Zeszyt szkolnych uwag - Wersja do druku +- Windows 7 Forum: konfiguracja, optymalizacja, porady, gadżety • (https://windows7forum.pl) +-- Dział: Inne (/inne-11-f) +--- Dział: Humor (/humor-25-f) +--- Wątek: Zeszyt szkolnych uwag (/zeszyt-szkolnych-uwag-9145-t) |
Zeszyt szkolnych uwag - LadyInBlue - 08.09.2010 09:11 - Weronika nie słucha poleceń nauczyciela i mówi, że jej to zwisa. Proszę przekazać córce, iż nie może jej nic zwisać. - Wojtek samodzielnie chodzi po klasie. - Zbyszek sprawdza językiem koleżance, czy ma wszystkie migdałki. - Wycina genitalia męskie i żeńskie z papieru i bawi się nimi na kolanach kolegi. - Uczeń Tomasz pomalował kolegę Radka flamastrem po głowie. Jednocześnie informuję, iż Radkowi wpisuję uwagę o treści: "Uczeń Radek cieszy się z tego, że został pomalowany flamastrem przez kolegę Tomka.". - Na zapytanie o powód braku spodenek na lekcji w-fu uczeń stwierdził cytuję: "Nie mam, bo babcia jeszcze na drutach robi. - Agnieszka kopnęła kolegę w krocze tak mocno, że kolega już drugą godzinę chodzi z genitaliami w rękach, tzn. trzyma je w ręku przez odzież wierzchnią w postaci spodni męskich czarnych. - Radek na moje uwagi odpowiedział: "Spoko, luzik". - Matylda upomniana by się nie denerwowała, bo złość piękności szkodzi, odpowiedziała: "To pani z pewnością nie zaszkodzi". - Rysuje trumny na marginesach twierdząc, że zakłada przyszkolny zakład pogrzebowy, a ja mogę być pierwszym klientem. - Marcin narysował w zeszycie członek męski i wmawia nauczycielce, że to Święty Mikołaj. - W czasie zwiedzania Wawelu biegał po salach i krzyczał: "Bić bolszewików". - Córka bezcześci eksponaty w pracowni biologicznej wkładając cietrzewiowi w dziób papierosa. - Odmówił odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdząc, że postmodernizm gwałci jego poczucie estetyki. - Wysłany z gąbką wrócił z wiadrem i szmatą. - Uczeń na lekcji krzyczy: "Nie ma seksu bez pumeksu!". - Podtapiał kolegę na basenie twierdząc, że tamten ma skrzela i sobie poradzi. - Źle zachowuje się na lekcji. Po poleceniu nauczyciela, że potrzebna będzie wizyta rodziców, mówi, że rodzice nie żyją, a opiekunowie prawni jeszcze nie zostali ustaleni. - Męska część klasy odmówiła wyciągnięcia fletów. - Po kichnięciu nauczycielki Mateusz krzyknął: "Żeby ci ryja nie urwało". - Waldemar zapisywał na marginesach moje przejęzyczenia językowe. Zabrałem mu zeszyt, gdzie znalazłem wspomniane ścierwo skierowane przeciw nauczycielskiemu honorowi. Przeglądając zeszyt czułem się, jakbym przeglądał swoją teczkę z IPN-u. - Justyna C. podrzuca ławkę pod sufit, a kiedy ta z wielkim impetem uderzyła o ziemię, krzyczy: "O k***a, ale j***o. |