ATA, SATA a Windows 7 i szybkość

Witam, używam Win7 hmm gdzieś od tego czasu kiedy zarejestrowałem się tutaj na forum, nie pisałem już dość sporo ponieważ jakoś nie chciało mi się dalej poznawać ów system. Po prostu użytkowałem go a co się działo to się działo , oczywiście najwięcej problemów było z włączaniem starszych aplikacji .. ale cóż jakoś metodą prób i błędów zawsze coś rozkminiłem.
No i system sobie jakoś tam latał, i to nawet szybko , jednak po pewnym czasie zaczął strasznie zamulać ... to wygląda tak , że po starcie nim się wszystko uruchomi to mija dość długo ... nim ja mogę coś włączyć to muszę poczekać gdzieś ze 3 minuty może nawet 4, coś w ten deseń.
No i i gdy ja już coś włączam to strasznie wolno wszystko się uruchamia , gdy np włączam Windows Media Player i jakiś film , to nim zmieni te ustawienia wizualne i zanim się włączy film to też mija gdzieś około 30 sekund, a na początku użytkowania WIn7 wszystko ładnie latało , tak szybko jak w XP...
Nawet Firefox, no obecnie to używam Pre Minefielda, i również czasem tutaj jakieś cholerne lagi wyskakują ... a zakładek mam średnio otwartych około 8...
Właśnie gdy oglądam film jakiś na YT, to w procesach pojawia się jakiś dziwny o nazwie mozilla runtime , czy jakoś tak i zjada ten szit prawie że 100% proca i w FF ( minefield) nie mogę przełączyć na inną zakładkę , muszę kliknąć na start na ikone Minefielda by się pojawiły miniatury otwartch zakładek i dopiero wtedy wybrać inną , gdy zamkne okienko z YT wszystko wraca do normy.
Ogólnie to Win7 teraz strasznie dziwnie się dla mnie zachowuje:
np: - gdy mam kompa włączonego gdzieś około 2 dni bez przerwy ( nie lubię co chwila włączać i wyłączać kompa) dlatego też chodzi on caly czas praktycznie , no ale ok , chodzi te 2 dni , później wyłączam go , to wszystko staje na zapisywaniu ustawień i czasem dyski się już wyłączą a to zapisywanie nadal jest i jest i musze ręcznie go wyłączyć ... to coś takiego jest jak czasem w XP się działo ..
- kolejne , gdy się kładę spać gdzieś koło 00:00 to kilka minut po północy słyszę jak *bardzo* głośno pracują dyski, i tak jest prawie zawsze .. nie wiem czy o tej godzinie Win zasysa jakieś apdejty i dlatego tak?
- ale ogólnie dyski strasznie głośno pracują pod 7 , hmm może nie to że głośno ale słuchać to takie zgrzytanie pracującego dysku , to chyba oznacza zapis , tak ? no to jeśli , to bardzo często tak jest , że gdy uruchomię jakiś program to słychać ten hałas ...

Aha... całkiem zboczyłem z mego pytania dla którego tutaj wszedłem , otóż Win7 sobie zainstalowałem tak tylko dla testu, i jest on zainstalowany na dysku ATA , i moje pytanie brzmi czy to może dlatego WIndows mi teraz tak zwolnił i zamula bardzo ? , czy raczej ..SATA czy ATA nie ma to większego znaczenia ? ..

Ma i to duże ogólnie dyski w Windows 7 najlepiej pracują a w trybie ahci już w sata spada wydajność dysków a co dopiero w ata, myślę że przynajmniej częściowo tu leży twój problem, chociaż nie zakładam też że na przykład masz jakieś dodatki w systemie w postaci wirusów i dlatego komputer tak spowolnił, na wstępnie zaczęłabym do skanowania antywirusowego, później oczyszczanie dysków i defragmentacja rejestru, na koniec defragmentacja dysków i zobaczysz czy coś się zmieni. A co do samej pracy dysków, no niestety ten typ tak ma po prostu a jeśli chodzi o czynności w określonym czasie to być może masz w harmonogramie coś ustawione i w tym czasie dysk pracuje.

Na pewno sata jest szybsze od ata.

Ale ahci to dedykowany kontroler sata firmy intel.

Bez sensu jest porównywać sata i ahci. To tak jakby pisać, że stery nvidii są najlepsze do grafiki. Tak ale tylko do jej kart.

Teoretycznie tak, ale zainstalowano 7 w trybie ahci wydajność dysku wynosi np 5 a po zainstalowaniu tego samego Windows w trybie ahci wydajność dysku wzrasta, więc coś w tym jest U ciebie problem lezy głownie w tym że zainstalowałeś 7 na ata
Wiele kontrolerów SATA obsługuje różne tryby pracy, takie jak Parallel ATA, standardowy tryb AHCI lub RAID (zależny od producenta). Aby zapewnić maksymalną elastyczność, Intel zaleca stosowanie tego ostatniego w jego płytach głównych (który także pracuje jako normalny AHCI) zamiast zwykłego trybu AHCI/SATA.

