Błąd 0xc0000225

Moze od poczatku, dokladnie tydzien temu padl mi zasilacz, po kupnie i podlaczeniu nowego po raz pierwszy wyskoczyl mi ten wlasnie blad:

Cytat:Uruchomienie systemu Windows nie powiodło się. Przyczyną może być ostatnia zmiana sprzętu lub oprogramowania. Aby rozwiązać ten problem:

1. Włóż dysk instalacyjny systemu Windows i ponownie uruchom komputer.
2. Wybierz ustawienia języka, a następnie kliknij przycisk Dalej.
3. Kliknij pozycję Napraw ten komputer.

Jeśli nie masz tego dysku, skontaktuj się z administratorem systemu lub producentem komputera, aby uzyskać pomoc.

Stan: 0xc0000225

Informacja: Nie można uruchomić pozycji rozruchu, ponieważ wymagane urządzenie jest niedostępne.

Myslalem, ze zapomnialem czegos podlaczyc. Odlaczylem i podlaczylem od nowa (dysk podlaczylem inna koncowka).
Wszystko dzialalo do dzisiaj. Komputer sie zrestartowal w czasie przegladania internetu i wywalil mi ten sam blad.
Nie moge zbootwac plyty Windowsa bo po "loading microsoft files" 'starting windows' jest przez sekunde-dwie i dostaje ten sam blad.
Probowalem podlaczac dysk kazda koncowka.
Podejrzewam, ze moze to byc cos w biosie (przy padnieciu zasilacza pare razy awaryjnie wylaczylo komputer). Przywrocilem domyslne ustawienia biosa i nic.
Co robic?

Nie mam pojęcia czy usterka została do końca trafnie zdiagnozowana czy nie lecz moim zdaniem na pewno nie skoro sprzęt sam się zresetował.
Z tego co piszesz za sprawą zasilacza starego/nowego coś dodatkowego musiało się stać.
Z błędu wynika tylko tyle, ze nie można się dostać do struktury plikowej na dysku. Innym słowy system nie ma się z czego uruchomić. Podejrzewam, że partycja systemowa po prostu zniknęła.
Da się to sprawdzić za pomocą dowolnej dystrybucji systemu ratunkowego tzw live-cd. Zobacz co faktycznie jest na dysku. Gdyby się okazało, że jej nie ma pomocny może się stać program TestDisk (jest też dołączany do niektórych dystrybucji, trzeba tylko zobaczyć jakie).
To czy świruje zasilacz, płyta główna, dysk, kable sygnałowe najlepiej oddać do serwisu niech zdiagnozują bo sam nigdy się tego nie dowiesz bez odpowiedniego "zaplecza".

Zaraz zwariuję.
~10 minut temu odpiąłem wszystko od zasilacza i podłączyłem od nowa - system uruchomił się normalnie!
Pospieszyłem się i wyłączyłem go aby podłączyć resztę sprzętu (to był bład trzeba bylo uruchomić płytę Windowsa ale niestety nie pomyślałem) i wywala ten sam błąd.
Ja już jestem głupi bo jakby to miał być dysk to za Chiny nie włączył by się normalnie system (?).
Oddam go prawdopodobnie do serwisu ale coś czuję, że to jakaś pierdoła. Jakis rok temu miałem problem z gniazdkiem elektrycznym - kilka razy wyłączył mi się nagle komputer. Oddałem do serwisu i po parunastu minutach było ok, ustawiali coś w Biosie...

Mi kiedyś system się nie włączał. Przeraziłem się że to już koniec, ale co się okazało: odpiąłem pendrive USB i spróbowałem ponownie i nagle śmiga

Sprawdź czy masz włączone ACPI w biosie? sprawdź jak działa czy włączonym i wyłączonym, powinno pomóc.

Oddalem do serwisu wczoraj, a opcji ACPI nie bylo. Szukalem wczoraj.