Rozwiązany Jaki nośnik dla recovery?

Jakie płyty będą najlepsze do nagrania recovery? Zauważyłam, że generalnie płyty nie są specjalnie trwałe (chyba, że to w moim zawilgoconym mieszkaniu tak szybko niszczeją ). Chciałabym zakupić jakieś w miarę trwałe i jednocześnie w przystępnej cenie. W sklepie powiedziano mi, że lepiej użyć innego nośnika, np. pendrive i już zgłupiałam. Proszę doradźcie, na co w takim razie nagrać to recovery bo właśnie zakupiłam nowy laptop z preinstalowanym Windows 7 i chciałabym najpierw zgrać oryginalne recovery a następnie dostosować sobie system do swoich potrzeb, odinstalować zbędne programy producenta, zainstalować potrzebne oprogramowanie i jeszcze raz nagrać obraz systemu już po tym dostosowaniu i optymalizacji więc prawdopodobnie będę potrzebować jakichś 40-50 GB na te dwie kopie.

40-50 GB to sporo jak na nagrywanie na płyty, pendrive.
Rozważ zakup zewnętrznego dysku 2,5" 250-320-500 GB, za ok. 50-90-250 PLN.
Mam 500-tkę Samsunga i nie raz uchronił mnie od tragedii. Od czasu do czasu zrzucam aktualne prace, dokumenty, muzę, foty, profil z przeglądarki i inne duperele, które ulegają bezpowrotnej stracie po awarii systemu.

Nie podam co i za ile masz kupić, decyduje kasa jaką masz do dyspozycji.

Cytat: Zauważyłam, że generalnie płyty nie są specjalnie trwałe (chyba, że to w moim zawilgoconym mieszkaniu tak szybko niszczeją

Zależy od przechowywania, wilgotności, nasłonecznienia i jakości płyty. Nagranych płyt mam kilkaset, wszystkie ładnie trzymane w futerałach, najstarsze z 2004/2005 roku. Wszystkie działają.

Co co tematu. Zainwestować w dysk przenośny. Dysk odłożyć w chłodne, suche miejsce, zabezpieczyć przed wstrząsami i spokój.
Ja generalnie nie backupuję niczego, bo nie mam nic, co miałoby dla mnie jakąś wielką wartość. Zdjęcia wszystkie są wywołane, w albumach. Na płytach tylko gry i programy. Czyli nic cennego.

Ale koniec offtopu

Odnośnie dysków: Polecam firmy Seagate, Samsung i WD. Miałem dyski tych firm i wszystkie działają.

Ale to chodzi o obraz systemu, nie kopię zapasową plików. Jak nagrywałam kiedyś obraz systemu z lapka, którego obecnie używam, to zajmował ponad 20 GB.
A co do dysku zewnętrznego, to właśnie się boję tam wrzucać ten obraz, bo kiedyś dawno temu tak zrobiłam a później chyba jakiś wirus mi go uszkodził (ten obraz, nie dysk) i system nie widział tego obrazu i musiałam zamawiać płatny nośnik recovery z Toshiby. Dlatego chyba jednak wolałabym płyty, tylko nie wiem jakie i z jakiej firmy. Słyszałam, że te 8,5GB są mniej trwałe od tych mniejszych ale nie wiem czy to prawda a wygodniej byłoby użyć większych.
Zastanawiam się także nad pendrive'm bo chyba można go jakoś zabezpieczyć przed zapisem po zgraniu tego obrazu, a jeden obraz będzie miał coś koło 20 GB (tak przypuszczam ale może będzie to 15 albo 25 GB, trudno zgadnąć, bo nie wiem ile miejsca zajmuje to preinstalowane oprogramowanie, jeszcze nawet nie wyjęłam tego lapka z pudełka ). W każdym razie nie chciałabym aby coś (wirus?) mi ten obraz uszkodziło więc nie wiem, czy nagranie na płyty nie będzie pewniejsze. No i potrzebuję zmieścić 2 takie obrazy, 1 oryginalny i 1 po dostosowaniu i instalacji potrzebnych programów.

Samo recovery można zrzucić na duży 16GB pen ale to już zależy od konkretnej marki czy pozwala w aplikacji do tworzenia nośników na coś takiego. Zwykła wolna 16-stka wystarczy. Natomiast jeśli chodzi o obraz po konfiguracji to też zależy czym chcesz to zrobić. Nie ma obaw jeśli obraz został poprawnie przygotowany (jest nieuszkodzony) i nie dynda się po dysku z innymi danymi, które się podpina do sprzętu a szczególnie nie swojego. Płytami się można posiłkować jako dodatkowa kopia.

No niestety, wtedy się "dyndał" z innymi danymi. Czyli najlepiej zakupić dysk, który będzie używany wyłącznie na takie kopie. Dziękuję za odpowiedzi

Wątek rozwiązany.