Google znane jest nie tylko z systemu operacyjnego Android i urządzeń Nexus, ponieważ firma zasłynęła przede wszystkim szeregiem usług sieciowych, własną przeglądarką i niesamowicie popularną wyszukiwarką stron. Wszystko wskazuje jednak na to, że ogromną bazę użytkowników którzy korzystają z rozwiązań Mountain View amerykański producent okupuje problemami związanymi z... ochroną własności intelektualnej. Dziennie moloch otrzymuje bowiem ponad 2 mln próśb dotyczących usunięcia linków, z których znaczna część ma właśnie charakter piracki.

Według redakcji serwisu Torrent Freak Google pobiło właśnie kolejny rekord dotyczący liczby zgłaszanych stron internetowych, które w jakiś sposób łamią prawa autorskie, są duplikatami albo błędnie przekierowują. Firma obecnie otrzymuje bowiem około 1500 próśb dotyczących kasacji tego typu linków w ciągu każdej minuty, co przekłada się na około 2 160 000 zapytań dziennie. Całość oczywiście wiąże się z ogromną ilością wyników wyszukiwania które musi sprawdzać producent, a dodatkowej pikanterii sprawie dodaje fakt że liczba stron przeznaczonych do usunięcia cały czas wzrasta. Żeby pokazać skalę problemu, wystarczy wspomnieć że w zeszłym roku było ich aż dwa razy mniej.

Z opublikowanych przez Torrent Freak materiałów wynika że w październiku Google otrzymało aż 65 mln teoretycznie przeznaczonych do kasacji linków, a zostały one nadesłane przez 5609 różnych organizacji oraz osób. Najwięcej zgłoszeń, jak nietrudno się domyślić, pochodziło od organizacji takich Degban, British Recorded Music Industry (BPI) oraz Recording Industry Association of America (RIAA).

Mounatin View oczywiście stara się walczyć z rosnącą liczbą omawianych w tekście zapytań. W zeszłym roku firma m.in obniżyła pozycję witryn zajmujących się hostowaniem nielegalnych materiałów w swoich rankingach wyszukiwania. Najnowszy raport Torrent Freak pokazuje jednak, że nie na wiele się to zdało.