Huawei i ZTE na unijnym celowniku. Chińskim firmom grozi śledztwo KE

Komisja Europejska może uruchomić swoją potężną maszynę śledczą, aby sprawdzić czy chińskie koncerny grały fair.

Tym razem nie chodzi o smartfony, z którymi coraz częściej kojarzą się Huawei oraz ZTE.

Komisja Europejska rozważa śledztwo w nieco innej, choć pokrewnej branży - sprzętu sieciowego i telekomunikacyjnego. Oba chińskie koncerny przez ostatnie pięć lat działały bardzo aktywnie na rynku europejskim. Możecie się o tym sami przekonać. Wystarczy przyjrzeć się modemom 3G w ofercie pierwszego lepszego operatora. Chińskie firmy praktycznie są tu bezkonkurencyjne.
Akcja ze strony KE dotyczyć może subsydiów do eksportu. Jak informujeThe Wall Street Journal, wsparcie finansowe ze strony Pekinu mogło prowadzić do znacznego zaniżania cen sprzetu, który obie firmy oferowały w Europie.

WSJ powołując się na niejawną analizę przygotowaną przez Komisję Europejską, rysuje scenariusz według którego kontrolowane przez państwo chińskie banki dopłacały do eksportu produktów Huawei i ZTE. Dumping jest w Unii Europejskiej zaliczany do nieuczciwych praktyk rynkowych.

Zarówno Huawei jak i ZTE zdecydowanie zaprzeczają, iż otrzymywały jakąkolwiek pomoc finansową z Pekinu. W oświadczeniu Huawei można przeczytać, iż firma ta wierzy w wolny rynek i uczciwą konkurencję. ZTE zaznaczyło natomiast, że nie stosowało dumpingu na żadnym rynku na którym operuje.

Oba chińskie koncerny nie mają ostatnio najlepszej prasy na Zachodzie. W październiku Amerykańska Komisja ds. Wywiadu kierowana przez znanego ze swoich konserwatywnych poglądów kongresmana Mike'a Rogersa, przedstawiła w swoim raporcie Huawei i ZTE jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Nie chodziło jednak o praktyki biznesowe, ale o niejasne powiązania z chińskimi władzami i szpiegostwo przemysłowe.

Komisja Europejska decyzję w sprawie tego co zrobić z zarzutami wobec obu chińskich koncernów podejmie w ciągu najbliższych tygodni.

Cała sprawa jest politycznie wrażliwa, ponieważ dotyczy stosunków handlowych pomiędzy UE a Chinami.

Źródło: The Wall Street Journal
Fot. bortn66 | Dreamstime, Play