Krótkie śmieszne |
|
LadyInBlue Pani SuperMod ![]()
Liczba postów: 19.073
|
![]() Krótkie śmieszne
Dlaczego mężczyźni tak lubią kawały o blondynkach?
- Bo mogą je zrozumieć. Co powiedział Bóg po stworzeniu mężczyzny? - Stać mnie na więcej. Kiedy facet mówi do rzeczy? - Gdy otwiera szafę. Dlaczego mężczyźni nie mają kryzysu wieku średniego? - Ponieważ nigdy nie dorastają. Dlaczego mężczyzna ma dziurkę na końcu penisa? - Żeby tlen miał którędy dotrzeć do mózgu. Skąd wiadomo, że mężczyzna robi plany na przyszłość? - Bo kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej. Ilu potrzeba mężczyzn by wkręcić żarówkę? - Pięciu. Jednego, by ją wkręcił, czterech pozostałych żeby słuchali jak się tym chwali. Facet jest jak kawa: najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwoli ci zasnąć przez całą noc. Facet jest jak cement: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał. Facet jest jak batonik czekoladowy: słodki i pierwsze co robi to dobiera ci się do bioder. Facet jest jak śrubokręt: potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego. Facet jest jak torba turystyczna: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie. Facet jest jak ksero: służy do powielania, i nic poza tym. Facet jest jak lokówka: zawsze jak jest gorący to dobiera ci się do włosów. Facet jest jak obligacje rządowe: tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał. Facet jest jak horoskop: codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli. Facet jest jak kosiarka: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji. Facet jest jak strumyk: milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać że nie każdy jest odpowiednio bystry. Facet jest jak Laxigen: zawsze irytuje cię od środka. Facet jest jak Mascara: znika na widok pierwszej łzy. Facet jest jak mini spódniczka: jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki. Faceci są jak miejsca na parkingu: najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi. Faceci to hydraulicy: albo w sklepie z narzędziami, albo godzinami w łazience. Faceci są jak wino: satysfakcjonują cię, ale na krótko. Faceci są jak koty: pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie. Faceci są jak burza śnieżna: nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają. Faceci są jak używane samochody: tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać. Faceci są jak wakacje: zwykle nie takiej długości jak byś chciała. Faceci są jak pogoda: trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić aby zmienić. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. ![]() ![]() Windows ❼ Forum 14.02.2011 10:56 |
LadyInBlue Pani SuperMod ![]()
Liczba postów: 19.073
|
![]() RE: Krótkie śmieszne
Pewien facet organizował pokazy. Miał kota, który tańczył w garnku. Zbierali się ludzie, płacili za wstęp, facet wsadzał kota do garnka, włączał muzykę a kot tańczył. Któregoś razu, już po pokazie, podszedł do niego widz i nieśmiało zapytał:
