Nintendo ma w Polsce problem. Poważny i nieprzyjemny

Nintendo straciło w Polsce dystrybutora i nie mówi po polsku. Chyba bezpieczniej chwilowo nie myśleć o Wii U.

Macie w domu konsolę Nintendo? Nie panikujcie. Nie macie? Lepiej poczekajcie chwilę, bo coś złego dzieje się wokół Nintendo. 28 lutego wygasła umowa z dotychczasowym polskim dystrybutorem, firmą Stadlbauer Marketing & Vertrieb. Wczoraj zniknął oficjalny polski fanpage Nintendo na Facebooku, a strona nintendo.pl wita nas radosną twórczością z translatora.

Cytując kwiatki (bez edycji):

"Nintendo of Europe bedzie natychmiast restrukturowac swoje dzialania w Polsce. Pragniemy zapewnic naszych klientów w Polsce, ze podejmiemy kroki aby zagwarantowac jak zwykle dostep do obslugi klienta. Miedzyczas bedziemy badac nowe mozliwosci, aby wniesc nasze towary i nasze przezycia do polskiego rynku. Nowe oswiadczenie na temat wydajemy w odpowiednim czasie."

Dalej Nintendo prosi o kontakt ze Stadlbauerem. Sięgnąłem więc po telefon, bo z oficjalnego komunikatu nie dowiedziałem się niczego.

Co się okazało? Stadlbauer niestety nie jest w stanie udzielić żadnych odpowiedzi na pytania związane z planami Nintendo, ponieważ nie ma tej chwili kontaktu z japońskim koncernem. Koło się zamyka.

Oferowany jest jedynie serwis gwarancyjny produktów Nintendo, co potwierdził w trakcie rozmowy przedstawiciel Stadlbauera. Do kiedy? Tego niestety nie wiadomo, ale klienci nie powinni specjalnie się tym martwić. W razie problemów i komplikacji zobowiązania przejdą (miejmy nadzieję) na inną firmę.

W efekcie nie wiemy tak naprawdę czy mamy do czynienia z restrukturyzacją, czy z czymś o wiele gorszym. Nie sądzę aby Nintendo zdecydowało się wyjść z Polski, ale póki sytuacja się nie wyklaruje takie ryzyko zawsze istnieje.

Zamieszanie może odbić się na nas - konsumentach. Z dostępnością konsoli Nintendo w Polsce jak na razie nie ma problemu, ale brak dystrybutora niczego dobrego nie zwiastuje. Nie zdziwcie się więc jeśli za jakiś czas pojawią się braki. Miejmy nadzieję, że Nintendo szybko swoją stajnię Augiasza uporządkuje.

Fot. Facebook, Nintendo, za: ks.pl