Wiceprezes ds. inżynierii w firmie Google, Pavni Diwanji, potwierdziła, że gigant planuje uruchomienie specjalnych wersji swoich produktów, które będą zaprojektowane z myślą o dzieciach poniżej trzynastego roku życia. Już w przyszłym roku w sieci znajdzie się „bezpieczniejsza” przeglądarka Chrome z równie bezpieczną wyszukiwarką Google czy platformą YouTube.

Diwanji w rozmowie z USA Today przyznała, że ze statystyk wynika, iż grupa użytkowników Google coraz bardziej się rozszerza i należą do niej nie tylko osoby dorosłe, ale też dzieci. Według giganta internetowego konieczne jest przeprojektowanie najważniejszych produktów w taki sposób, by były one „zabawne i bezpieczne dla najmłodszych”.

Przełączanie pomiędzy wersjami poszczególnych produktów ma być intuicyjne i nie sprawiać żadnych problemów. Jednocześnie firma Google zaznacza, że zależy jej na odpowiedzialnym sposobie wdrażania. Celem jest bowiem „danie rodzicom odpowiednich narzędzi do nadzorowania tego, jak ich dzieci korzystają z naszych produktów”.

Projekt bez wątpienia nie będzie prosty do zrealizowania. Silnik wyszukiwarki, na przykład, musi działać w zgodzie z dziecięcym mózgiem. Diwanji wspomina w wywiadzie, że jej ośmioletnia córka była zaskoczona tym, że szukając „pociągi” wyświetlił jej się rozkład jazdy, a informacje o Tomku były zakopane w wynikach.

Myślicie, że to dobry pomysł?

Źródło: DigitalTrends, USA Today, Google Doodle, za: benchmark.pl