System nie uruchamia sie normalnie po instalacji z pendriva

Zainstalowalem nowego Windowsa na laptopie hp dv9050ea bez dzialajacego cd-romu, uzylem do tego pendriva, po instalacji Windowsa 8 mialem sporo klopotow ze sterownikami, wiekszosci nie bylo, wiec postanowilem zainstalowac 7, wszystko poszlo zgodnie z planem, pasuja sterowniki z Visty, pojawil sie jednak problem przy starcie systemu, system startuje tylko gdy w opcjach bootowania na pierwszym miejscu jest pendrive i tylko wtedy gdy jest on fizycznie w dziurce, wtedy dostaje komunikat ze usunac nosnik danych, robie to i naciskam jakikolwiek przycisk, system startuje normalnie. Gdy przy starcie systemu nie ma pendriva albo opcje boot ustawione sa na hdd dostaje komunikat ze nie mozna wykrys systemu i moge jedynie wylaczyc komputer.

Domyslilem sie ze system przy instalacji potraktowal usb jako nieodlaczna calosc komputera i to pomieszalo cala strukture dyskow, jedynym wyjsciem jakie znalazlem byla naprawa MBR, skopiowalem folder /boot z instalatora na dysk, odlaczylem pendriva i uzylem komendy przywracania MBR bootsect.exe /nt60 all /force /mbr, proces przebiegl bez zadnych bledow, to jednak nie naprawilo mojego problemu. Wydaje mi sie ze to dlatego ze system wystartowal z USB i podpisujac nowe MBR nadal uwzglednia jego obecnosc.

Co moge wiecej zrobic ?

bootrec.exe /fixmbr
bootsect.exe /nt60 all /force
bootrec.exe /rebuildbcd

Tak, probowalem tych wszystkich komend, nie dalem za wygrana i znalazlem rozwiazanie problemu, podziele sie z wami bo zajelo mi to sporo czasu i moze komus rowniez sie przyda.
Problem w zaden sposob nie byl zwiazany z mbr czy bcd, moglbym rebuildowac je w nieskonczonosc a tak nic by to nie zmienilo, blad pojawial sie przed startem Windowsa na poziomie bios'a, komputer nie potrafil wskazac poprawnie partycji z /boot, teoretycznie wejscie w cmd >> diskpart (wybraniu odpowiedniej partycji) i uzyciu komendy "active" powinno pomoc, ale nic to nie zmienilo.

W czasie szperania po internecie niektorym pomagalo wylaczenie w biosie Legancy USB support, niestety moj bios, nawet po update, nie mial tej opcji.

Komputer ten posiada 2 dyski, po 100gb kazdy, sytuacje uratowalo wyczyszczenie obu i nagranie Windowsa na pustej tablicy bez partycjonowania. Zrobilem to w instalatorze poprzez System Recovery >> Command Prompt i magiczny program Diskpart, po wybraniu kazdego dysku z osobna wykonalem na nich operacje "clean"

Przy okazji znalazlem kolejny magiczny sposob na zainstalowanie systemu bez cd-romu i przetestowalem go, polega on na wydzieleniu partycji, skopiowaniu tam plikow instalatora windows i zbotowaniu instalatora bezposrednio z dysku komputera bez zadnego zewnetrznego nosnika, wszystko mozemy zrobic na czystym dysku bez zadnego systemu, Instalator Windows >> System Recovery >> Command Prompt pomoze tam wydzielic partycje poprzez Diskpart i skopiowac pliki uzywajac xcopy. Takie rozwiazanie ma jeszcze jedna zalete, po zainstalowaniu Windowsa, boot menadzer obok naszego systemu pokazuje nam rowniez instalator, jest to idealny pomysl jezeli laptop wedruje, tak jak w moim przypadku, do mojej mamy i wiem ze za pol do roku czasu bede musial go formatowac jeszcze raz, za pomoca programu EasyBSD mozemy automatycznie wybrac start systemu, ewentualnie skrocic czas wyboru do 1-2 sekund i w razie potrzeby mamy wszystko gotowe
Gdyby ktos byl zainteresowany 2 sposobem moge mu pomoc przy instalacji, jednak potrzebna jest do tego podstawowa wiedza komend DOS

No fakt. Gdybyś napisał iż posiadasz 2 fizyczne dyski. W tym wypadku myślę iż sprawę mogło rozwiązać zmiana kolejności bootowania tych dysków czyli hdd boot priority jeśli coś tak takiego masz. Rekord rozruchowy (nie mylić z MBR) musiał istnieć na drugim dysku na którym nie stał system. To przez enumerację dysków jaką ustawia sobie instalator.
Pseudo recovery tez jest dobrą opcją - korzystałem wielokrotnie. Skraca czas tym bardziej jeśli nie mamy zawsze pena pod ręką (albo za mała pojemność albo trzeba go przygotować). No i sprawa transferu z dysku a jakiegoś pena z wolnymi transferami.