcji klienta" proponuję, że przyniosę jej login osobiscie dzisiaj wieczorem do jej mieszkania. 14:00 Sekretarka z zespołu prawnego twierdzi, że zgubiła hasło. Radzę jej, żeby poszukała w torebce, na podłodze samochodu i w koszu w łazience, choć tak naprawdę sadzę, że hasło może leżeć za pecetem. Dlatego proponuję jej, aby zakleiła wszystkie otwory w komputerze, łącznie z otworem chłodzenia zasilacza. Spodziewając się, że rezultat poszukiwań będzie mizerny, tworzę tymczasem nowe hasło. Środa 8:30 Wściekły użytkownik dzwoni z informacją, że procesor ma się nijak do czcionek w formularzu. Zaskoczony przyznaję mu rację, zarzekając się, że nigdy nie mówiłem o procesorze, ale o koprocesorze. Skruszony odkłada słuchawkę. 11:00 Lunch. 16:55 Powrót z lunchu. 17:00 Przychodzi druga zmiana. Idę do domu. Czwartek 8:00 Do pracy zgłasza się nowy człowiek, Staszek. Oprowadzam go po serwerowni, centralce telefonicznej i biblioteczce. Sadzam go przy IBM PC-XT. Narzekania ucinam stwierdzeniem, że Notes działają tak samo na kolorowym, jak i monochromatycznym monitorze. 8:45 Pecet Staszka zakończył fazę odpalania. Z uśmiechem na ustach informuję nowego, że właśnie tworzę dla niego login. Ustawiam minimalną liczbę znaków w haśle na 64. Przerwa na fajkę. Piątek 14:39 Dzwoni nowy klient z pytaniem, jak stworzyć dowiązanie do dokumentu. Mówię, że wlasciwie makro włącza się przyciskami Ctrl-Alt-Del. Twierdzi, że jego komputer się wyłączył. Radzę, aby zadzwonił pod numer pomocy Microsoftu. 16:00 Właśnie kończę zmienianie koloru czcionek we wszystkich dokumentach na biały i rozmiaru czcionki w Pomocach na 2 piksele. 16:30 Ktoś z marketingu twierdzi, że nie widzi tekstu na ekranie. Radzę, aby wybrał z paska Menu opcję Widok, następnie Zaznacz Wszystko i nacisnął klawisz Del i znowu w opcji Widok funkcję Odśwież. Obiecuję, że instrukcję takiego postępowania wyślę mu później pocztą. 16:45 Dzwoni kolejny użytkownik z pretensją, że nie może przeczytać Pomocy. Odkładam słuchawkę z zapewnieniem, że to poprawię i zmieniam czcionkę na Wingdings. 16:58 Podłączam do huba ekspres do kawy, aby zobaczyć, co się stanie. Niewiele. 17:00 Nocna zmiana puka do drzwi. Życzę im dobrej nocy i nadmieniam, że hub zabawnie się dzisiaj zachowuje. We are Anonymous. We are Legion. We do not Forgive. We do not Forget. Expect us.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.06.2011 20:11 przez Raizo.)
25.06.2011 20:10 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Nie drażnij administratora | LadyInBlue | 0 | 878 |
13.06.2014 20:56 Ostatni post: LadyInBlue |
Pamiętnik chuligana | LadyInBlue | 0 | 714 |
24.09.2013 20:47 Ostatni post: LadyInBlue |
Cennik administratora | LadyInBlue | 0 | 865 |
16.05.2013 21:25 Ostatni post: LadyInBlue |
Ciężka dola administratora | LadyInBlue | 0 | 737 |
07.01.2013 21:26 Ostatni post: LadyInBlue |
Pamiętnik chuligana | LadyInBlue | 0 | 946 |
18.06.2012 20:05 Ostatni post: LadyInBlue |
Pamiętnik prawdziwego mężczyzny IV {16+) | LadyInBlue | 0 | 1.340 |
28.05.2012 20:30 Ostatni post: LadyInBlue |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |