Miliard dolarów to dla Apple za mało, ale robi najfajniejsze przejściówki

Jutro odbędzie się kolejne posiedzenie sądu w sprawie Apple'a i Samsunga. Źródła „zaznajomione z tematem” twierdzą, że Apple zamierza złożyć na ręce sędzi Lucy Koh wniosek o potrojenie zasądzonej już Samsungowi kary. Blokada sprzedaży Galaxy Taba 10.1 i Galaxy SII na terenie Stanów Zjednoczonych to za mało nawet jeśli dorzucić do tego okrągły miliard dolarów i raczej nie chodzi o pieniądze, chyba że Apple ma po prostu ochotę pobić jakiś


rekord w wysokości zarządzonych odszkodowań. Prawnicy Apple'a podobno dniami i nocami obmyślają strategię wygonienia Samsunga z amerykańskiego rynku… całkowicie i na zawsze.

Samsung nie śpi i do innej sprawy, w której oskarża Apple'a o naruszanie patentów dotyczących łączności bezprzewodowej i przesyłania danych, pracuje nad dołączeniem do listy dopiero co zaprezentowanego iPhone'a 5. Przesłuchania w tej sprawie zostały zaplanowane dopiero na 2014 rok, Samsung ma więc sporo czasu na zebranie materiałów dowodowych obciążających smartfony z jabłkiem.

Za: dobreprogramy.pl

Dobra, rozumiem jakaś tam kara za łamanie patentów ale Apple po prostu chce tę firmę zniszczyć/wykurzyć totalnie jako głównego konkurenta dla jego ajfona bo widzi w niej mocne zagrożenie.