Jak dobrze zainstalowac XP Mode na Seven Ultimate?

Witam.
Trochę o tym czytałem, ale lekko zgłupiałem. Wiec tak: 1. Czy instalować Virtual PC czy tylko sam XP Mode? Tu w tutorialu czytałem, że lepiej sam XP Mode- ale ze stron Microsoftu zrozumiałem, iż wpierw Wirtualną Maszynkę, dopiero potem XPM. 2. Jak odblokować sprzętową wirtualizację procka Intela, jeśli taką posiada, lecz nie jest dostępna w BIOSie [taka opcja]?
I jeszcze coś: czy Virtual PC to wirtualizacja programowa, czyli to samo co funkcja VT procesora- tyle, że tu programowo, a tam sprzętowo? Czy chodzi o coś innego raczej?
Dzięki za odpowiedzi.

Wątpię, żeby się dało XPMode bez Virtual PC lub Hyper V Manager i nazywać to XPMode.
Odblokować wirtualizacji się o ile wiem nie da - albo jest albo nie. Ale wirtualizacja nie jest potrzebna od jakiegoś czasu - jest emulowana przez któryś z powyższych programów.

Więc wpierw Virtual PC, a potem XPM? Ale: "Ciekawostka dla Was: XP Mode "gryzie się" z Virtual PC, więc na 1 systemie nie odpalicie obu rozwiązań. Albo jedno, albo drugie."- z postu frezjadg, post #6, w temacie: Tajna broń Windows 7 - tryb XP mode (tutorial).
A co do wirtualizacji: "A zapomniałem wszyscy co mają Zablokowaną funkcje w Prockach intela niech użyją MS VirtualPC(testowane na Petaku4 bez HT na złączu MPGA)."- w tym samym temacie, napisal damian-Win2000, post #5.
Więc jak jest naprawdę?! Ktoś to ogarnia "po całości"?

Hej.
Nie wiem jak się miewa u Ciebie taka opcja, ale dlaczego nie pomyślałeś o VirtualBox. Używałem kiedyś Virtual PC i powiem szczerze, że jest bardziej praktyczny jak VPC. To moje zdanie co do wirtualizacji nie wiem jaki masz sprzęt a raczej proc, bo być może po prostu nie możesz mieć takiej możliwości. Spróbuj może na wstępie VirtualBox
Ja przynajmniej polecam, zalecam. Przetestowałem praktycznie wszystkie programy co do wirtualnych maszyn i ta darmowa jest bardzo rewelacyjna. Pliki są małe w stosunku do innych (najbardziej skomplikowanie robi to VMware)
Pzdr

---

PS. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania co do tego wal jak w dym

bodziulla, dzięki za odpowiedź, ale nie całkiem tego oczekiwałem. Trochę nieskładnie twój post brzmi (i ma błędy logiczne). Ale przede wszystkim pisałem w pierwszym moim post'cie tu, jak to "się ma" na moim sprzęcie i jak to jest z prockiem U2500 i Biosem, który jest na tym sprzęcie. Ludzie, czytajcie dokładniej i odpowiadajcie konkretnie na pytania- jeśli już w ogóle!
Ale chyba i tak będę musiał sam poszukać dokładnych infos..

Od jakiegoś czasu VT nie jest wymagane dla XP Mode. Napisz jaki masz procesor i jaką płytę główną. Miałem podobnie, pomimo że mój procek posiadał VT, bios nie miał funkcji włączenia tej technologi. Update do najnowszej wersji biosa pomógł. U Ciebie może być podobnie. A z tego co pamiętam, to XP Mode wymagał jakichś paczek updatatów instalowanych z dysku. Zajmowało to około 650MB. Virtual PC to całkiem inna bajka, XP Mode nie może emulować innych systemów, na pewno korzysta z jakiegoś tam emulatora, ale nie pozwala na tworzenie nowych maszyn wirtualnych.

Procesor to Intel U2500 Centrino Duo (spodziewam się, że raczej słabo "pociągnie" on emulowane środowisko- ale chcę spróbować), "deska matki" [czy jak kto woli "mobo"] to Intel i945GM, mostek południowy to 82801GHM. Update BIOSu nie pomoże, bo mam już najnowszy BIOS- sprawdziłem, a nie ma tejże funkcji. Z tego co się dowiedziałem ze stron Microsoftu i forum pomocy Microsoft Answers, to XPM nie wymaga wirtualizacji sprzętowej odkąd SP1 dla Siódemki- jeśli jest zainstalowany, of koz. Jeśli nie ma SP1 to Mikroszyt zapodaje KB fixa na to. Ale w/g mnie to przeca nie to samo- wirtualizacja sprzętowa, a programowa. Podobno na tej programowo emulowanej muli się, nawet okrutnie czasem.
Ale widzę, że tu chyba już solidnej i konkretnej odpowiedzi nie otrzymam [np. co do tego, czy jest jednak jakiś sposób, by odblokować VT procesora, nie przez BIOS]. Więc chyba czas przyjąć to na "swoją klatę" i zapuścić to "cudo", XPM. Co będzie to będzie- może szlag nie trafi (czegoś lub kogoś).

Mówiąc szczerze, nie wiem czemu już dawno nie zainstalowałeś XPM, to jakieś 15 min i już masz XP gotowego do pracy. VT pomaga, ale nie licz na cud, bo i tak masz słaby procek, więc system na maszynie wirtualnej i tak będzie działał znacznie wolniej.
Co do VT to:
- jeśli masz laptopa firmy Sony, to nie włączysz VT, ponieważ ta firma jest upośledzona i blokuje (kiedyś na pewno, nie wiem jak teraz) VT w prockach intela, dodatkowo blokowała oryginalne stery od Nvidi i Ati
- laptop zawsze ma okrojony bios, może być pozbawiony tej funkcji akurat w Twoim modelu lapka
- może VT jest już włączone (nic nie pisałeś, że sprawdzałeś czy masz VT aktywne), sprawdź programem i zobacz.

Bo zanim coś zrobię lubię wiedzieć czym to "grozi". I czy to ma uzasadniony sens. A znając trochę produkty Mikroszytu, moje obcowanie z nimi zbyt często grozi niestabilnością emocjonalną, pogłebieniem nerwicy i uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym
Padalsze: mego notebooka nie sdziełało Soni, BIOS jest okrojony, sprawdzałem funkcję VT narzędziem Mikroszytu- wynik: VT dostępne ale nie aktywne.
Chyba zaraz zamulę swego "notatnika nakolannego" na maksa i zapodam mu to XPM- niech się męczy!