O blondynkach

Mąż dzwoni do biura, w którym pracuje jego żona blondynka:
- Słuchaj - mówi podekscytowany - wróciłem wcześniej do domu i wyobraź sobie, tragedia! Twoja mama, a moja teściowa weszła na drzewo, konar, na którym stanęła, złamał się i ona zginęła!
Na to blondynka:
- Niemożliwe. A pod drzewem szukaliście?


- Dlaczego blondynka nakleja na karoserię samochodu plastry nicorette?
- Bo chce, by jej wóz mniej palił.

Blondynka wypełnia wniosek o wydanie duplikatu karty. Zacina się na polu "przyczyna". Doradca podpowiada jej:
- Pani napisze "Trzy razy nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN.".
Blondynka pisze: "Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN. Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN. Nieprawidłowo wprowadziłam kod PIN.".

Rozmawiają dwie blondynki, jedna mówi
-zapomniałam hasła na moją poczte e-mail
druga odpowiada- wpisz "kot123" , u mnie działa

Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
- Co się stało?? - pyta koleżanka.
- Zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...

Blondynka przeglądając nekrologi w gazecie, mówi do męża:
- Napisali, że wymarła cała żeńska część pewnej rodziny.
- Jak to?
- Posłuchaj: "Odeszła nasza ukochana matka, żona, babcia, siostra, ciocia, szwagierka i synowa".


Przychodzi blondynka do sklepu i pyta się sprzedawcy:
-Dzień dobry. Co to jest?
-Banany.
-To poproszę trzy.
A to?
-To są mandarynki.
-To poproszę dziesięć.
A to?
-Winogrona!
-To poproszę czterdzieści.
A to?
-Mak tylko kurde nie na sprzedaż!


O czym myśli blondynka, gdy widzi skórkę z banana?
- Muszę się przygotować, bo zaraz się przewrócę.


Mówi blondynka blondynce:
- Stara kupiła mi nową sukienkę na litere "F". Zgadnij jaka.
- Fioletowa?
- Nie.
- Figowa?
- Nie.
- Poddaje się, jaka?
- F kratke.


Blondynka poszła na przeszkolenie wojskowe. Kazali jej strzelać w powietrze. Nie trafiła...


Po co blondynka prasuje telewizor?
- Żeby mieć plazmę


Blondynka żali się szefowi.
-Ahh jaka ja głupia
-Nie martw się patrz... Ej brunetka idź do domu i zobacz czy cię tam niema.
Po chwili brunetka wraca i mówi:
-Nie w domu mnie niema.
A blondynka się śmieje i mówi...
-Ale głupia ja bym zadzwoniła


Dlaczego blondynka czołga się po supermarkecie??
Bo szuka niskich cen!!


Rozmawiają dwie blondynki i jedna się chwali:
-Pomalowałam sobie paznokcie korektorem.
A druga na to:
-Fajnie, a na jaki kolor?


Jadą trzy blondynki samochodem nagle uderzyły w inny samochód. Pierwsza mówi:
- Cały samochód zgnieciony.
Druga na to:
- Dmuchaj w rurę, to się wyprostuje.
Trzecia się śmieje:
- Przecież masz szyby otwarte.


Na dyskotece pewien przystojniak podchodzi do blondynki i mówi:
- Może porozmawiamy?
- Nie teraz, jestem zbyt zmęczona... Może zatańczymy?


Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy. Zatrzymuje ją drogówka.
- Co pani do cholery wyprawia?! - pyta policjant.
- Proszę pana - mówi zdesperowana - Jadę sobie, a tu nagle drzewo mam przed sobą! To skręcam, ale znowu jakieś drzewo, skręcam i cały czas widzę jakieś drzewa!
Facet zagląda do auta kobiety.
- Proszę wyjąć choinkę zapachową, to wszystko będzie w normie.