Mozilla: miliony pobrań Firefoksa przepadły z winy Microsoftu

Fundacja sprawująca pieczę nad liskiem wini Microsoft za wpadkę z ekranem wyboru przeglądarki w Windows 7. Czy to jednak jedyny powód dużych strat liska na rynku przeglądarek?

Wszyscy dobrze pamiętamy wpadkę Microsoftu z ekranem wyboru przeglądarki w Windows 7 z dodatkiem Service Pack 1? Jeśli nie, to gwoli przypomnienia wspomniany ekran wyparował z tej wersji okienek na kilka miesięcy i został przywrócony dopiero jakiś czas temu. Obecnie trwa śledztwo Komisji Europejskiej w tej sprawie i gigant z Redmond ma kilka tygodni na złożenie stosownych wyjaśnień i udowodnienie, że był to tylko problem techniczny, a nie celowe działanie.

Tymczasem główny prawnik Mozilli - Harvey Anderson (ten sam jegomość, który kilka miesięcy temu rozpętał wojnę związaną z ograniczeniami z zakresu wyboru przeglądarki w Windows RT) przekazał na blogu fundacji, że brak ekranu wyboru przeglądarki w Windows

7 przyczynił się do znacznych strat pobrań Firefoksa. Anderson twierdzi, że w momencie trwania usterki ilość ściągnięć liska spadła średnio o 63% - do około 20 tysięcy pobrań dziennie. Po tym, jak Microsoft przywrócił ekran wyboru przeglądarki liczba ściągnięć programu podskoczyła do 50 tysięcy na dzień. Różnica jest więc widoczna gołym okiem. Prawnik Mozilli dodał również, że w okresie "bez wyboru" Firefox stracił łącznie około 6-9 milionów ściągnięć!

Pytanie jednak: czy brak wyboru ekranu przeglądarki jest jedynym powodem spadku zainteresowania Firefoksem? Chyba nie do końca. Mozilla niestety ostatnie pół roku nie może zaliczyć do najlepszych dni. Począwszy od czerwca tego roku użytkownicy Firefoksa zostali wystawieni na niebezpieczeństwo już kilka razy. Najpierw za sprawą miniatur prezentujących podgląd (również szyfrowanych stron) w nowej karcie, później z kolei usterką w trybie prywatności, potem za sprawą szesnastej odsłony Firefoksa, w którym istniała luka umożliwiająca odpowiednio spreparowanej stronie internetowej na uzyskanie adresów, jak i parametrów URL, które odwiedzał

użytkownik. Na końcu, w zeszłym miesiącu zaliczono wpadkę w momencie premiery Firefoksa 16.0. Poza tym lisek z tym numerkiem doczekał się kilka dni temu drugiego krytycznego patcha.

Wpadki Mozilli zaraz znalazły odzwierciedlenie w światowym rankingu przeglądarek. Tylko w lipcu i sierpniu lisek stracił ponad 2% udziałów, a więc bardzo wiele. W minionym miesiącu zresztą nie było inaczej. Według Net Applications udział Firefoksa w październiku spadł już poniżej 20%. Wesoło więc nie jest.

Źródło: Mozilla blogs,