- Jak pan to robi, ja próbowałem, ale mój kot nie chce tańczyć w garnku ... - A świeczkę pod garnkiem pan zapalił...? Żona do męża: - Mężu, mężu dlaczego masz takie wielkie oczy?? A mąż na to: - Bo...cię...niosę... Posiadanie dziecka jest jak tatuaż na twarzy. Trzeba być całkowicie pewnym, nim się podejmie ostateczną decyzję. W poniedziałkowy poranek operator żurawia Pawlicki podniósł po kolei: betonową płytę, pół kanapki z salcesonem, ciśnienie ośmiu kolegom oraz statystyki wypadków śmiertelnych przy pracy. - Kochanie spójrz przez okno na nasz samochód - czy zaparkowałam dobrze i blisko krawężnika? - No patrzę. A po której stronie ulicy chciałaś zaparkować? - Ile razy w tygodniu uprawia pan seks? - Będzie z 10. - Nieźle, to dwa razy więcej, niż pański sąsiad. - Bo to w końcu moja żona. - Znalazłam u męża szminkę, buty na obcasie i damskie stringi. - Bydlak ma kochankę? - Gorzej! On to ze sobą bierze jak z kolegami na ryby jeździ. Wydział Astronomii UMK w Toruniu. W planetarium, spozierając w teleskop, stoi student. Nagle podchodzi do niego profesor i mówi: - Ha! Student patrzy na żeński akademik! - Nie, psorze... Patrzę na niebo gwiaździste nade mną! - Zaraz sprawdzę. Jeśli rzeczywiście patrzysz na gwiazdy to... człowieku, masz u mnie asystenturę, wykłady w wyższej szkole czegoś tam, gdzie dorabiam i spory grant z Unii! - Ale... dlaczego?! - Bo ci stanął. Na górze róże, Na górze róże, Mam Alzheimera, Na górze róże. - Drogie dzieci, omówimy sobie dziś na lekcji ptaki drapieżne. Jakie znacie ptaki drapieżne? - Orzeł! - Jastrząb! - Sokół! - Struś! - ... eee Jasiu, struś?! A na co poluje struś? - Na krety. Martwienie się jest jak krzesło na biegunach – co prawda masz zajęcie, ale nic z niego nie wynika. Puk puk... gość otwiera drzwi, widzi sąsiadkę: - Może mi pan pomóc naprawić cieknący kran? - Hm... nie jestem hydraulikiem, próbowała pani wezwać fachowca? - Tak, ale tam sami impotenci pracują. Noc. Walenie do drzwi. Przestraszony damski głos pyta: - Kto tam? - To ja!! Porucznik Rżewski. Otwórzcie, madame!! - Poruczniku!! Znowu zamierzacie opowiadać mi głupoty po pijaku i się do mnie przystawiać? - Oczywiście!! - Dobra. Moment. Pójdę po klucz. - Mama mi mówiła, żebym nie dawała na pierwszej randce. - A mówiła, ile czasu musi upłynąć między randkami? - Nie. - To widzimy się tu za kwadrans. - Ewelina, mam dla ciebie dwie propozycje... - Tak, Szczepan? - Po pierwsze: chodź zajmiemy się niekonwencjonalnym seksem. Ja będę w czarnym, lateksowym wdzianku. Ciebie, nagą, obwiążę sznurem. Będziesz miała tylko czerwoną maskę na twarzy z otworem na usta. W ustach - zielona kulka. Ręce też będziesz miała związane i dodatkowo założę kajdanki. Będę cię szczypał spinaczem do bielizny, smagał pejczem i oblewał ciało gorącym, roztopionym woskiem. - Szczepciu, a druga propozycja?! - Wstydzę się powiedzieć.. Bóg dał nam Paryż, Wenecję architekturę secesyjną, zegarki i zegary Art deco. Dał nam poziomki, zamglone świty za oknem kawiarni, sklepy, dał nam Tomasza Manna oraz Prousta, a także wrzosowiska Irlandii oraz wymyślił bilard i nastolatki i tysiąc innych rzeczy jak wodospady, Boską Komedię, fajki, wiersze Rilkego, ulice wysadzane platanami na południu, amerykańskie samochody z lat czterdziestych, pióra Mont Blanc, przewodnik po Grenadzie oraz Koniaki, Giny, Whisky i Bordeaux na pewno nie w tym celu żebym siedział przez osiem godzin dziennie w pracy jak jakiś ch*j. Średniowieczny gród na wschodnich rubieżach Korony. Do strażnika na bramie