Nokia EOS, czyli Lumia 1020?

Nokia "EOS", a więc smartfon, o którym od paru miesięcy po internecie krążą już niemal legendy. Być może wszystkie plotki, wycieki, przecieki, itp. to tylko efekty działań sprytnie zorganizowanej kampanii marketingowej, ale tak czy inaczej, jak już jest zainteresowanie to jest. I tyle. Wiemy już, że "EOS" powinien zostać po raz pierwszy zaprezentowany w Nowym Jorku, 11 lipca, w trakcie specjalnego wydarzenia medialnego Nokii.

Do tej pory smartfonowi "EOS" przypisywano już wiele różnych nazw (także po prostu Nokia EOS), ale jeśli wierzyć najnowszemu doniesieniu EVLeaks, który akurat ma na koncie całkiem dobre wyniki, jeśli chodzi o sprawdzalność informacji, to nowy model Nokii będzie nazywać się Lumia 1020. Mogło wydawać się, ża fińska firma dla smartfonów z mocnym sprzętem fotograficznym stworzy zupełnie oddzielną serię, ale wygląda na to, że Lumia brzmi fajnie, ładnie, no i pasuje także do tego typu urządzenia.

Do dziś tak naprawdę niewiele wiadomo na temat smartfona Nokia "EOS". Za najbardziej wiarygodną informację uznaje się tą o pojemności pamięci flash, wynoszącej 32 GB. Nowy smartfon ponoć nie będzie wyposażony w slot na kartę pamięci i jeżeli tak faktycznie będzie, to sprawa z pewnością będzie mogła zostać uznana za wyjątkowo dziwne posunięcie, gdyż "EOS" ma wyróżniać się na tle konkurencji przede wszystkim bardzo dobrej klasy (jak na smartfon) aparat cyfrowy i to na robione nim zdjęcia zapewne każdy chciałby mieć zarezerwowaną sporą przestrzeń.

"EOS" ma też rzekomo mieć czterordzeniowy procesor o częstotliwości 1,2 GHz, a także ekran dotykowy o przekątnej 4,5 cala i rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Powinien też być dostępny z systemem operacyjnym Microsoft Windows Phone 8.

Źródło: EVLeaks @ Twitter