Co piąty Mac ma wirusa! Twój również?

Co prawda zazwyczaj są one nieszkodliwe, gdyż pisano je nie z myślą o Mac OS X, ale… Windows!
Użytkownicy Mac OS X ogólnie czują się bezpieczni.

Do tego stopnia, że szydzą z Windowsiarzy i wytykają im ich problemy z wirusami, które przecież ich nie dotyczą. Na pewno? Przykład trojana Flashback pokazuje jednak, że tak nie jest. Komputery Apple stają się coraz popularniejsze, a co za tym idzie są częstszym celem ataków cyberprzestępców. Mimo wszystko większość użytkowników Mac OS X żyje w przekonaniu, że te problemy ich nie dotyczą i w ogóle nie potrzebują antywirusa. Ciekawe, co powiecie po przeczytaniu tego wpisu…

Specjaliści do spraw bezpieczeństwa z Sophos opublikowali na własnym blogu nowy raport, z którego wynika, że 20% komputerów marki Apple jest nosicielem wirusów! To ponad 100 milionów maszyn na całym świecie, i całkiem możliwe, że wasz Mac również do nich należy. Analiza firmy została przeprowadzona na podstawie danych zebranych ze 100 tysięcy komputerów, a więc jest całkiem wiarygodna.

Ciekawostką w tym wszystkim jest jednak, że w większości przypadków wirusy, które zadomowiły się na Makach są stworzonymi z myślą o Windows. Oczywiście myszkując po internecie na komputerze Apple nietrudno również nałapać różnego rodzaju robactwa. Nawet jeśli to w ogóle nie jest w stanie wyrządzić w systemie żadnych negatywnych działań. Wykaz najpopularniejszych wirusów dla Windows, które "złapali" użytkownicy Mac OS X możecie zobaczyć poniżej.

Należy jednak zwrócić uwagę, że wirus "przechowywany" na dysku Maka w bardzo prosty sposób może zadomowić się na komputerze z Windows, gdy podłączymy obie maszyny do tej samej sieci. Wtedy też pojawią się problemy, a my zapewne będziemy zastanawiać się skąd infekcja na drugim komputerze, skoro ten nie był używany do "buszowania" po potencjalnie niebezpiecznych stronach internetowych?

Sophos donosi jednak, że choć większość wirusów na Makach, to malware pisany pod Windows, to i tak dobrze wcale nie jest. Okazuje się, że co 36 komputer Apple (lub jak kto woli 2,7% z nich) jest nosicielem aktualnego wirusa lub trojana dla Mac OS X. Czyli takiego, który niedawno został zidentyfikowany i stanowi obecnie niebezpieczeństwo.

Z analizy specjalistów z Sophos wynika więc, że użytkownicy Maków są znacznie mniej roztropni niż właściciele maszyn pracujących pod kontrolą okienek. Ryzyko infekcji w tym przypadku jest siedem razy wyższe niż na Windows. Nawet, gdy złośliwy kod nie jest w stanie nabałaganić w systemie. Warto więc może jednak poszukać antywirusa dla Mac OS X…?

Źródło: Sophos, fot.: DRX | Dreamstime