podbiega zasapany i wyraźnie przestraszony syn jednego z pastuchów i pokazując w stronę pola woła przerażony: - Tata!... Tata!... - A idź mnie stąd gówniarzu, a nie ojca wołasz... - Ale... Tata!... Tata!... - Ojciec cię zbił? Pewnie żeś mu tak samo truł jak i mi i dobrze ci... - Ale... Tam!... Tata!... Tata!... - Tata srata, spadaj stąd, albo cię włócznią poczęstuje! - Tata!... Tata!... TATARZY!... - Na jakie wrota gapi się przysłowiowy wół? - Do karety. - Źle. Poprawna odpowiedź: na malowane. - Nieprawda, na malowane wrota gapi się cielę. - Wół też, bo zapomniał, jak cielęciem był. Już we wczesnych latach osiemdziesiątych, gdy normalni ludzie wiedzieli, że nie ma po co iść na zakupy, bo w sklepach jest tylko zwykły ocet, Jarek Kaczyński z uporem chodził i szukał winnego... Skok z 4 tysięcy metrów. Skoczkowie wykonują skomplikowane akrobacje. Jeden czuje jak go ktoś puka w ramię: - Chcesz jabłko? Jeszcze długo będziemy spadać. - Dawaj... Po chwili znowu to samo: - Chcesz jeszcze jedno jabłko ? Jeszcze mamy czas... - Czemu nie. Dawaj. Bardzo smaczne... I po chwili kolejnej: - Jeszcze jabłuszko?? - Stary, skąd ty masz tyle tych jabłek?? - Nie ja! Ty masz. Cały plecak na plecach... Trzygłowy smok. Rozmawiają dwie głowy: - A ty wiesz, że trzecia głowa obciąga? - Ty się ciesz, że nie daje od tyłu... Znasz to przyjemne uczucie dotyku ciepłej kobiecej dłoni na jądrach? Muskanie językiem wokół "główki"? To znaczy, że właśnie rozje*ała Twój samochód... Horoskop: ...tej nocy Byk wejdzie w Pannę i mogą wyjść z tego Bliźnięta. Kobieto! Chcesz się dowiedzieć, co twoje przyjaciółki NAPRAWDĘ sądzą o twoim mężu? Powiedz im, że się rozwodzicie. - Jak się mówi na kiepskiego myśliwego? - "Stara panna". Im niższe IQ i status materialny, tym te same środki antykoncepcyjne są mniej skuteczne. Szkot do Szkota - Co pan wiezie w tej torbie? - Papier toaletowy - Ale czemu tak śmierdzi? - Bo wiozę go do pralni. - Wczoraj łaziłam po sklepach. - Oooo....Shopping? - Nie, patrzing. Przed wojną w kantorze sklepu kolonialnego wypisywane są rachunki dla stałych klientów. - Mosze... - pyta jeden z młodszych subiektów – ...a powiedz ty mi, czy słowo „k.rwa“ to się piszę przez „u“ zamknięte czy otwarte? - Ja nie wiem, Aaron, i nie chcą tego wiedzieć, a Tobie to bym radził żeby zaczynać jednak od „Szanowna Pani“. Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. ![]() ![]() Windows ❼ Forum 18.04.2012 19:53 |
Podobne wątki | ||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post |
Życie jest krótkie | LadyInBlue | 0 | 825 |
20.07.2014 20:17 Ostatni post: LadyInBlue |
Śmieszne tytuły przelewów [16+] | LadyInBlue | 0 | 2.296 |
11.11.2013 22:28 Ostatni post: LadyInBlue |
Bardzo śmieszne | LadyInBlue | 0 | 1.482 |
01.08.2013 11:06 Ostatni post: LadyInBlue |
Śmieszne smsy | LadyInBlue | 0 | 1.466 |
25.06.2013 21:18 Ostatni post: LadyInBlue |
To nie jest śmieszne | LadyInBlue | 0 | 5.579 |
02.12.2012 22:37 Ostatni post: LadyInBlue |
Forumowy bash, czyli śmieszne teksty z windows7forum.pl | Maxim128 | 1 | 2.573 |
17.09.2012 02:28 Ostatni post: Magnetar |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Autor: LadyInBlue Temat został oceniony na 0 w skali 1-5 gwiazdek. Zebrano 0 głosów. |