Facebook chce kupić Operę Software?

Pytanie: po co Facebookowi producent przeglądarki internetowej? Czyżby chcieli wprowadzić na rynek własną aplikację do przeglądania sieci?
Przeglądarka Opery Software

nie jest zbyt popularna na świecie i pozostaje w cieniu Firefoksa, Chrome czy Internet Explorera. Udział norweskiej aplikacji wynosi niespełna 2% (na rynku światowym). W Polsce Opera cieszy się większym zainteresowaniem. Korzysta z niej około 11% rodzimych internautów. Już wkrótce spodziewamy się dwunastej odsłony przeglądarki, która zadebiutuje z wieloma nowościami i usprawnieniami.

Tymczasem serwis Pocket-lint, powołując się na sprawdzone, aczkolwiek anonimowe źródło raportuje, że przejęciem Opery Software zainteresowany jest… Facebook! Dokładne szczegóły, w tym przede wszystkim suma, za którą Mark Zuckerberg chciałby zakupić norweską firmę nie są znane. Rzekomo pierwsze rozmowy w tej sprawie już się odbyły, ale nie znamy oficjalnego stanowiska żadnej ze stron, a Opera Software nie komentuje tych doniesień.

Rodzi się pytanie: po co Facebookowi producent przeglądarki internetowej (choć nie tylko, bo Opera Software tworzy również inne oprogramowanie, na przykład dla telewizorów)? Pierwsza odpowiedź, która się nasuwa, to oczywiście chęć stworzenia własnej przeglądarki internetowej opartej na już sprawdzonych technologiach.

Opera co prawda na rynku desktopów gigantem nie jest, ale wśród urządzeń mobilnych może pochwalić się już znacznie większym wzięciem. Norwegowie chwalą się, że na wszystkich platformach mają 200 milionów użytkowników. Całkiem więc możliwe, że facebookowa Opera (lub Facepera)


byłaby przeglądarką nastawianą na urządzenia mobilne i mogłaby z czasem zastąpić aplikacje Facebooka na popularne platformy systemowe napędzające urządzenia przenośne.

Na pewno nie zabrakłoby głębokiej integracji z popularnym serwisem społecznościowym. Stroną startową też zapewne byłby Facebook. W sumie opcji jest wiele, ale to tylko domysły i spekulacje.

Facebook ostatnimi czasy dosyć często "wybiera się" na zakupy. Niedawno Mark Zuckerberg przekazał, że planuje zakupić Instagram za bagatela miliard dolarów. Co ciekawe, do sfinalizowania transakcji jeszcze nie doszło, a już Facebook uruchomił własną aplikację dla zdjęć - kamerę.

Opera Software jest również właścicielem wielu patentów związanych z technologiami webowymi. Te również być może na coś przydałyby się Facebookowi. Na razie jednak nieco poczekajmy. Zapewne za kilka dni okaże się czy wspomniana transakcja jest rzeczywiście w fazie rozmów czy też tylko mamy do czynienia ze zwykłą plotką.

Źródło: Pocket-lint.