Dysk się rozlatuje ?

1. Klonowania dysku raczej nie zrobię, bo zmieści się zaledwie system i moja muzyka (może parę filmów).
2. Jutro ziomek ma podrzucić mi zasilacz, wtedy sprawdzę kompa jeszcze raz. Jeśli to nie pomoże to nie wiem jak mam to naprawić. (oczywiście nie biorąc pod uwagę Gwarancji, to w ostateczności)
3. Sąsiad powiedział, że może to być również wina "Pasty Termoprzewodzącej", która szybko wysycha przy częstym korzystaniu z Peceta.
4. W zasilaczu chyba poluźnił się wiatraczek, bo czasami wydaje taki dźwięk, jakby o coś ocierał delikatnie. (przytrzymam go chwilę, i przestaje)

Zdecydowanie oddać na gwarancję. Przeleci okres gwarancyjny i dopiero będziesz w d*pie jak będziesz musiał wykładać ze swojego portfela.

Punkt 3
Wina pasty kolego to musiałbyś po pierwsze sprawdzić temperaturę na CPU podczas normalnej pracy i potem podczas jakiegoś testu stabilność typu Orthos. Następnie porównać typowe wyniki dla tego modelu procesora. Po drugie sprawdzić mocowanie jego chłodzenia i oczyścić ewentualnie z kurzu o ile nie masz plomby gwarancyjnej. Owszem z czasem pasta robi się lekko skamieniała i nieco traci na pierwotnej przewodności ciepła (te które są aplikowane na boxowe chłodzenie) ale nie, że wysycha
To by znaczyło, że po jakimś czasie jej tam w ogóle nie ma . Co ten Twój sąsiad za zioła palił.

Punkt 4
Nie poluźnił się tylko wyrabia się w nim łożysko, będzie dział do momentu aż padnie a zasilacz z powodu nieodprowadzonego ciepła spali się i być może pociągnie za sobą inne podzespoły. Swoją drogą jakiś noname ten zasilacz, w dobrych markach to zjawisko jest niezauważalne z tego względu iż skladane są z dobrej jakości podzespołów robionych u podwykonawców (np rzeczone wentylatory)

4. Swego czasu miałem Xilence Green Power, ale dostałem od kolegi do jeszcze "poprzedniejsiejszego" kompa
A co do mego PR0 Zasilacza, to mam 500Wattowe gówno od Logic'a. Zresztą, bez podania firmy można się pomysleć o gównie patrząc na te odchylenia które sprawdzałem.

Cytat:będzie dział do momentu aż padnie a zasilacz z powodu nieodprowadzonego ciepła spali się i być może pociągnie za sobą inne podzespoły.

Dupa jasiu, teraz mnie przestraszyłeś oddam na gwarancję, a potem wymieniam ten zasilacz, i pewnie coś jeszcze

Cytat:Po drugie sprawdzić mocowanie jego chłodzenia

Czyma się nawet :]

Cytat:sprawdzić temperaturę na CPU podczas normalnej pracy i potem podczas jakiegoś testu stabilność typu Orthos

Podczas pracy nie przegrzewa się... Orthos ? Czy to w ogóle może się nagrzać przez 10 minut do stopnia żeby wywalać BS ? I czy BS może wyskoczyć przez to ? Powtórzę, że po każdym BlueScreen'ie HDD Control jakość dysku czy podane w programie "życie dysku" (nie iwem, bo skończył mi się okres ważności) spada o 1%

Cytat:Co ten Twój sąsiad za zioła palił.

Suszy pokrzywy i skręca:]

Ok, zasilacz do mnie nie dotarł niestety, a że nie mogę na kompie za dużo zrobić, przy włączaniu kompa wcisnąłem F1(nie bios), i pojawił mi się wybór systemu, a poniżej narzędzie do naprawy (czy do czegoś). Jak uruchomiłem to narzędzie i skończyło mi sprawdzać to co miało, system po ponownym uruchomieniu włączył kolejny program do naprawy.
I o dziwo, po tym "incydencie" mogłem normalnie grać w np. "Counter-Strike'a" bez żadnych problemów. I ten problem pokazał się dopiero jak uruchomiłem "bardziej wymagającą" grę. (Resident Evil 5) po ok 15 min. znów Blue Screen.

Więc pomyślałem żeby sprawdzić kartę graficzną (nie mam 2-giej więc wpadłem na pomysł włączenia zintegrowanej), ale nie wiem jak włączyć tą zintegrowaną kartę. Przeglądałem biosa, ale o zintegrowanej karcie nic nie znalazłem, która w płycie gł. jest. (szukałem jej 'powierzchownie' więc mogłem ominąć)
Pomożesz Thermalfake ?

