Karta dźwiękowa w Win7 podczas odtwarzania dźwięków trzeszczy co chwila

mam notebooka asus f8sn.
po instalacji Windows 7 dźwięk realtek hd audio zintegrowany zaczął dziwnie działać.
mianowicie podczas odtwarzania dźwięku trzeszczy co chwila, słychać takie nagłe pstryknięcie i tak co chwila....
myślałem, że to może wina karty dźwiękowej, instalowałem inne sterowniki itd., ale kupiłem kartę sound blaster x-fi na usb i jest dokładnie to samo
na XP wszystko działa cudownie i bez zgrzytów, nawet na zintegrowanej karcie...
pomóżcie... co robić?? wychodzi na to, że wydałem kasę bez sensu, bo przecież nie wrócę na XP.....

wszystkiemu winny jest winamp
przy odtwarzaniu muzyki w wmp jest idealnie czysto.

Właśnie jak mówiłeś w 2 poście to wina winapa więc gdy kiedyś ci wszystko dobrze chodziło to może zmienisz je tak aby były jak kiedyś.
Jeżeli nie to usuń sterownik a Windows 7 po ponownym uruchomieniu dopasuje sobie inny.

Zrób tak jak radzi zorro223 albo zainstaluj inny program do muzyki. Nie Tylko Winamp jest fajny. W 7 ja bardziej wolę systemowy odtwarzacz

A nie jest tak, że dźwięk z winampa jest po prostu przesterowany (zbyt duże wzmocnienie w equalizerze)? A co do samego programu, to owszem są lepsze, ja używam foobara2000 http://www.foobar2000.org/ Na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco, ale jak mu poświęcisz trochę czasu, to wiesz mi, że potrafi czynić cuda ;-)

(23.12.2011 20:38)Jazz napisał(a):  A nie jest tak, że dźwięk z winampa jest po prostu przesterowany (zbyt duże wzmocnienie w equalizerze)? A co do samego programu, to owszem są lepsze, ja używam foobara2000 http://www.foobar2000.org/ Na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco, ale jak mu poświęcisz trochę czasu, to wiesz mi, że potrafi czynić cuda ;-)

ani winamp ani foobar nie działają dobrze.
żadnych przesterowań nie ma. miałem nadzieję, że foobar będzie działał, bo wmp nie do końca mi pasuje. jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
a sterowniki jakie W7 wynajduje są do bani. lepsze są te z płytki.
dobra. temat można zamknąć.