Według informacji opublikowanych przez New York Post, Samsung jest bardzo mocno zainteresowany przejęciem serwisu Tidal. W ten sposób przedsiębiorstwo chciałoby wejść na rynek usług strumieniowania audio. Oba podmioty oczywiście nie komentują tej wiadomości, ale zainteresowanie południowokoreańskiej firmy Tidalem nie jest niczym zaskakującym.

Tidal obecny jest na rynku od października 2014 roku, kiedy to firma Aspiro została przejęta przez Jaya Z. Transakcja opiewała na 56 mln dolarów, a nowy twór zastąpił platformę Wimp. Do inicjatywy przystąpili znani artyści, w tym choćby Rihanna, Madonna, czy Alicia Keys. Od niedawna usługa strumieniowania audio może pochwalić się 1 mln subskrybentów. Tidalowi od początku bacznie przygląda się Google i Spotify, ale najbardziej zainteresowany usługą ma być Samsung, który bada możliwość przejęcia firmy.

Obecnie wartość serwisu szacuje się na około 100 mln dolarów, choć jego właściciele wskazują na kwotę 250 mln dolarów. Można założyć, że oferta Koreańczyków musiałaby być naprawdę wysoka, by przekonać Jaya Z i spółkę do sprzedaży. Z drugiej jednak strony, Tidal rozwija się wolniej niż zakładano i trudno mu nawiązać walkę z konkurencją w postaci Spotify, Apple Music, czy Google Music. Pojawiły się też pogłoski o tym, że serwis ma problem z regulowaniem płatności wobec artystów. Sprzedaż mogłaby być więc dobrym wyjściem z sytuacji.

Od jakiegoś czasu mówi się, że Samsung zamierza zainwestować w usługi strumieniowania audio, a kupno Tidala byłoby chyba jedną z najprostszych możliwości. Jak wspomnieliśmy na początku, oba przedsiębiorstwa nie zamierzają komentować wiadomości, więc do chwili ewentualnego oficjalnego potwierdzenia trzeba do niej podchodzić z odpowiednim dystansem.