Już za niecałe dwa lata w całej Unii Europejskiej znikną opłaty roamingowe. Dokładnie od 15 czerwca 2017 roku przebywając w innym kraju Unii będziemy mogli wykorzystywać limity minut i transmisji danych z kraju macierzystego. Przemieszczanie się pomiędzy krajami UE także nie będzie wpływać na koszty. Decyzja jest efektem długotrwałych negocjacji Komisji Europejskiej z przedstawicielami państw członkowskich Unii oraz największymi operatorami sieci komórkowych.

Do uregulowania pozostały jeszcze szczegóły, spośród których warto wymienić działania na rzecz ochrony operatorów w poszczególnych krajach przed stratami mogącymi wynikać z tego, że konsumenci mogliby zacząć kupować karty SIM w tych krajach, w których są najniższe ceny i używać ich w innych. W całkowicie hipotetycznym scenariuszu Polak przebywając na urlopie w Grecji mógłby kupić kartę SIM z pakietem znacznie tańszym niż w Polsce, aby uzyskać konkretne oszczędności. Niewykluczone że docelową metodą ochrony przed takimi przepływami kart SIM chronić operatorów będą limity minut i transmisji danych, po przekroczeniu których operatorzy będą mogli doliczać nieduże opłaty.

Warto przy okazji zauważyć, że od kwietnia przyszłego roku kolejny raz spadną opłaty roamingowe na obszarze Unii Europejskiej. Maksymalna opłata za minutę rozmowy z obcego kraju będzie mogła wynieść 5 eurocentów, za SMS 2 eurocenty, a za 1 MB danych 5 eurocentów. Stawki roamingowe w Unii są konsekwentnie obniżane. Komisja Europejska stale przypomina, że dojście do likwidacji opłat roamingowych wymaga czasu, gdyż potrzebna jest wnikliwa analiza sytuacji na rynku i przyjrzenie się m.in. rynkowi hurtowemu, a więc przepływowi pieniędzy za wzajemną obsługę abonentów operatorów z różnych krajów. Wygląda na to, że Unia Europejska wolna od opłat roamingowych stanie się za dwa lata.