O Prometeuszu, co bogom ogień wykradł, czym okrutnie Zeusa wnerwił i skutkach picia n |
|
LadyInBlue Pani SuperMod
Liczba postów: 19.073
|
Post: #1
O Prometeuszu, co bogom ogień wykradł, czym okrutnie Zeusa wnerwił i skutkach picia n
Zima była sroga tej zimy. Zresztą zawsze było zimno, bo ogień był zarezerwowany tylko dla wybrańców, czyli olimpijczyków, czyli bogów. Ci zaś siedzieli na Olimpie, Hefajstos dbał, by w centralnym było zawsze napalone. Ciepło było i napalone było też towarzystwo. Rozkoszy bogom dostarczały boginie i ziemianki. Boginie w sensie cielesnym a ziemianki w sensie lokalowym. Krew rozgrzewała ambrozja a ciało studził nektar. O podkład muzyczny zadbał Orfeusz, który małym podstępem pozbył się na zawsze Eurydyki i leśny bożek Pan. Pan chodził ze swoją fletnią i niektórym boginiom za drobną odpłatą pozwalał zagrać na swojej fletni.
Tylko Prometeusz był smutny, bo mu żal ludzi było, co ognia nie widzieli, a jeżeli już to tylko z daleka, a wtedy krzyczeli - O rety!! Dlatego też, kiedy Zeus używał małżonki swojej Hery, aż iskry leciały, podłożył Prometeusz wiązkę słomy pod Zeusowy tyłek i z zapalonym od iskry wiechciem poszedł między ludzi. I nauczył ludzi używać ognia. Jak ognisko rozpalić, jak strawę uwarzyć i domy rozjaśnić. I pojaśniało w ludzkich domach i we łbach. Zaczęli warzyć nie tylko jadło. Ambrozja to nie była, chociaż woltaż miała niekiepski. A Prometeusz chodził od domu do domu i robiąc za dobroczyńcę pił na sępa. Ale wszystko ma swoje granice. Zeus usłyszał chóralne śpiewy dochodzące z ziemi i wściekł się, że ktoś sięgnął do jego, Zeusowego paśnika i zwinął mu patent na ogień. Całą złość wyładował na Prometeuszu. A zemścił się perfidnie. Czekał, czekał i czekał, aż ziemski napitek co za ambrozję uchodził zrobi swoje. I zrobił. Prometeuszowi, co pił na sępa siadła wątroba. I pewnie by skończył marnie, gdyby nie wspaniałomyślność Zeusa. Ludziom posłał Pandorę z prototypem puszki, żeby się flaszkami w pijanym zwidzie po łbach nie walili, a Prometeusza wysłał na odwyk na Kaukaz. Tam specjalnie szkolony sęp usuwał co jakiś czas uszkodzone alkoholem fragmenty wątroby, ta zaś regenerowała się, i to nie cudownie tylko zwyczajnie, bo takie ma właściwości. A mitem do dziś jest stwierdzenie, że wszystko uchodzi temu, co pije na sępa. Bo kto na sępa pije , temu wątroba gnije. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Windows ❼ Forum 17.12.2010 10:57 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
O czym marzą kobiety | LadyInBlue | 0 | 1.104 |
23.09.2017 13:59 Ostatni post: LadyInBlue |
Czym się różni żona od komara | LadyInBlue | 0 | 783 |
06.07.2016 19:15 Ostatni post: LadyInBlue |
Po czym poznać wiek kobiety | LadyInBlue | 0 | 699 |
29.06.2016 19:18 Ostatni post: LadyInBlue |
Na czym polega małżeństwo | LadyInBlue | 0 | 854 |
12.06.2016 12:46 Ostatni post: LadyInBlue |
Zgubne skutki picia alkoholu | LadyInBlue | 0 | 762 |
27.05.2016 19:29 Ostatni post: LadyInBlue |
Czym jest alkohol | LadyInBlue | 0 | 979 |
05.05.2016 20:35 Ostatni post: LadyInBlue |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |