Dziwnie tani W7, czy legalny?

Cytat:Weź się zastanów. Jak masz korzystać z prawa do użytkowania, jeśli system wymaga przeinstalowania?

To już raczej jest twój problem a nie nasz. Jeśli ktoś potrafi zadbać o system i stale go czyścić z śmieci to system posłuży mu kilka ładnych lat. Niestety wielu "fachowców" woli najprostsze rozwiązanie FORMAT zamiast sprawdzić gdzie leży realna przyczyna kłopotów z systemem.

Cytat:Jak ma prawo robić backup i z niego odtworzyć to czemu nie zainstalować?

O tym też mówione było na wielu forach specjalistycznych . Backup jest po to by nie pożyczać od administratorów MSNDAA płyt CD/DVD z systemem co kilka miesięcy. Używanie backupu do odtworzenia systemu jest możliwe i dozwolone jedynie podczas okresu studiów. Po tym okresie jest to łamanie licencji.

Dlaczego ? Proste, bo system nie jest Wam przekazywany na WŁASNOŚĆ jest Wam jedynie POŻYCZONY byście mogli robić prace na studia.

(05.03.2011 17:30)toshioshinsuke napisał(a):  Backup jest po to by nie pożyczać od administratorów MSNDAA płyt CD/DVD z systemem co kilka miesięcy. Używanie backupu do odtworzenia systemu jest możliwe i dozwolone jedynie podczas okresu studiów. Po tym okresie jest to łamanie licencji.

Tam mowa jest o oprogramowaniu a nie o nośnikach instalacyjnych. Pełny tekst brzmi:

Cytat:Tak. Student, który zakończył edukację, ... Może również wykonywać kopie bezpieczeństwa takiego oprogramowania oraz je odtwarzać.

Więc nie ma to nic wspólnego z "instalkami" od lokalnego admina MSDNAA, bo te absolwentowi nie przysługują.
Źródło:

(05.03.2011 17:30)toshioshinsuke napisał(a):  Dlaczego ? Proste, bo system nie jest Wam przekazywany na WŁASNOŚĆ jest Wam jedynie POŻYCZONY byście mogli robić prace na studia.

Po pierwsze przy oprogramowanie nie jest ani Ci wypożyczane ani przekazywane na własność.
Otrzymujesz dożywotnią, czyli bezterminową licencję na użytkowanie. Jest to termin prawny zupełnie inny od prawa własności czy wypożyczania. W przypadku oprogramowania stosowane jest udzielanie licencji (czasowych, bądź terminowych).
Cel w jakim jest udzielona licencja na użytkowanie oprogramowania nie ogranicza się do pisania prac na studiach. Inaczej kłóciłoby się to z zezwoleniem na użytkowanie po studiach.

Poza tym przestudiowałem kilka znalezionych oficjalnych dokumentów (licencje MSDNAA + aneksy) i nigdzie nie ma mowy o zakazie instalacji. Nie ma też mowy o tym, że jest dozwolona - to fakt.
Ale organizacja prawa w Polsce jest taka, że co nie jest zabronione to jest dozwolone (a nie odwrotnie).
Stąd moje dociekania. A powiem Ci, ze wypowiedzi lokalnych, uczelnianych administratorów też mogą nie być zbyt rzetelne i mogą opierać się na obiegowych opiniach (na skutek zwykłego niedoinformowania przez Microsoft czy zbyt ogólnikowych szkoleń).
Dlatego poprosiłem Cię o podanie niebudzących wątpliwości zapisów w samej licencji, bądź oficjalnych wypowiedzi pracowników Microsoftu lub też może jakichś może wyroków sądowych.

Spróbuję dowiedzieć się u źródła i uzyskać jakieś konkretne odpowiedzi.

Gość poprostu sprzedaje klucze, które sobie generuje przy pomocy jakiegoś KeyGeneratora. Aby system był legalny, wymagane są: Płyta z systemem, naklejka z kluczem oraz książeczka MS, lub jeżeli mamy wersję preinstalowaną, to naklejka na komputerze oraz partycja Recovery(czasami dają płytę Recovery z systemem). Gościa zgłosić do allegro za nielegalną sprzedaż fałszywych licencji.

Stinger, nie książeczka ale dowód zakupu czyli np. faktura... I o ile się nie mylę jest tak, że musisz spełniać dwa z tych warunków aby system był "legalny".

Chcesz mieć legalny ? Musisz mieć naklejkę COA , aktywowany system, mieć fakturę. Te 3 rzeczy są dowodem legalności tego systemu.
Sama faktura nie wystarczy bo można ją łatwo podrobić .

Ci co maja systemy z MSDNAA to są zobowiązani okazać, ze mają konto MSDNAA na swojej uczelni i w My software pokazać te systemy Wtedy można porównać klucze z strony z kluczem w systemie .

