Microsoft chce smartfonów HTC z dwoma systemami operacyjnymi? Komentarz

Borykająca się ostatnio z coraz większymi problemami firma HTC może stać się pierwszym na świecie producentem, który oferowałbym smartfony nie z jednym, a dwoma systemami operacyjnymi. W takich przypadkach to użytkownik miałby decydować o tym, z którego chce korzystać.

Tego typu posunięcie z pewnością wiązałoby się z pokonaniem wielu problemów technicznych. Nieoficjalnie mówi się, ze za tą inicjatywą stoi firma Microsoft, która teoretycznie mogłaby wspomóc HTC w pokonaniu wszelkich przeszkód. Agencja Bloomberg parę dni temu twierdziła, że Terry Myerson, szef działu Windows Phone w firmie Microsoft zaproponował HTC dodanie systemu operacyjnego Windows Phone do smartfonów z systemem Google Android. Plotka głosi, że jeśli HTC przyjmie ofertę, to Microsoft nie będzie za jej realizację oczekiwał żadnej zapłaty lub będzie ona bardzo niewielka. To w taki sposób Microsoft miałby zwiększyć wreszcie udział systemu Windows Phone na rynku smartfonów.

W ubiegłym miesiącu Microsoft i Nokia zawarły pakt, na mocy którego pierwsza firma przejmie mobilny dział sprzętowy drugiej i już wiosną przyszłego roku ruszy z własnym interesem na rynku smartfonów. Microsoft co prawda zamierza oferować własne produkty sprzętowe, oparte na Windows Phone, ale jednocześnie zapewnia, że nie chce aby platforma ta stała się całkowicie zamknięta na innych producentów. Firma wciąż czyni starania, które mają na celu zwiększenie zainteresowania Windowsem Phone u innych producentów smartfonów tak, aby poprawić jego wciąż słabe wyniki popularności.

Widać wyraźnie, że Microsoft do dziś ma spore kłopoty w przekonywaniu do platformy Windows Phone największych producentów smartfonów, a więc takich jak chociażby Samsung, Sony czy LG. Co prawda kilka modeli z systemem operacyjnym Windows Phone jest na rynku, ale stanowią one zwykle niewielki margines. HTC to inny przypadek. Firma dopiero co ogłosiła pierwszy raz straty finansowe. Najwyraźniej Microsoft dostrzegł w problemach HTC świetną okazję, którą chce wykorzystać.

Media sprawę podjęły co prawda parę dni temu, ale nikt nie zajął się kwestiami technicznymi, które są tu bardzo istotne. Zainstalowanie dwóch systemów operacyjnych w jednym smartfonie fizycznie jest oczywiście możliwe, ale prawdziwy problem pojawia się, gdy zadamy sobie pytanie o to czy obsłuży go sprzęt. Warto mieć na uwadze to, że nie wszystkie platformy sprzętowe mają wsparcie jednocześnie dla Androida firmy Google oraz Windowsa Phone firmy Microsoft. Dla przykładu obie platformy obsługiwane są tylko przez układy SoC (System-on-a-Chip) Qualcomm Snapdragon. Android natomiast ma wsparcie nie tylko ze strony Qualcomma, ale także poprzez procesory Intel Atom, Nvidia Tegra, Samsung Exynos, MediaTek MT, Rockchip RK3, i wiele innych. Oznacza to, że nawet gdyby firma HTC faktycznie chciała oferować smartfony z Androidem, do którego miałby "dokleić się" Windows Phone, to producent musiałby ograniczyć się tylko do procesorów serii Snapdragon. To natomiast mocno ograniczyłoby ofertę.

Czy firmie Microsoft może udać się taki manewr i HTC na to pójdzie na taki układ? Statystyki dla Microsoftu są bezlitosne. Android na rynku systemów operacyjnych ma udział na poziomie około 80%. HTC jest co prawda w trudnej sytuacji, ale trudno wyobrazić sobie aby firma za koło ratunkowe uznała platformę, której udział w rynku to wartość poniżej 4%. W dużym biznesie jednak nigdy nic nie wiadomo. My zwracamy uwagę na jeszcze jeden aspekt. W przyszłym roku Microsoft wejdzie na rynek smartfonów ze swoim sprzętem. Oznacza to, że dla obecnych graczy stanie się nowym konkurentem. Dla HTC... też. Jeżeli firma ta odmówi takiej formy współpracy z Microsoftem, to skazana będzie na rywalizację z bronią, w postaci systemu Android. Rywalizację trudną, bo marka ta już nie jest, jak kiedyś, na szczycie. Jeżeli jednak HTC przyjmie ofertę Microsoftu, to ryzykuje alienację od konkurentów i utrzymanie całego swojego dorobku na platformie, która mimo upływu trzech lat wciąż stanowi rynkowy margines i na razie nic nie wskazuje na to, aby coś miało się w tej kwestii zmienić. Dlaczego alienację, skoro smartfony miałyby i tak mieć Androida? Przede wszystkim dlatego, że Microsoft za ewentualne zniżki w opłatach licencyjnych zapewne oczekiwałby kampanii marketingowych, nakierowanych na promocję systemu Windows Phone. Android w ofercie HTC stałby się praktycznie nieistotny.