Microsoft zamyka przejęte od Nokii zakłady zlokalizowane w Pekinie i Dongguan. Pracę straci aż 9000 pracowników. Jest to oczywiście powiązane z planem zapowiedzianym bezpośrednio po przejęciu działu Devices and Services fińskiego producenta, choć wcześniej skupiano się przede wszystkim na zwolnieniach osób pracujących w działach marketingu.

Informacje o zwolnieniach podał wczoraj portal MarketWatch. Według źródeł serwisu do końca marca zostaną zamknięte zakłady w Pekinie i Donguan, a 9 tysięcy zatrudnionych tam pracowników straci pracę. Jednocześnie Microsoft chce przenieść produkcję do Wietnamu. Zwolnienia są oczywiście częścią planu, jaki firma ogłosiła w ubiegłym roku.

Zakładał on, że restrukturyzacja przedsiębiorstwa przyczyni się do zwolnienia 18 tysięcy pracowników. Większość z nich to osoby, które pracowały w działach Nokii. Trzeba w tym miejscu wspomnieć, że wraz z przejęciem działu Devices and Services fińskiego producenta, szeregi Microsoftu zasiliło prawie 25 tysięcy osób. Inna sprawa, że przedsiębiorstwo z Redmond zwalniało też osoby z Nokią w żaden sposób niepowiązane, jak choćby te, pracujące w dziale Xboxa.

Nie wiadomo w tej chwili, jak będzie wyglądał proces restrukturyzacji firmy w dłuższej perspektywie i czy w najbliższym czasie nie nastąpią kolejne zwolnienia. Warto jednak zaznaczyć, że firma z Redmond nadal zatrudnia ponad 100 tysięcy pracowników, a większość z obciętych stanowisk miała się dublować.

Co ciekawe, w sieci pojawiają się informacje wskazujące na to, że zamknięcia zakładów oraz zwolnienia to nie tylko kwestia planów amerykańskiego giganta, ale też problemów Microsoftu w Chinach. Już od jakiegoś czasu przedsiębiorstwo oskarżane jest o naruszanie prawa antymonopolowego. W chińskich urzędach zakazano korzystania z Windows 8, wskazując na możliwość szpiegowania przy jego pomocy przez amerykańskie służby wywiadowcze. Microsoft nie skomentował tych informacji.