Microsoft po cichu uśmierca Silverlight i… udaje, że nic się nie dzieje?

Choć gigant z Redmond otwarcie się do tego nie przyznaje, tak zdaje się, że dni Silverlighta są już policzone.

Microsoft rzucił rękawicę Adobe na rynku aplikacji RIA (Rich Internet Application) w 2006 roku, gdy udostępnił pierwszą poglądową wersję Silverlighta. We wrześniu 2007 roku udostępniono stabilne wydanie oprogramowania z numerkiem 1.0. Choć przez kolejne lata Microsoft dwoił się i troił, aby "przekabacić" deweloperów na Silverlighta, tak Flash zawsze cieszył się większym zainteresowaniem niż rozwiązanie firmy z Redmond (choć Silverlight również odniósł kilka sukcesów).
W 2010 roku Microsoft zaczął jednak zwracać własne oczy ku nowemu rozwiązaniu, jakim jest HTML5. I rzeczywiście, gigant z Redmond stał się jednym z głównych mecenasów tej technologii, a z takim Internet Explorerem 9 nie mogła początkowo równać się żadna inna przeglądarka, gdy pod uwagę brano wsparcie dla HTML5.

W zeszłym roku wyszło na jaw, że Microsoft zamierza rozprawić się z wszelkiego typu wtyczkami już w kolejnej odsłonie własnej przeglądarki, czyli IE 10. Tak też po części się stało, gdyż wariant Modern UI programu z Windows 8 nie obsługuje dodatkowych plug-inów, a jedynie Flash Playera dzięki bezpośredniej integracji. Jakie więc losy czekają Silverlighta?

Zdaje się, że Microsoft rozpoczął pomału uśmiercać tę technologię i nie wierzy w jej przyszłość. Oficjalna strona oprogramowania, która dostępna była pod adresem Silverlight.net po prostu nagle wyparowała, bez większego rozgłosu. Udając się pod ten adres zostaniemy po chwili przeniesieni na witrynę MSDN, gdzie znajdziemy sekcję poświęconą Silverlightowi. Co ciekawe, sporo materiałów dla deweloperów, a w zasadzie hiperłączy do nich prowadzących podczas procesu przenosin uległo zepsuciu. Microsoft co prawda przeprosił za zaistniałą sytuację, ale wiele łączy nadal nie działa.

Dlaczego jednak pozbyto się strony Silverlighta? Czyżby Microsoft zamierzał po cichu uśmiercić to rozwiązanie? Ostatnia stabilna wersja wtyczki została udostępniona rok temu. Od tej pory nie usłyszeliśmy nic nowego na temat Silverlighta (o becie kolejnej wersji nawet nie wspominając).

Mary Jo Foley - znana obserwatorka oraz autorka książek poświęconych rozwiązaniom Microsoftu wystosowała zapytanie do Redmond w sprawie zamknięcia strony i dalszej przyszłości Silverlighta. Foley otrzymała następującą odpowiedź: "Konsolidacja zawartości nie ma żadnego wpływu na to, co oferuje Microsoft Silverlight. Udostępniliśmy Silverlighta 5 w grudniu 2011 roku i zobowiązaliśmy się do oferowania wsparcia dla Silverlight do 2021 roku."

Nie zmienia to faktu, że gigant z Redmond wymiguje się od ujawnienia przyszłości własnej technologii. Czy Silverlight 6 ujrzy więc kiedykolwiek światło dzienne…? Trudno w to uwierzyć.

Źródło: ZDNet,