Jaka płyta główna? Pobierz furmark-a i włącz test stabilności na 10 min. Zobacz jakie masz temp karty graficznej (jaka to jest karta?).

Zły trop myślenia. Na zintegrowanej grafice przy wymagających grach będziesz miał pokaz slajdów i do żadnych konkluzji raczej nie dojdziesz. Żeby zadziałał zintegrowana musisz po prostu wyciągnąć ze złącza zewnętrzną vga a kabel sygnałowy podłączyć pod d-sub/dvi (zależy co masz) na płycie głównej. Po odpaleniu systemu poprosi Cię o sterownik. Niczego w biosie nie przestawiasz, zawsze domyślnie obraz leci na port pci-e jeśli jest w nim urządzenie. "Pobaw się" systemem bez grania, puść sobie filmy, internet itp, zobacz czy nadal wystąpią te bsod-y. Postaw sobie też świeży system na jakimś innym dysku w miarę możliwości. Bez podzespołów na podmiankę to raczej trudno będzie coś wykombinować. Lepiej się nie męczyć i oddać sprzęt na reklamację.

Cytat:Na zintegrowanej grafice przy wymagających grach będziesz miał pokaz slajdów i do żadnych konkluzji raczej nie dojdziesz

Nawet nie próbowałbym odpalić niczego mocniejszego. W CSa na zintegrowanej da radę zagrać, a przy tej grze również wywala błędy (to wczoraj to był wyjątek, bo potem znów ten sam problem).

Cytat:"Pobaw się" systemem bez grania, puść sobie filmy, internet

Nic się nie dzieje. Mogę normalnie korzystać (tak mi się wydaje), tyle że bez grania. Filmy oglądałem w nocy, bo miałem "gościa" .

Moja płyta to: MSI GF615M - P33 ze zintegrowaną kartą GeForce 6150 (mam wyjscie d-sub)

Cytat:Lepiej się nie męczyć i oddać sprzęt na reklamację.

Nie wiesz jak bardzo bym chciał go 'tam' oddać, ale nie mam narazie możliwości (transport), choć kombinuję cały czas.

Cytat:Zobacz jakie masz temp karty graficznej (jaka to jest karta?)

-CCC pokazuje mi temeraturę średnio 38 stopni, a prędkość wiatraka 28%
-ATI Radeon HD 5670 1gb (wer. od gigabyte)

@EDIT: Zamieszczam 2 Screeny z FurMarka
ss 1: Benchmark (no presets) + konfiguracja
ss 2: BURN-IN (32 minuty były zamiast 10, bo nie było mnie przy kompie

1:
2:
FunMark 1.90 Burn-in test, 1440x900 - 4 fps
OpenGL render: ATI Radeon HD 5670 (1002-68D8) - MSAA: 8X
FPS - min: 1, max: 9, avg, 4
FRAMES: 6911 - time: 00:32:30
GPU 1 - ATI Radeon HD5670
core: 785 MHz, mem: 1000MHz, temp: 50(stopni)C
VDDC: 1.100V, fan speed: 0%
Dane z 2 screena - góra

GPU 1: ATI Radeon HD5670 - cur: 50(stopni)C - min: 40(stopni)C - max: 50(stopni)C
Dane z 2 screena - dolny wykres

Temperatury w normie, czyli to pewnie dysk.

Już dawno mu proponowałem postawienie systemu na innym dysku - a nóż widelec.
Nadal jesteśmy w punkcie wyjścia.
Gdyby się okazał dysk to przed reklamacją zrób kopię lub w trakcie poproś o jej wykonanie. Po powrocie z serwisu zewnętrznego na pewno już ich nie zobaczysz.

Czyli jednak dysk... byłem niepewny co do tego, bo jak pytałem się o to w komputerowym to "pan informatyk" powiedział że to NIE BĘDZIE DYSK ...

Cytat:Już dawno mu proponowałem postawienie systemu na innym dysku - a nóż widelec.

Postawiłbym tak jak mi polecałeś, tak samo jak przyczyniałem się do poprzednich poleceń, ale NIE MIAŁEM jak

Cytat:Po powrocie z serwisu zewnętrznego na pewno już ich nie zobaczysz.

Ich, czyli Dane tak ? Z danych które chciałbym zatrzymać, to tylko muzyka i trochę moich rzezy a te "rzeczy" trzymam tak na wszelki wypadek też na dysku przenośnym.
W środę, miałem jechać do nich z PeCetem, i wolałem "usunąć wszystko" .. a tu ZONK ... po formacie problem zniknął (zainstalowałem Crysisa bo przez wolne dni nudziłbym się, i system pracował dobrze), i dysk zaczął lepiej pracować (tzn. szybciej).

I teraz takie pytanko ... Czy mimo to, mam oddać dysk na gwarancję aby spróbować to wyjaśnić ? Czy narazie dać temu spokój