Amerykańskie firmy z branży technologicznej już nie raz pokazały, że tamtejsze prawo patentowe nie jest doskonałe i często służy łatwemu zdobywaniu pieniędzy oraz niszczeniu konkurencji niż rzeczywistej obronie własności intelektualnej. Problem ten dostrzegło Google, które dotychczas nie nadużywało patentów i raczej nie wchodziło w spory z innymi producentami na tym polu. Teraz firma zdecydowała się pomóc także mniejszym przedsiębiorstwom.

Już w kwietniu bieżącego roku informowaliśmy o nowym programie Google, który polegał na tym, że małe firmy mogły w prosty sposób sprzedać swoje patenty. Miało to poprawić sytuację całego rynku i utrudnić życie trollom patentowym. Warunki akcji okazały się korzystne dla niewielkich przedsiębiorstw, dlatego wiele z nich zdecydowało się na podzielenie swoimi rozwiązaniami. Teraz okazuje się, że nabyte przez Google patenty nie tylko posłużą firmie do wykorzystywania ich w swoich produktach, ale także przydadzą się innym przedsiębiorstwom z branży technologicznej, które będą mogły za ich pomocą bronić się przed pozwami. Wszystko dzięki niedawno uruchomionemu programowi pilotażowemu, który objął łącznie 50 firm o przychodach mniejszych niż 20 milionów dolarów rocznie.

Zakłada on, że Google bezpłatnie podzieli się z wybranymi przedsiębiorstwami swoimi patentami. Należy jednak zaznaczyć, że nie chodzi tu o wszystkie technologie opracowane przez firmę z Mountain View, a jedynie dwie grupy z całego jej dorobku. Mimo to są one dość obszerne i na pewno przydadzą się mniej znaczącym markom. Całość ma być wolna od haczyków i zapisów drobnym druczkiem, a jedynym warunkiem pozyskania praw do danych rozwiązań jest przyłączenie się do programu LOT (License On Transfer), który obecnie kontroluje ponad 325 tysięcy amerykańskich patentów. Wszyscy członkowie tego programu mogą z nich korzystać w celu obrony przed trollami patentowymi. Oczywiście niedozwolone jest użycie ich przeciwko innej firmie, a każda taka próba (nawet wobec przedsiębiorstw niezrzeszonych w LOT) skutkuje natychmiastową utratą prawa do patentu i wykluczeniem firmy z programu wsparcia. Warto dodać, że wśród członków LOT znajdują się firmy takie jak Dropbox, SAP czy Canon.

Na koniec warto dodać, że Google już wcześniej pomagało innym w sądowej walce z trollami, ponieważ firma od dawna oferuje wyszukiwarkę patentów, która ostatnio została połączona z podobnym rozwiązaniem Adobe. Jej zadaniem jest przeszukiwanie prac naukowych zawierających wzmianki o wykorzystaniu danego rozwiązania. Dzięki znalezieniu tego typu materiałów staje się możliwe unieważnienie patentu, który był podstawą do wniesienia pozwu. Wspomnianą wyszukiwarkę można znaleźć na stronie google.com/patents.