Instalujesz Linuksa na nowym laptopie Samsunga? Uważaj, bo możesz zamienić go w cegłę

To nie żart. Błąd występujący w firmware laptopów Samsunga z Windows 8 sprawia, że po próbie instalacji Linuksa możecie ujrzeć… czarny ekran!

Problemy z Linuksem na nowych komputerach z Windows 8 oraz UEFI stanowią problem nie od dziś. O czymś takim, jak zepsucie komputera podczas próby instalacji systemu z pingwinem w godle pewnie jednak nie słyszeliście? Cóż… jeśli macie nowego laptopa marki Samsung, to lepiej uważajcie, bo możecie zamienić go w cegłę. Co ciekawe, nawet podczas uruchamiania Linuksa w trybie Live CD!

Problem na pewno dotyczy Ubuntu, ale całkiem możliwe, że również wielu innych dystrybucji, gdyż Canonical z czasem zdecydował się na uniwersalne rozwiązanie problemu bezpiecznego rozruchu na komputerach z Windows 8 i UEFI. Firma Marka Shuttlewortha o pierwszych problemach z laptopami Samsunga informowana była już

jesienią zeszłego roku. Im więcej osób zakupiło te komputery i próbowało instalować Linuksa, tym pojawiało się coraz więcej zgłoszeń o uszkodzeniu komputerów.

Użytkownicy skarżą się, że po stworzeniu instalacji na pendrive za pomocą narzędzia Ubuntu Startup Disc Creator i następnie próby uruchomienia w trybie Live CD pojawiają się pierwsze problemy. Dochodzi jedynie do załadowania podstawowych plików jądra i elementów bootloadera, aż nagle następuje zamrożenie. Komputer można wyłączyć jedynie za pomocą wyłącznika. Niestety, ale jego ponowne naciśnięcie powoduje wyświetlenie… czarnego ekranu. Komputer w najprostszych słowach jest po prostu zepsuty. Problem dotyczy na pewno następujących modeli notebooków: 300E5C, 530U3C, NP700Z5C oraz NP700Z7C. Jak więc nietrudno zauważyć, nie trzeba nawet zainstalować Linuksa, aby zepsuć laptopa, a jedynie spróbować uruchomić system!

Okazuje się, że problemem nie jest sama funkcja bezpiecznego rozruchu w tych laptopach, ale wadliwy firmware Samsunga. Dokładnie błąd powodowany jest przez sterownik samsung-laptop w kernelu. Jedynym rozwiązaniem problemu jest obecnie próba uruchomienia komputera w trybie zgodności z BIOS-em (Compatibility Support Mode). Wtedy też uruchomienie, jak i instalacja Linuksa przebiega bez problemu. Oczywiście należy to traktować jako tymczasowe rozwiązanie. Do momentu, aż programiści Samsunga przygotują stosowną poprawkę dla firmware laptopa. Kiedy to nastąpi? Tego niestety nie wiemy.

Będzie istnieć również inne rozwiązanie, tym razem zaszyte w samym Linuksie (i zapewne udostępnione wcześniej niż firmware), które wyłączy wadliwy sterownik. Można to również zrobić samodzielnie podczas rozruchu w trybie kompatybilności z BIOS-em i dopisując kod samsung-laptop.blacklist=yes, który spowoduje wyłączenie feralnego drivera.

Źródło: Phoronix, Launchpad, h-online,