Może w najbliższym czasie zainstaluję sobie Win 7 na jakiejś partycji na dysku SATA, ale nie chce mi się jakoś zbytnio.. nie mam już ochoty się tym wszystkim tak bawić ciągle.
Hmm a jaki jest najlepszy program do optymalizacji i równych działań w Win 7 ;> ?

pzdr

Ja polecam TuneUP 2010, jeszcze się na nim nie zawiodłam i defragmentacji rejestru nie przeprowadza na załadowanym windowsie, napisz czy sytuacja się nie zmieni po optymalizacji, będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać.

Bo z windowsem jest tak samo jak ze swoim pokojem . Jak się nie sprząta to jest bałagan a jak jest bałagan to wszystkiego szuka się dłużej. Co do mulenia dysku pewnie masz włączoną defragmentacje o o tej porze lub coś takiego. No i oczywiście defragmentacja dysku i skan antywirusem obowiązkowy

No Witam , zassałem to TuneUP 2010, i wziąłem uruchomiłem to 1-Click Mainetanance i zrobiło wszystkie kroki , od kilku godzin stanęło na defragu dysków i tak już stoi i stoi i słyszę że dyski co jakiś czas pracują, tzn raz więcej pracuj a czasem mniej , i widzę , że dochodzi gdzieś tak mniej więcej na ... 30-40% .. mówię dobra niech leci , za 30 minut patrze a tu troszkę mniej jest , później znów więcej i tak jest cały czas ... czy to normalne ?
bo zastanawiam się już nad anulowaniem , ale czy gdy anuluje to poprzednie kroki też nie strzeli szlag ? ...

pzdr

Słuchaj najwidoczniej coś jest nie tak z tą defragmentacją w zależności od rodzaju i wielkości dysku może trwać długo, ale nie aż tyle, przerwij ją, każdą czynność możesz powtórzyć z osobna w tuneupie, a spróbuj mu sprawdzanie dysku włączyć przed załadowaniem systemu i dopiero defragmentację np z Windowsa.

1.Jaka masz konfiguracje ?
2.Jeśli nie wyłączasz komputera 2 dni a masz mało ramu to będzie całkiem zapchany i dlatego może mulic.
Ram gromadzi dane tymczasowo, oczyszcza się sam podczas wyłączania PC.
Jeśli zaraz po włączeniu jest tak samo to musi być inna przyczyna.
3.Wyczyść Spyware Doctor.
4.Tuneup jest bardzo dobry ale do testu dysku lepszy jest HD Tune.

Witam, no więc tak , Lalik najpierw odpowiem Tobie.

Defrag z tuneupa trwał gdzieś dobre 5h, tyle, że mam sporo partycji, ale w sumie nie są one takie wielkie.
w Międzyczasie gdy TuneUp próbował defragmentować , a raczej robił to na okrągło, włączyłem defragmentacje Windowsa, i nie defragmentowałem , ale analizowałem każdy dysk z osobna. Okazało się, że max stopień defragmentacji wynosi 1%... czyli mimo iż TuneUp cały czas zatrzymywał się na 40% to jednak defragmentował tak jak należy.. ( no może nie do końca bo na większości partycji nie miałem nawet 10% wolnego miejsca, a wiemy przecież , że dla efektywnej defragmentacji powinno być na dysku min 15% wolnego miejsca na dysku, na partycji gdzie mam "7" jednak było sporo miejsca wiec jest ok)...
Zatem defrag się powiódł ... chyba. Aha po tym wszystkim zrobiłem jeszcze skan dysku z windą po restarcie, nie powiem trochę to trwało , ale nie znalazło żadnych błędów.

Irek, konfig kompa masz w opisie, o konfigurację kompa chyba pytasz, tak? :>

Ja wiem , że im dłużej komputer chodzi bez wyłączania tym bardziej po nawet kolejnym dniu będzie nam już zamulał. Jednak gdy miałem XP nie wyłączałem kompa nawet po 10 do 14 dni i nie był tak zmulony jak 7 przed zabiegami z tjunapa.

Aha, no właśnie co do samego działania tego programu, zrobiłem wszystko to co kazał, i nie powiem bo ... chyba widać jest odrobinkę szybszą reakcję komputera np na 2kilk na jakaś aplikacje i czas po jakim się uruchamia.. więc coś tam zapewne dał .
Najbardziej ucieszyło mnie to , że zasugerował on by dodać do FF Adblock Plus, który całkowicie eliminuje denerwujące reklamy .

