Laptop Dell INSPIRON 1545 hasło na bios

Witam,
Kupiłem dzisiaj laptopa, Dell INSPIRON 1545, od siostry mojego szwagra, i jest jedna wada hasło na bios, i mam pytanie, jak można się go pozbyć, "dała ona laptopa do naprawy jakieś pół roku temu, i tam jej założyli to hasło."
Ps. laptop nie jest kradziony, jest w 100 procentach legalny, papiery i pudełko posiadam.

Sprawa jest dość skomplikowana. Nie ma nawet co wyjmować "bakterii" czy bateryjki zasilającej na płycie głównej z tego względu, że suma kontrolna tzw "hash" jest zapisywany do pamięci układu flash rom. Jeśli wpiszesz, złe hasło ta suma kontrolna pojawi się na ekranie. Żeby dostać się do tego hasła trzeba wygenerować hasło master - w dellu jest to chyba po service tagu. Ja aż takiej wiedzy na ten temat nie posiadam więc trzeba by było się zapytać po serwisach laptopowych. W sieci dostępny jest generator master password ale działa on tylko z określonymi seriami numerów seryjnych (starsze delle). Jak wspomniałeś serwis gdzie już był nie mógł założyć hasła. Przy naprawach/wymianach niektórych elementów na płycie głównej następuje dość dziwna rzecz w wielu różnych modelach a mianowicie sprzęt prosi o hasło.

Nie znam serwisu, który zakłada hasło na BIOS bez wiedzy Klienta - można za to stracić kupę czas, kasy i nerwów w Sądzie.
Jeśli serwis założył hasło na BIOSie, to właścicielka powinna go znać i przekazać nabywcy...
Jeśli faktycznie serwis założył to hasło (i nie podał go Właścicielce) - ma obowiązek go zdjąć.
W przeciwnym przypadku przyjąłbym, że pochodzenie laptopa jest - co najmniej - niepewne.

Pewne, ponieważ mam papiery, a właścicielka naprawiała go rok temu, i nie miała pojęcia o czymś takim, jak bios...
Musieli w serwisie, bo ona nawet do biosu wejść nie potrafi.

Nic nie musieli zakładać ale dali ciała bo być może nie chciało im się kompleksowo sprawdzić (chociażby sprawdzić ustawienia bios) jak wydają sprzęt po naprawie. Podejrzewam, że nie wiedzieli jak to usunąć, a że była to przy okazji kobieta bez doświadczeń w tej materii której lapek ma się włączać i wyłączać to sprawę olali.
Masz przykład (jest sporo więcej) - do dokładnych schematów i opisów serwisowych nie jest tak łatwo wbrew pozorom się dostać z wiadomych względów producenta:
http://www.elvikom.pl/forum/viewtopic.php?f=209&t=1205

A co do service tag to masz rację. Tylko co dalej ?