Dysk SATA nie działa

Witam.
Od jakichś dwóch miesięcy używałem dysku SATA (samsung HD250HJ) w takiej oto kieszeni na dyski Link
No i dnia dzisiejszego po włączeniu dysk ruszył po chwili coś w nim trzasnęło i po ponownym uruchomieniu wydaje takie odgłosy jak by chciał ruszyć ale nie jest w stanie. Czy to już koniec?

Albo nie dostaje prawidłowego zasilania 12V (poniżej tej wartości włącza się/wyłącza) albo uszkodzona jest mechanika dysku - mechanizm silnika, tłucze głowica....

Jeżeli chodzi o napięcie to raczej odpada bo podłączałem go do jednostki pod zasilacz i to samo. Więc możliwa jest opcja nr. 2. Moje pytanie: Można rozebrać dysk w warunkach domowych i złożyć go żeby działał? Z tego co wiem to nie ale lepiej się upewnić i zapytać.

Niestety nie

Masz pecha, bo od kilku dni talerzowy dysk twardy stał się towarem luksusowym

Może czas na SSD, mówię poważnie. Z tego co się zanosi to do końca roku będzie totalna posucha w tym temacie . Już się dyski sprzedaje w limitach ilościowych a ceny są kosmiczne. Hurtownie/dystrybutorzy praktycznie nie mają ich na stanie. Tym co zostały jeszcze jakieś zachomikowane zapasy z dnia na dzień podnoszą ceny. Moja firma jako jedna z nielicznych dopchała się do ostatnich dostaw na Europę. Jutro dostajemy 500szt. Na jak długo starczy, nie wiem. Sprzedaż detaliczna najprawdopodobniej siądzie, tylko najwięksi "składacze" typu Vobis/markety...itp na rynku jeszcze dostaną jakieś ochłapy bezpośrednio. To tyle wieści z frontu.

O widzicie tego nie wiedziałem nawet. Muszę ceny się zorientować i coś sobie fundnąć

Off top się robi, ale to co się z dyskami dzieje to jest masakra. Ja w piątek (21.10) odebrałem w Morele.net nowego F3 500GB za... 155zł cena w dniu dzisiejszym w tym samym sklepie KLIK 599zł MASAKRA! Ktoś może chce kupić 2 samsungi F3 do Raid 0

U mnie 500gb po 430zł Samsungi na zbyciu, Seagate'y 350zł. Jak jutro będzie nie wiem.

Taka sytuacja prawdopodobnie będzie miała miejsce do końca roku. Na pewno nikt nie będzie robił zapasów ale ceny się utrzymają do momentu jak hurtownie nie wyprzedają zapasów, czyli będzie zmowa w temacie nowych zamówień po nowych niższych cenach. Tu bym radził uważać jeśli ktoś się na taki krok zakupu zdecyduje pod koniec tej "histerii" żeby sprawdził skąd te dyski są. Może ktoś sprowadzić taniej na własną rękę ale bez gwarancji obowiązującej w Polsce - od znajomych miałem info, że takie praktyki sprzedaży dysków niewiadomego pochodzenia stosowało np Morele.net, sprawdzajcie numery seryjne.
Jeśli ktoś teraz ma mus zakupu niech się czym prędzej przejdzie po marketach, tam jeszcze powinno coś zostać ale pewnie nie na długo, ludzie z tamtąd już wykupują.

W moim dysku wysiadł silniczek kręcący talerzem. Chyba się zatarł bo nie można nim pokręcić nawet ręką. Te dziwne dźwięki to wydawał układ scalony który próbował wystartować silniczek i uderzał co sekundę dawką prądu ale coś mu nie wychodziło :/ Do zamknięcia.