AMD zapowiada APU Kaveri. Co przyniesie kolejna generacja procesorów?

Mają być nie tylko wydajne, ale też interesujące z perspektywy graczy. Procesory Kaveri zaoferują wsparcie dla DirectX 11.2, Mantle i technologii AMD True Audio.

W San Francisco na AMD Developer Summit (APU13), główny konkurent Intela ujawnił co nieco informacji na temat swoich nowych procesorów APU o nazwie kodowej Kaveri. Zastąpią one w styczniu obecną generację topowych APU z serii Richland. Ich cechą ma być obsługa tych samych technologii, które AMD wspiera w ostatniej wersji kart graficznych Radeon R-series. APU Kaveri obsłużą wszystkie graficzne wodotryski z najnowszego DirectX 11.2 i stworzonego przez AMD API Mantle, a w procesorach dodatkowo zintegrowana zostanie technologia "ulepszonego" dźwięku AMD True Audio.

Układ graficzny w Kaveri bazować ma na architekturze GCN i zajmować będzie blisko połowę powierzchni całego procesora (dokładnie 47%). Konkurent Intela chwali się więc tym, że wydajność tak zintegrowanej grafiki ma sięgnąć 856 GFLOPS.

Do czego można porównać taką wydajność zmiennoprzecinkową? Choćby do tego co oferuje obecnie układ graficzny Cape Verde Pro w popularnych budżetowych kartach Radeon HD 7750 (odpowiednik ze stajni NVidii to GeForce GTX 650). Nie jest to może przynęta na twardogłowych graczy marzących o kosmicznej ilości FPS-ów w najnowszych grach, ale Kaveri ma przynajmniej w założeniu pozwolić pograć każdemu bez konieczności kupowania karty graficznej. Oczywiście nie na ustawieniach Ultra, ale przynajmniej na przyzwoitym poziomie i bez nieprzyjemnego klatkowania. Co ciekawe, podobno również w rozdzielczości Full HD.

Procesory Kaveri mają też być całkowicie nową generacją APU ze stajni AMD. Flagowy procesor AMD10-7850K taktowany będzie zegarem 3,7 GHz (w trybie Turbo Core zapewne więcej) i poza wydajną zintegrowaną grafiką, oferować ma cztery rdzenie kodowo określane jako Steamroller (walec parowy). Taktowanie układu graficznego to 720 MHz. W odróżnieniu od APU Richland bazujących na 32 nm architekturze, procesory Kaveri mają powstawać w 28 nm procesie produkcyjnym. Dzięki temu AMD zamierza na podobnym poziomie utrzymać pobór energii. AMD A10-7850K ma mieć TDP 95W. Najwydajniejszy Richland, czyli A10-6800K ma TDP 100W.

Nowe procesory będą dedykowane zarówno dla desktopów jak i laptopów, choć na razie nie mamy żadnych informacji na temat tego co AMD planuje rzucić na rynek platform mobilnych. Desktopowe APU Kaveri jak choćby wspomniany AMD A10-7850K wykorzystywać mają podstawkę FM2+, czyli ulepszone gniazdo wywodzące się bezpośrednio z FM2. Nowa podstawka jest wstecz kompatybilna z procesorami zaprojektowanymi dla FM2 (a więc APU Richland), niestety procesorów Kaveri nie wsadzimy do starszych płyt głównych. Dlaczego? Ponieważ będą mieć one więcej nóżek. Dokładnie 906, a więc o dwa piny więcej niż Richland. To akurat niezbyt radosna nowina dla fanów platformy AMD. Modernizując peceta, w budżecie trzeba będzie uwzględnić zakup nowej płyty głównej. Oszczędni przynajmniej przez jakiś czas mogą w nowym zestawie wykorzystać stary procesor.

Sama architektura APU Kaveri ma mieć dwa unikatowe rozwiązania, czym nie omieszkało się pochwalić AMD. Z perspektywy szarego zjadacza chleba takie formułki jak HSA czy hUMA, to trochę technologiczna magia, ale warto o nich wspomnieć choćby mimochodem.

HSA (Heterogeneous System Architecture) jest standardem mającym zagwarantować lepszą optymalizację pracy przy wykorzystaniu różnych jednostek obliczeniowych jednocześnie. Programiści dostają teoretycznie możliwość wykorzystania jednocześnie mocy obliczeniowej obu elementów APU, czyli procesora i układu graficznego. HSA przerzuca też most pomiędzy architekturą x86 i ARM, co w przyszłości daje AMD okno do wykorzystania wspierających ten standard układów jako bazy dla mikroserwerów. Kaveri to pierwsza rodzina APU, która wspiera HSA. Standard HSA wykorzystywany jest również w konsolach PS4 i Xbox One. Jeśli chcecie naprawdę mocno wczytać się w materiały na temat HSA, warto przekopać się przez FAQ przygotowany przez AMD (link do dokumentu PDF).


hUMA (heterogeneous Uniform Memory Access), to znów rozwiązanie pozwalające współdzielić pamięć przez procesor i układ graficzny. Ważne, że dzieje się to w tym samym czasie w jednej przestrzeni. Skracany jest więc cykl w którym rdzenie procesora współpracują z rdzeniami układu graficznego. hUMA powinno wpłynąć na wydajność nowych APU. Niestety, trudno ocenić przed właściwą premierą jak dużo różnicę wprowadzi nowa technologia.

Na więcej informacji o Kaveri, w tym na pierwsze testy porównawcze nowych APU ze starymi a być może także z układami Intela, przyjdzie nam trochę poczekać. Miejmy nadzieję, że przecieki będą szybsze od oficjalnej premiery. Tą zaplanowano wstępnie na 14 stycznia. Niewykluczone, że kilka dni wcześniej AMD da pokaz możliwości Kaveri na targach CES 2014 (7-10 stycznia).

Fot. AMD

Źródło: AMD, arstechnica.com