Facebook zaatakowany, czy to tylko problemy techniczne?

Wielu użytkowników internetu, w tym kilka osób podających się za przedstawicieli znanej grupy Anonymous rozpowszechniają plotki o dzisiejszym ataku na najpopularniejszy serwis społecznościowy w internecie - facebook.
Zarówno światowa, jak i polska odsłona serwisu nie wyświetlały się przez około pół godziny poczynając od 10.40 naszego czasu. Z całego świata użytkownicy nadsyłali informacje o niedziałającej usłudze, a przedstawiciele serwisu Marka Zuckerberga nie zajęli oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Na razie nie są znane powody ewentualnego "zamachu". Równie dobrze możemy być świadkami zwykłych przerw w świadczeniu usług na skutek jakiejś awarii. W takich sytuacjach osoby podające się za członków Anonymous często publikują słynne hasło: "tango down". Jeżeli plotki potwierdziłyby się, byłby to pierwszy tak poważny incydent z udziałem facebooka po ostatnich przerwach w świadczeniu usług 31 maja i 1 czerwca tego roku. Uznawany za oficjalny profil informacyjny grupy Anonymous na twitterze - YourAnonNews - zarzekał się wówczas, że hacktywiści nie zaatakowaliby kanału informacyjnego którego sami używają.