Nie ma żadnych wątpliwości, że Internet Explorer obciążony jest już bagażem pokaźnej listy porażek i niedociągnięć, jakie zaliczył na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat. Microsoft doskonale zdaje sobie sprawę z nienajlepszej recepcji swojej sztandarowej przeglądarki i wie, że bardzo ciężko będzie do niej przekonać użytkowników. Jednak IE zyskał odmienione oblicze i od wersji 11 jest już całkiem dobrą przeglądarką, choć brakuje jej np. obsługi rozszerzeń.

Najlepszym rozwiązaniem takiego problemu dla Microsoftu okazało się rozpoczęcie prac nad zupełnie nową przeglądarką, która w obecnie nosi nazwę kodową "Spartan". Pierwszym krokiem do poprawy wizerunku jest zmiana silnika renderującego strony internetowe, dzięki któremu programiści nie będą musieli się martwić o poprawne wyświetlanie na różnych przeglądarkach.

Drugi krok to odchudzenie kodu aplikacji przeglądarki, co sprowadziło się m. in. do usunięcia przestarzałych rozwiązań: emulacji IE8, VBScript czy X-UA-Compatible. Przyczyniło się to również do zwiększenia szybkości działania całej platformy. W styczniowej wersji Technical Preview możemy odnaleźć nowy silnik wbudowany w Internet Explorer, co prawda występujący jeszcze pod nazwą Edge, ale przypominający już nadchodzący Trident.

Trzeci krok to integracja nowego silnika JavaScript o nazwie Chakra, który w połączeniu z listą ponad 40 nowych standardów webowych spowoduje, że nowa przeglądarka będzie uszyta na miarę dzisiejszych nowoczesnych stron internetowych.

Mamy też dobrą wiadomość, zwłaszcza dla firm - Microsoft nie usunie z nowego systemu swojej sztandarowej przeglądarki Internet Explorer z jednego oczywistego powodu - zaadoptowania rozwiązań firmowych do Windows 10. Nowy system w wersji Enterprise będzie oferować - jak zapewnia Microsoft - najwyższy poziom kompatybilności wstecznej ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb klientów biznesowych.

Oczywiście przed samym Microsoftem jeszcze długa droga, by zaskarbić sobie przychylność nowych i starych użytkowników, ale najważniejsze działania zostały już podjęte. Nowa przeglądarka przystosowana do nowych standardów będzie współistnieć z IE 11, oferującym bardziej klasyczne spojrzenie na technologie webowe. Nie bez znaczenia jest też forma publikacji Windows 10 - darmowa aktualizacja dla posiadaczy Windows 7, Windows 8.1 oraz Windows Phone 8.1 pozwoli im przejść do nowego systemu bez większych trudności, zachowując przy tym ustawienia użytkownika oraz dostęp do zainstalowanych programów.