Dzięki BitTorrent Live każdy będzie mógł uruchomić własny kanał internetowej telewizj

BitTorrent może być czymś więcej, niż tylko protokołem umożliwiającym wymianę plików w Internecie – o tym jego twórca, Bram Cohen, zapewniał już od kilku lat. Dzisiaj przedstawił technologię, która jest spełnieniem tych obietnic – na bazie rozwiązań P2P możliwe się staje dzięki niej strumieniowanie wideo do nieograniczonej liczby użytkowników.

Odkąd za sprawą YouTube strumieniowanie wideo stało się czymś w Internecie oczywistym, popularność wymiany plików multimedialnych w Sieci zaczęła maleć. Przeciętnemu użytkownikowi nie chciało się po prostu czekać całych godzin, a nawet dni, na ukończenie pobierania pliku, w sytuacji gdy mógł go obejrzeć niemal natychmiast, korzystając po prostu z przeglądarki i internetowego serwisu. Przewagę technik strumieniowania jeszcze bardziej podkreśliło upowszechnienie się transmisji na żywo – czego żadna technologia P2P zapewnić nie mogła.

Minusem technologii streamingowych jest oczywiście uzależnienie nadawcy od platformy hostingowej. Infrastruktura YouTube to dziesiątki tysięcy serwerów i wydajne CDN-y. Ktoś, kto chciałby zostać nadawcą internetowej telewizji, musi być gotowy na milionowe inwestycje, uzależnienie się od dostawcy jednej z popularnych platform wideo, albo udostępnianie swoich materiałów wideo w tradycyjny sposób – do pobrania ze strony internetowej, czy przez klienty takie jak Miro (jednak trudno coś takiego nazwać telewizją).

Uruchomiona właśnie pod adresem live.bittorrent.com usługa BitTorrent Live ma rozwiązać te problemy. W 2009 roku Cohen twierdził, że umożliwi ona działalność reporterską na żywo i swobodne wypowiedzi każdemu – wyeliminuje takie bariery jak koszty ruchu i infrastruktury. W przeciwieństwie do tradycyjnego streamingu, będzie zapewniała tym lepszą jakość obrazu i dźwięku, im więcej osób będzie włączało się do kanału z treścią. Efekt? Całkowita demokratyzacja technologii streamingowych.

Aby oglądać materiały w ten sposób nadawane, należy na swoim komputerze zainstalować klienta usługi BitTorrent Live – dostępne są wersje na Windows, Linuksa (Debian/Ubuntu) i OS-a X. Działa on w tle, a samo odtwarzanie wideo odbywa się przez przeglądarkę (obecnie wykorzystywany jest flashowy JWPlayer). Osoby, które chcą w ten sposób nadawać swoje materiały, muszą założyć konto na stronie BitTorrent Live.

Od strony technicznej o nowym produkcie BitTorrent Inc. na razie za wiele nie wiadomo. Podczas prac nad BT Live Cohen mówił o konieczności porzucenia TCP i wykorzystania algorytmów

kontroli ruchu całkowicie odmiennych od tych, jakie stosowane są dla UDP. Szczegóły mają być przedstawione już niedługo, wraz z SDK, które umożliwić ma niezależnym deweloperom na tworzenie współpracujących z BitTorrent Live aplikacji, także mobilnych.

Nowa usługa, na razie wciąż pozostająca w fazie betatestów, może dokonać prawdziwej rewolucji w Sieci w dziedzinie internetowego wideo. Nie tylko pozwoli każdemu na transmisje wideo bez budowania własnej infrastruktury, ale też przyniesie oszczędności działającym już nadawcom usług VoD, którzy będą mogli uruchamiać na bazie BT Live własne kanały.