Jednak... coś chyba poszło nie tak ... , otóż nie wiem czy to wina tej wtyki czy może którejś z opcji tuneupa, ponieważ gdy ożywam FF i robię coś , to nagle , nie wiem jak to określić.. FF jakby zamierał , i jest tak, że nie reaguje on na to na co klikam, a w kompie słychać jak dysk robi coś w stylu : " kszyyy kszyyy kszyyy " i gdzieś tak z 6 razy, i po tym wraca wszystko do normy ... i zastanawiam się co to może być ? ... Tzn wyłączyłem coś co wydaje mi się było przyczyną takiego zachowania się komputera , ale potwierdzę to dopiero gdy będę miał pewność ...

Aha, jeszcze jedna sprawa , zauważyłem, że teraz strony w FF inaczej mi się ładują ... może nie to że inaczej się ładują , ale dziwnie stronę z obrazkiem wyświetla , tzn , najpierw pojawia się lewa strona , a ułamek sekundy później reszta, ogólnie nie przeszkadza to w niczym , ale zauważalne jest to ...

To by było na tyle z moich spostrzeżeń po zaaplikowaniu TuneUp'a .

pzdr . Liczę na pomoc .

To kwesta zmienienia ustawień TuneUpa pod twoje łącze internetowe, ja bym ci jeszcze zaproponowała spróbować innej wersji FF nie wiem którą masz ale ostatnio sporo problemów jest z tą najnowszą niestety nie dość, że zawiesza, komputer to pożera sporo zasobów. Ogólnie piszesz, że poprawa jest, powiem ci tam myślałam, że poprawa będzie bardziej widoczna i bardziej ją poczujesz, myślę, że u ciebie to kwesta tej instalacji na ata, i jeśli to rozwiążesz komputer będzie chodził przyzwoicie

Cytat:To kwesta zmienienia ustawień TuneUpa pod twoje łącze internetowe,

Masz tutaj na myśli to trzeszczenie dysku? ... , nie to, że jestem chamski , tylko po prostu pytam , ale co mają wspólnego ustawienia łącza internetowego do tego, że dyski mi trzeszczy i zwiesza się odrobinkę komputer? .. ...

Co release'u FF to używam: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; pl; rv:1.9.3a2pre) Gecko/20100210 Minefield/3.7a2pre
A zmieniłem właśnie dlatego, iż normalny FF zjadał mi ogromne ilości RAM-u i to przy zaledwie otwartych 3 zakładkach... obecnie mam otwarte 10 zakładek i zjada około 170MB, chociaż i to jest chyba sporo ... A no i do tego dochodzi proces mozilla runtime.eze, który zjada około 10 MB ...

Myślę właśnie nad instalacją 7 na partycji na dysku SATA, i nawet już podłączałem sobie dysk i robiłem z nim porządki , ale jakoś nie mam chęci znów się bawić z tą konfiguracją Sevena tak by wszystkie starsze progsy jakoś działały, dlatego jakoś się jeszcze pomęczę na ATA..

pzdr I dzięki za pomoc

Nie miałam na myśli wyświetlenia twoich obrazków w FF i lekkich zawieszek FF
ps. instalacja zajmie Ci max kilka godzin z ustawieniami itp. a jaki komfort pracy - bezcenny
Nie ma za co Pozdrawiam.

Generalnie to ja stawiałem , że przyczyna tych trzasków dysku jest opcja Live Optimization, w TuneUp... dlatego wyłączyłem ją ... jednak widzę, że to nie jest wina tego ...

Kolejna sprawa, mówisz o tych ustawieniach łącza ... właśnie ja nie wiedziałem co tam powybierać mam i wybrałem tak mniej więcej dobrze pod moje łącze ,
Jak Ty byś radził skonfigurować to pod Neostradę 512 ... ? ..
Aha, na SB wczoraj był link do Opery 10 jakiejś tam bety chyba , zainstalowałem ją . I jak tak dalej będzie to sprawdzę czy pod nią tak samo się będzie działo z dyskiem ...

pzdr

Opera wymiata chociaż ma parę błędów jeszcze, ale przy normalnym użyciu samej przeglądarki specjalnie tego nie poczujesz, odnośnie łącza powinieneś wybrać jak najbardziej zbliżone wtedy on dostosuje ustawienia, a tak na koniec to ja ona nie on

Na pewno nie dostane pochwały ale powiem ,że W7 i twój sprzęt to nie najlepszy pomysł.
Nie ma sterowników pod GPU i W7 a 1GB ramu nie zapewni nawet średniego komfortu.
Procek też nie wymiata.
Zostań przy XP.