Do porannej kawy: Steve Jobs uwielbiał Marka Zuckerberga

Dacie wiarę? Jobs, który ganił zazwyczaj śmietankę branży IT o Zuckerbergu miał dobre zdanie.

Steve Jobs znany był z niewyparzonego języka. Nie popuszczał "kolegom" z branży i nieraz oberwało się od szefa Apple'a takim osobistościom, jak Steve Ballmer czy Eric Schmidt. Jedną osobę darzył jednak wielkią sympatią. Był to Mark Zuckerberg, o którym nigdy nie powiedział złego słowa.

Walter Isaacson, czyli autor oficjalnej biografii Jobsa kilka razy (już po śmierci szefa Apple) wypowiadał się w mediach na temat relacji Steve'a i Marka Zuckerberga. Teraz z kolei Business Insider poinformował o nowych faktach, które zdradził serwisowi Isaacson.

Zastanawialiście się dlaczego Apple nigdy nie postanowiło stworzyć własnej

społecznościówki z prawdziwego zdarzenia (nie mamy tutaj na myśli wypadku przy pracy w postaci Pinga)? "Może dlatego, że Mark Zuckerberg zrobił to nader dobrze. Nie potrzeba wielu portali społecznościowych" - powiedział swego czasu Jobs autorowi własnej biografii.

Isaacson zdradził również, że Jobs utożsamiał się z Zuckerbergiem i czuł z nim mocną więź emocjonalną. Podziwiał również jego wyczucie. Tak więc już wiemy dlaczego Apple nie postanowiło stworzyć drugiego Facebooka. Może to i nawet lepiej…?

Źródło: Business Insider, fot.: Apple, bortn66 | Dreamstime