(14.03.2011 12:00)toshioshinsuke napisał(a):  Ci co maja systemy z MSDNAA to są zobowiazani okazac, ze maja konto na MSDNAA swojej uczelni i w My software pokazac te systemy ...

Absolwenci mogą sobie pokazać...

To już ich problem . Nie będę dalej toczyć dyskusji bo widzę, że ktoś lubi się uczepić.

Wedlug informacji z inf. linii ksiazeczka ani plyta ani faktura NIE SA potrzebne do udowodnienie legalnosci systemu. One POMAGAJA zweryfikowac ta legalnosc, ale NIE SA wymagane. Ksiazeczki sa na allegro, plyty mozna zniszczyc, zagubic. Faktura wskazuje zrodlo zakupu, wazne dla firm a w przypadku zakupu pirata mozesz "umyc" rece. Na wyzej wymienionych zasadach kupowane sa np. laptopy. Masz tylko naklejke, tzw. COA, kopie systemu robisz sobie sam na czystej plycie Dvd a gro sprzedawcow na serwisach aukcyjnych nie wystawia faktur. W kazdym badz razie to COA decyduje o legalnosci, chociaz "sprawdzanie" tego moze potrwac troche dluzej. Prosze zwrocic uwage na wielka niechec Microsoftu w sprawie second hand windowsow. Firma nie zarabia i stara sie pozbyc tego zjawiska...natomiast nie ma mozliwosci fizycznie temu zapobiedz. NAklejki nie sa przypisane seryjnie do kazdego sprzetu ( i cale szczescie ) . Na allegro sa same keye, dzialajace na 100 %, natomiast w swietle prawa nie sa legalne. Do tego typu, licencji online, microsoft lub uprawniony reseller wysyla potwierdzenie emailem, ktore MUSISZ wydrukowac/pokazac podczas ewentualnej kontroli.

(14.03.2011 17:14)toshioshinsuke napisał(a):  To już ich problem . Nie będę dalej toczyć dyskusji bo widzę, że ktoś lubi się uczepić.

Nie czepić, tylko dociec wiarygodnego źródła informacji bądź wskazać nielogiczność pewnych wymagań czy obostrzeń.
Te wymagania, o których pisałeś można sobie stawiać studentom ale absolwentom już nie. I niemożność sprostania wymaganiu, o którym piszesz przez absolwenta stanowi problem dla Microsoft a nie dla absolwenta. Bo póki co, w naszym kraju to winę komuś trzeba udowodnić a nie odwrotnie.

W temacie możliwości lub nie, instalacji oprogramowania MSDNAA po ukończeniu studiów wszyscy oczywiście potwierdzają, że nie wolno (ale że z aktywacją nie będzie zapewne problemów - a z telefoniczną to już na pewno), tylko nikt nie potrafi wskazać zapisu w EULA, na podstawie którego się tą tezę rozpowszechnia.
Moje pytanie o podstawę do takiego zakazu (skoro zapisu nikt wskazać nie potrafi) pozostało bez odpowiedzi.

Podejrzewam, że w każdym Sądzie bym się obronił w takiej sytuacji.

Obradzam korzystania z ofert typu Windows 7 Ultimate za 60 czy 70 zł.
Na Favore.pl ktoś już pod koniec stycznia się o takie aukcje pytał
http://www.favore.pl/forum/komputery-int...073,0.html

Dzień dobry. Jestem prawie blondynką, nie wiem gdzie mam napisać o moim problemie, więc znalazłam się tutaj. Pomocy! Wyjechałam z kraju, jestem sama jak palec i od dzisiaj pojawia mi się komunikat AA z żółtym trójkątem i wykrzyknikiem, na każdej stronie na jaką wejdę, nie wiem co mam robić. Laptop ma 4 m-ce, Windows 7 starter, dzisiaj zainstalowałam skypa, ale i tak nie mogę go otworzyć, może to ma coś wspólnego. Bardzo pięknie proszę o jakąś podpowiedź. Joanna

(11.02.2011 23:10)rodia napisał(a):  Witam
Trafiłem na aukcje allegro z systemem win7 ultimate box

http://allegro.pl/licencja-Windows-7-ult...90945.html

Jak zweryfikować legalność takiego zakupu. Sprzedawca pisze o licencjonowaniu elektronicznym, ale nie spotkałem się jeszcze z tym w przypadku systemu Windows.

Będąc studentem miałem dostęp do oprogramowania ms, w tym również win7 i kliknieciem mogłem generować dowolną ilość kluczy do systemów - i nastepnie je aktywować. Zastanawiam się czy to nie jest właśnie jakieś oszustwo tego typu.

Jak i czy wogóle można zweryfikować to czy sprzedawca sprzedaje nam rzeczywiście legalne licencje ?

Pozdrawiam, R.