Kilka dni temu napisałem newsa o potwierdzeniu, że systemy Windows 7, 8 i 8.1 będzie można zaktualizować za darmo do Windows 10 przez rok. Część czytelników zrozumiała to opacznie, czyli że Windows 10 będzie aktualizowany bezpłatnie przez ten okres, a co potem?

Poniekąd pewne wątpliwości mogło wzbudzić zastrzeżenie przez Microsoft nazwy Windows 365, co kojarzy się automatycznie z Office 365 i pozwala przypuszczać, że można będzie używać systemu w subskrypcji. Dziś firma z Redmond rozwiewa wszelkie wątpliwości i potwierdza, że za Windows 10 zapłaci się tylko i wyłącznie jeden raz - w momencie zakupu systemu. A potem wszelkie usprawnienia, łatki, aktualizacje i nowości będą całkowicie darmowe. Oczywiście dotyczy to także osób, które nowego systemu nie kupią, a przejdą na niego z Windows 7, 8 lub 8.1.

Zgodnie z zapowiedziami, Windows 10 będzie ostatnim systemem z rodziny. W miarę upływu czasu ukazywać się będą jego aktualizacje, a Microsoft ma zarabiać na usługach sieciowych. No i nie zapominajmy, że twórcy Windowsa wchodzą także ze swoimi produktami do ogródka konkurencji, oferując wersje swojego oprogramowania na Androida oraz iOS. O tym, że jest to dobrze obrany kierunek, może świadczyć choćby sukces pakietu MS Office dla tych systemów.