AMD poprawia swoją sytuację na rynku notebooków. Nvidia słabnie na wszystkich frontac

Z ostatniego raportu firmy analitycznej Jon Peddie Research wynika, że drugi kwartał bieżącego roku dla rynku procesorów grafiki zakończył się pozytywnie, gdyż zanotowano wzrost dostaw, w porównaniu do kwartału pierwszego. W skali roku jednak jest jednak gorzej. Najlepiej radziła sobie w tym sektorze firma AMD, która zwiększyła dostawy o 10,9%. Intel też był na wyraźnym plusie, z wynikiem 6,2%. Jedynie Nvidia obniżyła swój wynik - o 8%. Ogólnie rynek PC w drugim kwartale, względem pierwszego, skurczył się o 2,5% choć jednocześnie rynek procesorów grafiki zanotował wzrost o 4,6%.

Różnica pomiędzy spadkiem dostaw ogólnie na rynku komputerów osobistych, a wzrostem dostaw GPU wynika, jak zauważają analitycy Jon Peddie Research z tego, że częściej możemy spotkać konstrukcje z dwoma GPU (jeden może być zintegrowany w CPU) niż z dwoma procesorami. W skali roku można zauważyć utrzymywanie się niepokojącego trendu, bo na drugi kwartał mamy spadek dostaw o 6,8%, przy czym warto mieć na uwadze to, że rynek komputerów osobistych skurczył się jeszcze bardziej - aż o 11,2%. Analitycy JPR podtrzymują już od lat swoje twierdzenie o tym, że procesory grafiki są z reguły dobrym wyznacznikiem stanu, w jakim znajduje się rynek komputerów. Według nich w trzecim kwartale bieżącego roku już większość producentów komputerów osobistych będzie notować brak wzrostu dostaw produktów na rynek.

Kryzys na rynku komputerów osobistych jest już faktem i na razie nie widać nadziei na poprawę sytuacji. Przyczyn jest oczywiście kilka. Najważniejszą jest stale rosnąca popularność tabletów, które traktowane są jako oddzielna kategoria komputerów. Ponadto wiele krajów wciążz zmaga się z ogólnoświatowym kryzysem finansowym, który co prawda wydaje się pomału przemijać, ale stanięcie na równe nogi w różnych branżach może być trudne. Sytuacji nie poprawia na pewno wprowadzony na rynek pod koniec ubiegłego roku system operacyjny Windows 8 firmy Microsoft. Oprogramowanie to nie wywołało fali entuzjazmu, choć producent zapowiadał wielką rewolucję, mając na myśli m.in. to, że jest ono ponoć świetnie zaprojektowane zarówno pod kątem działania na komputerach stacjonarnych, przenośnych, jak i na tabletach.

Wracając jednak wprost do procesorów grafiki, analitycy Jon Peddie Research swoje dane opierają na wyliczeniach dotyczących układów zintegrowanych (w CPU i chipsetach - np. tych firmy AMD), kart graficznych, jednostek przeznaczonych do zastosowań komercyjnych, naukowych oraz korporacyjnych. Zaliczane są jednak także wszelkie inne formy urządzeń, nawet tablety, o ile korzystają z procesorów opartych na architekturze x86.

Z wyliczeń Jon Peddie Research wynika, że w drugim kwartale bieżącego roku dostawy GPU w procesorach AMD typu APU (Accelerated Processing Unit) spadły z kwartału na kwartał o 9,6%. Zwiększyły się natomiast, i to bardzo znacząco, dostawy procesorów grafiki - aż o 471%. Ogólnie dostawy procesorów grafiki firmy AMD zwiększyły się o 10,9%. Wynik w sektorze komputerów przenośnych można śmiało uznać za świetny.

Intel natomiast w przypadku GPU w procesorach "stacjonarnych" obniżył swoje dostawy o 1,4%, choć jeśli chodzi o komputery przenośne to zanotował wzrost o 12,13%. Ogólnie wynik Intela za drugi kwartał wzrósł, względem pierwszego, o 6,2%.

Nvidia na pewno nie ma z czego się cieszyć, bo we wszystkich wyliczeniach firma zanotowała straty. Producent w drugim kwartale bieżącego roku dostarczył na rynek o 8,9% mniej GPU dla kart graficznych, niż w kwartale pierwszym. To wynik z sektora komputerów stacjonarnych. Jeśli chodzi o notebooki to Nvidia zmniejszyła dostawy GPU o 7,1%. Ogólnie w drugim kwartale bieżącego roku na rynek wprowadzono o 8% mniej procesorów grafiki Nvidii, niż w pierwszym kwartale.

To były wyliczenia z porównaniem do pierwszego kwartału bieżącego roku. Dla niektórych są one dobre (AMD i Intel), ale jeśli pod uwagę weźmiemy te bardziej istotne dane, a więc porównanie z drugim kwartałem roku ubiegłego, to sytuacja już dla wszystkich jest zła, choć tutaj to akurat Nvidia wypada najlepiej. W porównaniu do analogicznego kwartału 2012 roku, dostawy procesorów grafiki firmy AMD spadły o 15,8%. Intel zanotował spadek o 12,9%. Nvidia też zanotowała straty, ale najmniej dotkliwe - 5,1%.

Pozostała nam kwestia udziału w rynku GPU poszczególnych producentów. Na pierwszej pozycji w drugim kwartale wciąż mamy Intela, z wynikiem 62% (wzrost o 0,9 punkta procentowego). Drugie miejsce przypada firmie AMD, która zanotowała udział na poziomie 21,9% (wzrost o 1,3 punkta procentowego). Na trzecim miejscu mamy Nvidię, której konkurencja w drugim kwartale odgryzła jej kawałek tortu, którego zostało już tylko 16,1% (spadek o 2,2 punkta procentowego).

Źródło: Jon Peddie Research